
Czesi odzyskali od Chińczyków pełnię udziałów w spółce lotniczej Smartwings. Połączenie czesko-chińskie nie było udane. Strona czeska skarżyła się między innymi na brak jakiejkolwiek pomocy w czasie pandemii COVID-19.
Czesi odzyskali Smartwings
Po prawie dziewięciu latach Czesi odzyskali pełnię władzy w grupie lotniczej Smartwings. Krajowi akcjonariusze ze spółki Prague City Air wykupili 49,92% udziałów od chińskiej spółki Rainbow Wisdom Investment, która jest pod kontrolą państwowej grupy CITIC. Jak informuje portal Zdopravy, Smartwings jest teraz w pełni w rękach przedsiębiorców (i założycieli firmy) Jiřího Šimáně i Romana Vika oraz ich firm.
Obie spółki uzgodniły, że nie będą publikować ceny transakcji – powiedziała rzeczniczka Smartwings, Vladimíra Dufková.
Czytaj też: Czesi znowu to zrobili! I już planują kolejne loty!
Chińczycy zdobyli niemal połowę udziałów czeskiego przewoźnika w 2016 roku w ramach serii kilku chińskich akwizycji, które ówczesny prezydent Miloš Zeman promował jako sukcesy swojej prochińskiej polityki. Wówczas chodziło o państwową grupę CEFC, która po krachu została przejęta przez kolejną państwową grupę CITIC.
Jednak czesko-chińskie połączenie w Smartwings nie było udane. Strona czeska skarżyła się między innymi na brak komunikacji ze strony Chińczyków oraz brak jakiejkolwiek pomocy w czasie pandemii COVID-19.
Smartwings jsou znovu zcela českou aerolinkou. Společnost odkoupila podíl od čínského investora
Dne 20.2.2024 byl dokončen nákup 49,92% akcií ve společnosti Smartwings, a.s. mezi kupujícím, společností Prague City Air a prodávajícím, společností Rainbow Wisdom Investment… pic.twitter.com/ecaxSxQ6BR
— Georgi Bidenko (@georgibidenko) February 21, 2024
Żydzi zerwali negocjacje
Ostatnio mówiło się głównie o tym, że chiński udział przejmie izraelska firma Israir. Jednak z powodu kryzysu na Bliskim Wschodzie Izraelczycy przerwali negocjacje. Wojna pomiędzy Izraelem a palestyńskim Hamasem, rozpoczęła się 7 października ubiegłego roku, atakiem członków zbrojnego skrzydła Hamasu na terytorium Izraela. W odpowiedzi na palestyński atak, Izraelczycy rozpoczęli operację „Żelazne Miecze”.
Czytaj też: Inflacja w Czechach jest już… prawie 2-procentowa! Ekonomiści w szoku
Zarówno działania Hamasu, jak i izraelskiego wojska spowodowały śmierć tysięcy osób po obu stronach konfliktu. W konflikt dodatkowo włączyli się jemeńscy rebelianci Huti. Najbardziej dotkliwym działaniem rebeliantów jest atakowanie statków przepływających przez cieśninę Bab al-Mandab, co doprowadziło do kryzysu na Morzu Czerwonym.
Znajdziesz nas w Google News