
Katastrofa Fremantle Highway niesie za sobą ważne pytania o bezpieczeństwo transportu aut elektrycznych. Frachtowiec płonący od kilku dni u wybrzeży Holandii, przewoził nie 25, jak wcześniej informowano, ale blisko 500 samochodów elektrycznych. Co więcej, ogromny pożar na statku, teraz dryfującym w pobliżu wyspy Ameland, wybuchł prawdopodobnie w wyniku zapalenia jednego z tych pojazdów.
- Frachtowiec „Fremantle Highway” transportuje niemal 500 aut elektrycznych.
- Ogromny pożar na statku wybuchł prawdopodobnie z powodu zapalenia jednego z tych pojazdów.
- Frachtowiec teraz dryfuje w pobliżu wyspy Ameland.
Katastrofa Fremantle Highway udowadnia, haj niebezpieczne są skutki transportu aut elektrycznych
Transport samochodów elektrycznych, który zwykle jest rutynowym i bezpiecznym procesem, niespodziewanie stał się tematem zmartwień i poważnych dyskusji o bezpieczeństwie. Wszystko to za sprawą płonącego od kilku dni frachtowca „Fremantle Highway„, który dryfuje w pobliżu holenderskiej wyspy Ameland. Statek ten, obecnie niesie za sobą ryzyko katastrofy na wielką skalę, potencjalnie ekologicznej.
If you want the latest on #FremantleHighway, of course you can follow me, but the @Kustwacht_nl (Netherlands Coast Guard) have a live blog. https://t.co/dymRBmzcoX pic.twitter.com/wN9VI4eMjh
— Sal Mercogliano (WGOW Shipping) 🚢⚓🐪🚒🏴☠️ (@mercoglianos) July 26, 2023
Najbardziej niepokojące jest to, że ładunek „Fremantle Highway” to nie 25, jak wcześniej informowano, ale blisko 500 samochodów elektrycznych. To oznacza, że na pokładzie tego statku znajduje się niemal pół tysiąca potencjalnych źródeł iskry, które mogą doprowadzić do wybuchu. Co więcej, baterie litowo-jonowe, które napędzają te samochody, mogą stanowić poważne zagrożenie, jeśli zostaną poddane wysokiej temperaturze.
Latest update from @Kustwacht_nl
Temperature on board #FremantleHighway has decreased sharply.
Salvors boarded to affix a new tow, but then departed.
The ship is still being held between the Dutch coast and shipping lanes. pic.twitter.com/RbKujNoaRd
— Sal Mercogliano (WGOW Shipping) 🚢⚓🐪🚒🏴☠️ (@mercoglianos) July 28, 2023
Czytaj więcej: Pożar statku Fremantle Highway. Powodem usterka auta elektrycznego
W przypadku, gdyby doszło do eksplozji lub jeśli płomienie dotarłyby do baterii, mogłoby dojść do uwolnienia szkodliwych substancji, które zanieczyściłyby powietrze. Ponadto, jeśli statek zatonął, te substancje mogłyby dostać się do morza, powodując katastrofę ekologiczną. To obrazuje, jak poważne mogą być konsekwencje awarii podczas transportu aut elektrycznych i podkreśla potrzebę przemyślenia bezpieczeństwa tego procesu.
The thermal image of #FremantleHighway and the discoloring along the hull indicates the extent of the fire that has ravaged the ship. pic.twitter.com/MOCoxjK4sV
— Sal Mercogliano (WGOW Shipping) 🚢⚓🐪🚒🏴☠️ (@mercoglianos) July 27, 2023
Od Niemiec do Egiptu: nieudana podróż samochodowca Fremantle Highway
Podróż frachtowca „Fremantle Highway” rozpoczęła się w Niemczech, dokładniej w porcie w Bremerhaven, który jest jednym z najważniejszych punktów wywozu samochodów w Europie. Właśnie stamtąd, pełen samochodów elektrycznych statek wyruszył w swoją długą podróż do Egiptu. Wydawałoby się, że to niezwykle rutynowa trasa, z tysiącami statków przemierzającymi podobne trasy co roku.
Video from @Kustwacht_nl (Netherlands Coast Guard) showing #FremantleHighway.
Note:
▶️Both lifeboats onboard
▶️Fire has run most of the vessel.
▶️Ships are cooling the midship section
▶️Fire has gutted amidships, forward, accommodations & bridge.
▶️Engine room seems intact. pic.twitter.com/54yvdwWOIG— Sal Mercogliano (WGOW Shipping) 🚢⚓🐪🚒🏴☠️ (@mercoglianos) July 26, 2023
Jednak, jak często bywa w przypadku największych katastrof, los miał inny scenariusz. Trasa, która miała być prosta i rutynowa, szybko przekształciła się w nocny koszmar dla załogi „Fremantle Highway„. Doszło do pożaru, który zmusił wszystkich na pokładzie do natychmiastowej ewakuacji. Początkowo, sytuacja nie wydawała się aż tak poważna. Pożar wybuchł w jednym z pojazdów, ale szybko rozprzestrzenił się na inne, co skomplikowało sytuację. Załoga zrobiła, co mogła, aby stłumić pożar, ale ostatecznie zdecydowano, że jedyną możliwością jest opuszczenie statku.
Nieudana podróż „Fremantle Highway” stanowi przypomnienie o potencjalnych zagrożeniach związanych z transportem aut elektrycznych. Incydent dobitnie udowadnia, że mimo technologicznego postępu i licznych korzyści związanych z ekologicznymi rozwiązaniami, nadal istnieją obszary, które wymagają dodatkowej uwagi i zrozumienia, aby zapewnić bezpieczeństwo na każdym etapie procesu.
Czytaj również: Zielone wyzwanie dla gospodarki i społeczeństwa
Niemniej jednak ostateczna przyczyna pożaru będzie można ustalić dopiero po jego opanowaniu. Straż przybrzeżna rozważa obecnie trzy możliwe scenariusze: ugasić pożar i odholować statek do portu, zatopienie jednostki lub po prostu oczekiwanie na jej wypalenie. Wszystko to komplikuje ryzyko wybuchu pojazdów elektrycznych na pokładzie, co może prowadzić do katastrofy ekologicznej.
Istnieje również realne niebezpieczeństwo, że na pokładzie frachtowca może dojść do eksplozji pojazdów elektrycznych, co grozi katastrofą ekologiczną. Na statku znajdują się duże ilości ropy, które mogą zniszczyć siedliska miliardów zwierząt, jeśli dostaną się do wody i mułu. Dym z pożaru jest również potencjalnym źródłem zanieczyszczeń powietrza. Czy tak poważna katastrofa ekologiczna może wpłynąć na przyszłość transportu aut elektrycznych? Czas pokaże. Nie ma jednak wątpliwości, że samochody elektryczne są coraz bardziej problematyczne zarówno dla użytkowników, jak i środowiska naturalnego.
Statek Felicity Ace z luksusowymi samochodami spłonął na Atlantyku