PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
Magazyny
Gorące newsy

Potężny pożar magazynu w Rosji! Ktoś podpalił „rosyjskiego Amazona”?

Wśród możliwych przyczyn pożaru wymieniane jest podpalenie

Ogromny pożar magazynu jednego z największych rosyjskich sklepów internetowych w Petersburgu w Rosji. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych stwierdziło, że strażacy zdołali powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się ognia. Wśród możliwych przyczyn pożaru wymieniane jest podpalenie.

Ogromny pożar magazynu w Rosji

W Petersburgu spłonął magazyn firmy Wildberries, giganta handlu internetowego w Rosji, nazywanego „rosyjskim Amazonem”. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że z ogniem walczyło prawie 300 strażaków, dziesiątki pojazdów strażackich i helikoptery. Firma Wildberries, właściciel magazynu, poinformowała w oświadczeniu, że wszyscy pracownicy zostali ewakuowani i nikt nie odniósł obrażeń.

Czytaj też: Łotewski minister wstał i wybrał przemoc. Chce ostrego zakazu dla Rosji

Początkowo ministerstwo podało, że pożar objął obszar 1000 metrów kwadratowych, ale w ciągu pół godziny pracownicy służb ratunkowych stwierdzili, że ogień rozprzestrzenił się na 50 000 metrów kwadratowych. Jak podały media, śledczy przypuszczają, że pożar magazynu w Rosji był spowodowany podpaleniem. Portal Medusa przypomniał, że 10 stycznia w pobliżu magazynu doszło do masowej bójki, w wyniku której dwóch migrantów, z których jeden pracował w magazynie, zostało rannych. W ciągu dwóch dni po incydencie policja przeprowadziła naloty w magazynie.

Podpalenie w ramach buntu?

Zaledwie parę dni temu media poinformowały, że w magazynach Wildberries rosyjskie służby przeprowadzały w ostatnich tygodniach przymusowy pobór wojskowy. W czasie jednej z takich łapanek w magazynie zatrzymano i przewieziono do biura poborowego 105 osób.

Czytaj też: Indie wykorzystują Rosję. Kryzys geopolityczny jest im na rękę

Dziś rano specnaz dokonał nalotu na magazyn Wildberries w Elektrostalu i zabrał stamtąd wiele osób. Wśród nich jest mój chłopak […]. Zabrali go do biura rekrutacyjnego w Lubiercy, teraz jest tam nielegalnie przetrzymywany, zmuszany do podpisania kontraktu… Powiedział, że po tym wszystkim zostaną przewiezieni do punktu zbornego w Żeleznodorożnyj – taką wiadomość wysłała pracownica sklepu do Eleny Popowej, koordynatorki ruchu wspierającego Rosjan odmawiających poboru do armii ze względów sumienia.

Również w serwisie internetowym X (dawniej Twitter) pojawiają się sugestie, że pożar magazynu w Rosji był wynikiem podpalenia przez pracowników, którzy mieliby sprzeciwiać się poborowi i wysyłaniu Rosjan na front.

Samolot rosyjskiej linii lotniczej wylądował… na zamarzniętej rzece

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button