
Dwa wąskokadłubowe samoloty Lufthansy Cargo pozostają uziemione już trzeci tydzień z powodu problemów technicznych, odkrytych po tym, jak maszyny trafiły do hangaru technicznego w celu naprawy niewielkich pęknięć w podłodze.
Samoloty Lufthansy uziemione przez awarię
Lufthansa naprawiła pęknięcia w kilka dni po ich odkryciu, ale inspektorzy później odkryli inne problemy techniczne. Teraz samoloty Lufthansy pozostają uziemione, ponieważ brakuje części zamiennych, potrzebnych do przeprowadzenia napraw. Rzeczniczka Katharina Stegmann potwierdziła w e-mailu wyłączenie maszyn z eksploatacji, ale nie podała konkretnych szczegółów dotyczących koniecznych napraw.
W chwili obecnej czekamy wciąż na części zamienne, dlatego też samoloty nie są obecnie eksploatowane. Oba samoloty zostaną naprawione tak szybko, jak to możliwe. W obecnej sytuacji planowane są jedynie minimalne, krótkotrwałe odwołania pojedynczych lotów w rozkładzie cargo – powiedziała Stegmann.
Czytaj też: Lufthansa wycofuje Airbusy! Wykryli pęknięcia kadłuba!
Jak informuje portal FreightWaves, transport części zamiennych dla maszyn jest opóźniony z powodu trwających ograniczeń w łańcuchu dostaw – brak pracowników, niedobór surowców, zawyżone koszty materiałów i pracy oraz długi czas realizacji – które dotknęły producentów, organizacje serwisowe i linie lotnicze na całym świecie od czasu kryzysu pandemicznego.
Wszyscy zaangażowani pracują na pełnych obrotach, aby samoloty mogły jak najszybciej wrócić do służby – powiedziała Stegmann.
W listopadzie spółka-córka Lufthansy AG przyjęła swojego czwartego przekształconego Airbusa A321, który jest wykorzystywany w nowej sieci krótkich i średnich tras cargo, sięgającej od Północnej Europy do Afryki Północnej. Dwa samoloty obecnie są w użyciu, ale strona Flightradar24 pokazuje, że dwa inne nie latały od 18 stycznia i 20 stycznia.
To wina korozji
Firma Elbe Flugzeugwerke GmbH, zajmująca się konserwacją samolotów i należąca do Airbusa, poinformowała w zeszłym miesiącu, że pęknięcia w podłodze, wykryte podczas rutynowej kontroli, nie mają związku z przekształceniem dawnych samolotów pasażerskich na frachtowce. Jak informuje portal FreightWaves, pęknięcia mają być bowiem wynikiem korozji.
Nasze samoloty są bezpieczne, obecnie nie ma wskazań, że uszkodzenia są związane z modyfikacją pasażersko-frachtową. Szczegółowe analizy obciążeń wykazały, że certyfikowane mechaniczne obciążenia frachtowca A321 są podobne lub nawet niższe w porównaniu z wynikami samolotów pasażerskich – powiedział dyrektor operacyjny EFW, Jordi Boto.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Jak podała EFW, operatorzy nie muszą podejmować żadnych konkretnych działań, dodając, że takie uszkodzenia nie są nietypowe dla samolotów A321 w średnim wieku. Wynajęte samoloty mają 12 i 15 lat, co jest dobrym momentem dla przekształcenia ich we frachtowce. Gdy flota A321 zostanie w pełni przywrócona, Lufthansa Cargo ponownie obsłuży 18 miejsc docelowych w regionalnej sieci.
Znajdziesz nas w Google News