Czy bezpieczeństwo lotnicze jest zagrożone? Boeing 737 MAX 9, flagowy model Alaska Airlines, został tymczasowo wycofany z użytku. Decyzja ta jest reakcją na awarię, która zmusiła samolot do awaryjnego lądowania. Czy ten incydent wpłynie na przyszłość flagowego modelu Boeinga nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie?
- Tymczasowe wstrzymanie użytkowania floty Boeinga 737 MAX 9 przez Alaska Airlines.
- Awaryjne lądowanie po oderwaniu się panelu kabiny.
- Trwające dochodzenia przez Narodową Radę Bezpieczeństwa Transportu i Federalną Administrację Lotnictwa.
Krytyczna awaria Boeinga 737 MAX 9. Amerykańska linia lotnicza Alaska Airline zawiesza wszystkie połączenia tymi samolotami
5 stycznia, Alaska Airlines podjęła decyzję o tymczasowym uziemieniu swojej floty 65 samolotów Boeing 737 MAX 9. Ten krok, będący reakcją na incydent z wypadnięciem panelu kabiny, który zmusił jeden z samolotów do awaryjnego lądowania, został określony przez dyrektora generalnego Bena Minicucciego mianem „środka ostrożności”.
Alaska Airline emergency landing after window blows out mid air. #AlaskaAirlines pic.twitter.com/RxX53oDJSj
— Bee Sky (@Beeyondsky) January 6, 2024
Pasażer, Diego Murillo, który był w drodze do Ontario w Kalifornii, opisał lukę jako „szeroką jak lodówka” i wspomniał o „bardzo głośnym huku”, kiedy maski tlenowe opadły z góry. Opowiedział KPTV:
Powiedzieli, że dziecko siedzące w tym rzędzie straciło koszulkę, która została wessana z niego i wypadła z samolotu, a jego matka trzymała go, aby nie wyleciał razem z nią”
Ogłaszając uziemienie 65 samolotów, dyrektor generalny Alaska Airlines, Ben Minicucci, powiedział:
Każdy samolot zostanie z powrotem wprowadzony do służby tylko po przeprowadzeniu pełnej konserwacji i inspekcji bezpieczeństwa.
#AlaskaAirlines Airlines has temporarily grounded its entire fleet of 65 Boeing MAX 9 aircraft after a mid-air emergency. This craft was delivered. Only 2 months before -Boeing 737 MAX 9 (reg. N704AL)#max9 https://t.co/zGiMAspG1m pic.twitter.com/W2QcdvO9x0
— Pankaj Srivastava (@ipankajsri) January 6, 2024
Czytaj również: Rynek pracy w USA napięty jak plandeka na żuku! Fed nie obniży szybko stóp
Minicucci pochwalił również wysiłki sześciu członków załogi na pokładzie lotu, który osiągnął wysokość 16 000 stóp (4 876 m) przed rozpoczęciem awaryjnego powrotu. Niemniej jednak, zdjęcia przesłane do mediów ukazują nocne niebo widoczne przez lukę w kadłubie samolotu. Widać na nich również materiał izolacyjny i inne szczątki. Inne zdjęcia pokazują siedzenie najbliżej dotkniętej sekcji, miejsce przy oknie, które według pasażerów było niezajęte, pochylone do przodu bez poduszki.
Boeing pod nadzorem. Spółka ma ogromny problem
Na skutek tego incydentu, Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) ogłosiła, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu związane z dekompresją. Również Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała o rozpoczęciu dochodzenia, gdyż załoga zgłosiła problem z ciśnieniem. Boeing, w odpowiedzi na sytuację, wydał oświadczenie, w którym poinformował, że bada przyczyny awaryjnego lądowania i utrzymuje kontakt z Alaska Airlines.
Czytaj również: Samoloty Boeing 737 MAX mają nowy defekt, który wpłynie na dostawy
Dodatkowo model MAX 9 charakteryzuje się posiadaniem tylnych drzwi kabiny za skrzydłami, które są dezaktywowane w samolotach Alaska Airlines. Nowy MAX 9 został dostarczony do linii lotniczej pod koniec października i certyfikowany na początku listopada. Biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy z tym modelem, FAA monitoruje wszystkie samoloty 737 MAX za pomocą danych satelitarnych.
Holy Cow 😳
Alaska Airlines flight makes emergency landing after window blows out mid-flight as child who sat near hole loses shirt https://t.co/11mg9ZPthr via @nypost— Jackie (clevfan) (@jackiehaz) January 6, 2024
Wydarzenie związane z lotem Alaska Airlines 1282 jest nam znane. – zaznaczył przedstawiciel Boeinga. – Staramy się zebrać więcej informacji i jesteśmy w kontakcie z naszym klientem, linią lotniczą. Zespół techniczny Boeinga jest gotowy wesprzeć śledztwo.
Boeing ma duży problem. Alaska Airlines wstrzymuje całą flotę MAX-ów, rynek reaguje dramatycznie
Boeing, będąc producentem, zareagował na sytuację z dużym zaangażowaniem i zaniepokojeniem. W swoim oświadczeniu firma akcentuje, że intensywnie pracuje nad zbieraniem dodatkowych informacji i utrzymuje ciągły kontakt z linią lotniczą. Równocześnie, zespół techniczny Boeinga został postawiony w stan pełnej gotowości, aby aktywnie wesprzeć dochodzenie w tej sprawie.
To niepokojące wydarzenie ponownie zwraca uwagę na problematyczną historię modelu 737 MAX, która rozpoczęła się od dwóch tragicznych katastrof w latach 2018 i 2019. Te katastrofy miały miejsce w Etiopii i Indonezji, przynosząc śmierć 346 osobom. Były one bezpośrednio związane z błędami w oprogramowaniu kokpitu, co doprowadziło do globalnego uziemienia samolotów 737 MAX na okres 20 miesięcy. Te tragiczne zdarzenia wywołały szeroko zakrojone dochodzenia, prowadząc do istotnych zmian w procesach certyfikacji i kontroli bezpieczeństwa lotniczego.
W obecnej sytuacji Boeing oczekuje na certyfikację swoich nowych modeli – 737 MAX 7 i MAX 10. Firma Boeing, w ścisłej współpracy z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA), aktywnie dąży do zwiększenia bezpieczeństwa swoich samolotów. Tymczasem FAA, wykorzystując dane satelitarne, szczegółowo śledzi wszystkie samoloty 737 MAX, co odzwierciedla zwiększoną czujność i kontrolę nad tym modelem.
Flight 1282 and our next steps with the Boeing MAX-9: https://t.co/LFxJvQYNcA pic.twitter.com/oemRokr1tz
— Alaska Airlines (@AlaskaAir) January 6, 2024
Katastrofy, w których udział brał model 737 MAX, wywołały globalną debatę dotyczącą standardów bezpieczeństwa w samolotach Boeinga. W rezultacie firma musi teraz ponownie przeprowadzić gruntowne przeglądy i modyfikacje oprogramowania samolotu. Nie ulega jednak wątpliwości, że te wydarzenia miały znaczący wpływ nie tylko na reputację firmy. Ponadto skłoniły one regulatorów lotniczych na całym świecie do przeprowadzenia bardziej rygorystycznych kontroli i certyfikacji samolotów tego producenta.
Znajdziesz nas w Google News
6 Komentarze