Podczas gdy pandemia COVID-19 zmuszała firmy na całym świecie do trudnych decyzji, australijskie linie lotnicze Qantas podjęły kontrowersyjny krok, zwalniając setki swoich pracowników. Ostatnie orzeczenie sądu ujawniło, że te działania były nielegalne, pogłębiając kryzys reputacji tego przewoźnika.
- Qantas został oskarżony o nielegalne zwolnienie prawie 1,700 pracowników.
- Spółka ma też zarzuty dotyczące sprzedaży fikcyjnych miejsc na anulowanych lotach.
- CEO Qantas, Alan Joyce, przyspieszył swoje odejście w wyniku tych roszczeń.
Qantas wprowadził nielegalne zwolnienia w czasie pandemii
Kiedy pandemia COVID-19 zaczęła się rozprzestrzeniać na całym świecie, wpływając negatywnie na wiele sektorów gospodarki, sektor lotniczy znalazł się w centrum tego kryzysu. Wiele linii lotniczych borykało się z drastycznym spadkiem liczby pasażerów i rezerwacji. Qantas, flagowy przewoźnik Australii, nie był wyjątkiem. W obliczu takiego niespotykanego kryzysu spółka podjęła decyzję o zewnętrznym przekazaniu obsługi naziemnej 10 australijskich lotnisk w końcu 2020 roku.
Chociaż takie działania miały na celu zmniejszenie kosztów i zapewnienie płynności finansowej, to doprowadziły do zwolnienia blisko 1700 pracowników. Jednak, zamiast zyskać poparcie opinii publicznej w trudnych czasach, Qantas musiał zmierzyć się z falą krytyki.
Liderzy związków zawodowych podnosili alarm, twierdząc, że decyzja była próbą uniknięcia nadchodzących negocjacji dotyczących płac i warunków pracy. Najwyższy Sąd Australii potwierdził obawy związkowców, orzekając, że zwolnienia były nielegalne. W związku z tym Spółka musiał ponieść poważne konsekwencje prawne i finansowe.
Qantas has been found guilty by Australia's top court of unlawfully terminating nearly 1,700 ground workers during the pandemic.https://t.co/zgHvgcIJNQ pic.twitter.com/XPpQXk0cZN
— Airways Magazine (@airwaysmagazine) September 13, 2023
Orzeczenie Najwyższego Sądu Australii ujawniło również, że Qantas naruszył Australia’s Fair Work Act, akt prawa mający na celu ochronę praw pracowników. Mimo że przewoźnik argumentował, że zwolnienia były niezbędnym środkiem finansowym w czasie pandemii, sąd podtrzymał, że Qantas działał bezprawnie. To działanie naruszyło prawa pracowników do „podejmowania działań przemysłowych chronionych przez prawo oraz negocjacji zbiorowych”.
Kontrowersje dotyczące fałszywych rezerwacji
W ostatnim czasie Qantas znalazł się w centrum skandalu związanego z oskarżeniami o sprzedaż biletów na tysiące lotów, które zostały wcześniej anulowane. To działanie, postrzegane jako mylące i nieuczciwe wobec klientów, wzbudziło ogromne oburzenie wśród pasażerów i opinii publicznej.
Wielu konsumentów czuło się oszukanych, ponieważ zakupili bilety na loty, które nigdy nie miały się odbyć. Ponadto takie działanie miało potencjał do dodatkowego zakłócenia planów podróżnych w czasie, gdy wiele osób i tak borykało się z niepewnością związaną z pandemią.
Czytaj więcej: Australijski Qantas odpowie za sprzedaż biletów na odwołane loty
Sprawa stała się tak donośna, że przyciągnęła uwagę regulatorów w Australii. W związku z tym, organy ścigania rozpoczęły dochodzenie w sprawie praktyk linii lotniczej. Tymczasem, oskarżenia te były kolejnym ciosem dla reputacji przewoźnika, który już wcześniej borykał się z krytyką za traktowanie swoich pracowników w czasie pandemii.
Zarząd Qantas stanął w obliczu krytyki i pytań dotyczących standardów etycznych firmy oraz jej podejścia do obsługi klienta. W odpowiedzi na kontrowersje przewoźnik podjął kroki mające na celu wyjaśnienie sytuacji i przeproszenie pasażerów za wszelkie niedogodności.
Głębokie reperkusje dla kierownictwa Qantas
Działania australijskiej linii lotniczej podczas pandemii miały bezpośredni wpływ na hierarchię kierownictwa firmy. Wśród wielu kontrowersji najbardziej donośna była decyzja Alana Joyce’a, wieloletniego szefa Qantas, o przyspieszeniu swojego odejścia z firmy. Jego decyzja była znacząca, podkreślając skomplikowaną sytuację wewnętrzną przewoźnika i presję, jaka była wywierana na najwyższe szczeble zarządzania. Wartość końcowego wynagrodzenia Joyce’a, szacowana na około 22 miliony dolarów australijskich, stała się przedmiotem debaty i spekulacji w mediach.
Czytaj również: Na świecie jest 8 wirusów ptasiej grypy groźniejszych od COVID-19!
Równie istotne były reakcje zewnętrzne na kierownictwo firmy. Michael Kaine, Sekretarz Krajowego Związku Pracowników Transportu, wyraźnie wezwał do dymisji całej rady nadzorczej firmy. Jego słowa odzwierciedlały powszechne odczucie, że kierownictwo powinno ponieść odpowiedzialność za błędy firmy i naruszenia praw pracowniczych. To wezwanie podkreśliło potrzebę zmian w zarządzaniu i kierunku, w jakim zmierza firma.
Następczynią Joyce’a została Vanessa Hudson, która przejmuje stery w tym jakże burzliwym czasie dla działalności firmy. Jako pierwsza kobieta na stanowisku CEO w Spółce, Hudson stoi przed wyzwaniem naprawy uszkodzonej reputacji przewoźnika. Dodatkowo skupia się na zwróceniu uwagi na kwestie korporacyjnej odpowiedzialności. Czas jednak pokaże, czy na pewno jej się to uda uzyskać tak doniosłe cele.
Qantas przedstawia klasę ekonomiczną na 19-godzinnych lotach NY-Sydney
Jeden komentarz