MorskiTransport
Gorące newsy

Rosja zablokuje korytarz zbożowy?! Co to oznacza dla świata?

Jakie konsekwencje będzie to miało dla świata i dla Polski?

Władze Rosji oświadczyły, że nie są pozytywnie nastawione do kolejnego przedłużenia umowy gwarantującej bezpieczny eksport zboża z niektórych ukraińskich portów nad Morzem Czarnym. Co się stanie, jeśli Rosja porzuci morski korytarz zbożowy? Jakie konsekwencje będzie to miało dla świata i dla Polski?

Korytarz zbożowy na Morzu Czarnym

Korytarz zbożowy pomógł w rozwiązaniu globalnego kryzysu żywnościowego, którego nasilenie zwiększył atak Rosji na Ukrainę. Porozumienie, osiągnięte w lipcu zeszłego roku, stworzyło chroniony korytarz tranzytowy umożliwiający wznowienie eksportu z trzech portów na Ukrainie, znaczącego producenta zbóż i oleistych nasion. Jak informuje portal Marine Link, dzięki umowie Ukraina mogła wyeksportować około 27,7 miliona ton produktów rolnych, w tym 13,9 miliona ton kukurydzy i 7,5 miliona ton pszenicy. Stanowi to około 60% eksportu kukurydzy i 56% eksportu pszenicy z Ukrainy w bieżącym sezonie 2022/23. Inne eksportowane produkty to rzepak, olej słonecznikowy, mąka słonecznikowa i jęczmień. Głównymi kierunkami eksportu były Chiny (6,3 miliona ton), Hiszpania (4,8 miliona) i Turcja (3 miliony).

Rosja oświadczyła, że nie przedłuży umowy, chyba że Zachód usunie przeszkody dla eksportu rosyjskiego zboża i nawozów. Ponadto Kreml zażądał przywrócenia rosyjskiego banku rolniczego (Rosselkhozbank) do systemu płatności SWIFT. Inne żądania obejmują wznowienie dostaw maszyn i części rolniczych, zniesienie ograniczeń w zakresie ubezpieczeń i reasekuracji, wznowienie rurociągu amoniakalnego Togliatti-Odessa oraz odblokowanie aktywów i kont rosyjskich firm zajmujących się eksportem żywności i nawozów.

Jak informuje portal Marine Link, niewiele wskazuje na to, że Zachód zgodzi się na te żądania. Przed osiągnięciem porozumienia w lipcu zeszłego roku porty na Ukrainie były blokowane i nie wiadomo, czy możliwe byłoby transportowanie zboża w przypadku wycofania się Rosji. Koszty ubezpieczenia, które już teraz są wysokie, prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej, a właściciele statków mogą być niechętni do wpuszczania swoich jednostek do strefy wojny bez zgody Rosji. Wśród ryzyk, które musieliby brać pod uwagę ubezpieczyciele, znajduje się obecność rosyjskich okrętów w wodach Morza Czarnego oraz pływających min morskich.

Prognozuje się spadek eksportu zbóż na Ukrainie w sezonie 2023/24, ponieważ wojna skutkowała tym, że rolnicy zasiali mniej kukurydzy i pszenicy. Międzynarodowa Rada Zbożowa przewiduje, że zbiory kukurydzy na Ukrainie spadną do 21 milionów ton, w porównaniu do 27 milionów w poprzednim sezonie, a eksport spadnie do 15 milionów ton z 20,5 miliona. Produkcja pszenicy na Ukrainie jest przewidywana na poziomie 20,2 milionów ton, w porównaniu do 25,2 miliona w sezonie 2022/23, a eksport wyniesie 11 milionów ton w porównaniu do 14,5 miliona w poprzednim sezonie.

Czytaj też:  Rosja zaminowuje Morze Czarne. Szlaki handlowe zagrożone

Problemy z napływem zboża

Od czasu rozpoczęcia konfliktu Ukraina eksportowała również znaczne ilości zboża przez wschodnie kraje Unii Europejskiej, zwłaszcza Węgry, Polskę i Rumunię. Eksportowanie takiej ilości zboża wyłącznie przez wschodnią granicę Unii Europejskiej byłoby jednak logistycznie trudne i kosztowne, zwłaszcza w przypadku upraw we wschodnich regionach Ukrainy, skąd zboże i inne produkty musiałyby przebyć długą i trudną drogę, aby dotrzeć do zachodniej granicy.

Jak informuje portal Marine Link, innym problemem jest to, że przepływ ukraińskiego zboża przez wschodnią granicę UE już powoduje niepokoje wśród rolników w regionie, którzy twierdzą, że pomniejsza ono lokalne zapasy i jest skupowane przez młyny, pozostawiając ich bez rynku dla swoich zbiorów. Polska tymczasowo zablokowała import zboża z Ukrainy w zeszłym tygodniu, aby złagodzić wpływ na ceny, chociaż powiedziała, że nadal będzie ono mogło tranzytować przez kraj. Rumuńscy rolnicy również zablokowali ruch i kontrole graniczne ciągnikami i ciężarówkami.

Gdyby morski korytarz zbożowy został zamknięty, doprowadziłoby to do gwałtownego wzrostu światowych cen zbóż w momencie, gdy wiele krajów już boryka się z gwałtownym wzrostem kosztów importu żywności i paliw. Światowy Program Żywnościowy ONZ oświadczył w tym miesiącu, że niestabilność żywnościowa wciąż pozostaje na niezwykle wysokim poziomie.

Czytaj też: Rosyjska blokada eksportu zboża: skutki i rozwiązania

Ubezpieczyciele uznali WSZYSTKIE rosyjskie wody za obszar wysokiego ryzyka

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button