Info z rynkuTransport
Gorące newsy

Ukraina wprowadza zakaz importu jaj i drobiu z Polski!

Nerwowa reakcja Kijowa na rzekome ognisko pomoru na Podlasiu.

Alarmujące doniesienia docierają do nas z Ukrainy. Nasz wschodni sąsiad podjął decyzję o wprowadzeniu zakazu importu jaj wylęgowych oraz żywego drobiu z Polski. Dotyczy to także produktów i surowców pochodzących z drobiu. Ta niespodziewana decyzja wprowadza znaczne zamieszanie w polski sektor hodowli drobiu, który, poprzez eksport, utrzymuje silne związki handlowe z Ukrainą.

Ukraina zakazuje importu jaj i drobiu z Polski

Główny Inspektorat Weterynarii podkreśla, iż decyzja ukraińskich władz jest reakcją na niedawne wybuchy pomoru drobiu. Wykrycie tych wybuchów w województwie podlaskim przekonało Ukrainę o powadze zagrożenia zdrowotnego. To stanowiło dla nich wystarczającą przyczynę, by podjąć drastyczny krok — całkowicie zakazać import drobiu i jaj z Polski.

Chociaż nowe regulacje wydają się surowe, istnieją pewne wyjątki. Ukraina nadal pozwala na import przetworzonych produktów drobiarskich, pod warunkiem że producenci zastosują procesy gwarantujące zniszczenie czynnika wywołującego chorobę. Konkretnie, odnosi się to do zasad zawartych w Rozporządzeniu Ministra Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy nr 553 z dn. 16.11.2018 r. Tak więc, producenci drobiu w Polsce nadal mają szanse na utrzymanie części swojego eksportu na rynek ukraiński, o ile spełnią te konkretne wymagania.

Rozporządzenie wojewody podlaskiego ws. zwalczania rzekomego pomoru drobiu

Sytuację na Podlasiu dodatkowo komplikuje niedawne rozporządzenie wydane przez wojewodę podlaskiego, Bohdana Paszkowskiego. 13 lipca podpisał on akt prawny dotyczący zwalczania rzekomego pomoru drobiu na terenie powiatów białostockiego i wysokomazowieckiego. Zgodnie z tym dokumentem, ustanawia się obszar objęty ograniczeniami w związku ze stwierdzeniem ogniska choroby zakaźnej w miejscowości Topilec (Gmina Turośń Kościelna).

Ognisko rzekomego pomoru drobiu w miejscowości Topilec jest pierwszym tego typu w województwie podlaskim. Po przeprowadzeniu badań oraz dochodzenia epizootycznego Powiatowy Lekarz Weterynarii wyznaczył miejsce ogniska choroby. Decyzję podjęto w oparciu o wyniki laboratoryjne próbek pobranych od podejrzanego drobiu. Wystąpienie takiego zjawiska wymusza działania mające na celu likwidację choroby w ognisku, a także zapobieganie jej rozprzestrzenianiu się na sąsiadujące obszary.

Czytaj również: Ukraina planuje pogłębienie Dunaju. Rumunia przerażona planami!

Wojewoda podlaski podjął decyzję o wydaniu rozporządzenia w sprawie zwalczania rzekomego pomoru drobiu. Decyzja ta nastąpiła na wniosek Podlaskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Białymstoku. W dokumencie tym precyzyjnie wymienione są tereny, na których wyznaczono obszar zapowietrzony oraz obszar zagrożony wystąpieniem choroby. Wskazane są również nakazy i zakazy obowiązujące na tych obszarach, które mają na celu zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.

Zakaz importu jaj i drobiu z Polski w kontekście wzrostu importu zboża z Ukrainy

Ważne jest, aby zauważyć, że decyzja o zakazie importu drobiu i jaj nie jest jedynym aspektem wpływającym na relacje handlowe między Polską a Ukrainą. Rok 2023 okazał się być rekordowym pod względem importu zboża z Ukrainy do Polski. Jak zauważa prof. Arkadiusz Artyszak z SGGW, w pierwszych miesiącach 2023 r. ilość importowanej do Polski ukraińskiej pszenicy była aż 600 razy większa niż rok wcześniej.

Przyszłość handlu między Polską a Ukrainą wydaje się niepewna, zwłaszcza w kontekście rosnącego niezadowolenia rolników i kontrowersji związanych z importem zboża. Aktualnie, zakaz importu zboża z Ukrainy do pięciu państw UE, w tym Polski, obowiązuje do połowy września. Rolnicy obawiają się, że Komisja Europejska ponownie otworzy granice, co z pewnością mogłoby zaostrzyć sytuację na rynku rolnym.

Czytaj również: Ukraina. Straty w kapitale ludzkim mogą obniżyć produktywność nawet o 7%!

Zakaz importu jaj i drobiu z Polski, niewątpliwie podyktowany jest obawami o zdrowie publiczne i jest to fakt nie do podważenia. Niemniej jednak stanowi to poważne wyzwanie dla polskiego sektora drobiarskiego. Jednocześnie rosnący import zboża z Ukrainy budzi kontrowersje i zaniepokojenie wśród polskich rolników, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Ukraina utworzy fundusz ubezpieczeniowy dla statków towarowych

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Back to top button