Info z rynkuKolejowyTransport

Prezes InPost zorganizował 500-tonowy transport humanitarny na Ukrainę

W związku z wojną na Ukrainie nieprzerwanie potrzebna jest pomoc humanitarna, ponieważ każdego dnia tracą życie niewinni ludzie. Wie o tym prezes InPost Rafał Brzoska, który wraz z żoną Omeną Mensah ufundowali 500 ton środków pomocy humanitarnej, która trafi na Ukrainę. To kolejna pomoc naszemu sąsiadowi, którą zorganizował założyciel InPost.

Konwój polskich serc – 500 ton pomocy humanitarnej zorganizowanej przez prezesa InPost i jego żonę

Minęło ponad 60 dni, odkąd Rosjanie zaatakowali Ukrainę i terroryzują ludność cywilną. Niezliczone zbrodnie wojenne, morderstwa, gwałty niejako zmusiły wielu ludzi do działania. Jednym z nich jest prezes InPost Rafał Brzoska, który wraz z żoną Omeną Mensah postanowili działać.

Biznesmen już na początku wojny wsparł logistycznie proces transportu środków. Tym razem wraz z małżonką zasponsorowali największy prywatny transport pomocy humanitarnej. Mówimy tutaj aż o 34 wagonach, niemal 1000 palet, 500 ton żywności, leków i innych niezbędnych środków, które pozwolą na ratowanie życia.

Tym samym jest to największy transport humanitarny, który został zafundowany przez stronę prywatną. Sam miliarder nie zdradził kwoty, ponieważ według niego nie jest ona istotna — najważniejsze to pomóc jak największej liczbie ludzi.

Czytaj również: Wschód goni zachód. Polska bogatsza od Portugalii, a Litwa od Hiszpanii

Transport kolejowy był możliwy dzięki współpracy z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych. Co istotne w sumie InPost przetransportował do tej pory bezpłatnie ponad 6 tysięcy ton pomocy humanitarnej na Ukrainę. Rafał Brzoska sam przyznał, iż zorganizowanie tej akcji zajęło około 3 tygodnie. Jak sam przyznał:

Nasz sąsiad, Ukraina, został brutalnie zaatakowany, a polskie społeczeństwo i polski biznes zdają egzamin z człowieczeństwa w sposób, z którego mogą być dumne. Apeluję dziś do naszych braci, przedsiębiorców i biznesu na całym świecie – nie patrzcie obojętnie, pomóżcie bronić słabszych, niech to nie będzie tylko zryw pierwszych tygodni! Nie patrzcie w Excela, tylko w przyszłość.

Ukraińcy walczą dziś za nas. I trzeba im pomóc. Ta wojna za chwilę może być tutaj. W Polsce mamy trudną historię, ale wiemy doskonale, co działa w walce ze złem: działa solidarność.

Rafał Brzoska wraz z żoną zorganizowali największy transport humanitarny na Ukrainę

Brzoska w wywiadzie dla Sky News wyznał, iż obecna wojna na Ukrainie wymaga wspólnego działania, bez względu na koszty. Dlatego w zagranicznych mediach przekonuje, iż Polska daje z siebie wszystko, aby pomóc ze wszystkich sił swoim sąsiadom.

Czytaj również: Polska i Ukraina utworzą wspólne przedsiębiorstwo logistyczne

Rafał Brzoska wyznał również, iż:

Mamy do czynienia z brutalnym atakiem na Ukrainę. Poziom okrucieństwa, napaści na ludność cywilną, równane z ziemią miasta – to obrazy, które miały pozostać tylko koszmarnym wspomnieniem po II wojnie światowej i nigdy nie powrócić. Tymczasem, te rzeczy dzieją się tuż za naszą granicą, na granicy Unii Europejskiej – tu i teraz. Tysiące razy powtarzaliśmy, znając z historii lekcję, jaką dały I czy II wojna światowa: ‘Nigdy więcej’. Tysiące razy wspominaliśmy cytaty autorytetów – że warto być przyzwoitym (Władysław Bartoszewski), że nie można być obojętnym wobec krzywdy słabszych (Marek Edelman).

I przyszedł moment próby. To jest ten moment, kiedy to my musimy reagować. Polskie społeczeństwo zdało ten egzamin w sposób, z którego może być dumne. Nie zostańmy jako biznes w tyle. Większość polskich przedsiębiorców mocno angażuje się w pomoc. Apeluję dziś jednak do międzynarodowego biznesu: nie czekajcie, przyłączajcie się i niech pomoc nie pozostanie zrywem tylko pierwszych tygodni.

Polscy przedsiębiorcy pomagają ukraińskim sąsiadom

Jak stwierdził prezes InPost:

Winston Churchill mówił kiedyś o zwlekającym z decyzją rządzie: ‘Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także’. Bracia, przedsiębiorcy, w Polsce mamy trudną historię, ale wiemy doskonale, co działa w walce ze złem: działa solidarność.

Czytaj również: Leasingodawcy nie widzą szans na odzyskanie samolotów z Rosji

34 wagony z pomocą humanitarną od InPost dojeżdżają do Charkowa. Nie ma zatem wątpliwości, że dzięki tej pomocy setki osób zostanie uratowanych. Nie ma też co ukrywać, że inicjatywy takie jak ta zostaną zapamiętane na lata przez Ukraińców, a sama pomoc Polaków zapisze się do historii. Co równie istotne, wielu polskich przedsiębiorców pomaga w sposób, który głośnym echem obił się w Europie i na całym świecie.

Rekordowy rok Panattoni w Polsce. Transakcje z InPostem i Zalando

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button