MorskiTransport
Gorące newsy

Strajk w kanadyjskich portach zakończony. Powrót 7400 pracowników

Jak obecnie wygląda sytuacja?

W końcu zakończył się trzynastodniowy strajk w kanadyjskich portach, który sparaliżował pracę w 30 bramkach portowych. Ponad 7400 związkowych pracowników portowych wraca do pracy po osiągnięciu wstępnego porozumienia z pracodawcami morskimi na czteroletni kontrakt. Czy kanadyjskie porty powrócą do normalności?

Zawarcie nowej umowy: Strajk w kanadyjskich portach zakończony

Strajk w kanadyjskich portach zakończony. Jak informuje serwis Sourcing Journal, w czwartkowy poranek, po trudnych negocjacjach, kluczowe podmioty — Międzynarodowy Związek Długotrwałych i Magazynowych Pracowników (ILWU) Kanady oraz Brytyjskie Stowarzyszenie Pracodawców Morskich (BCMEA) – doszły do porozumienia. Wstępny kontrakt, który zakończył trwający trzynaście dni strajk, otwiera nowe rozdziały dla obu stron. Lokalny oddział ILWU 502, którego pracownicy długodystansowi pracują w Porcie Vancouver, potwierdził porozumienie na swojej stronie internetowej.

Więcej o samym strajku pisaliśmy tutaj: Strajk w kanadyjskich portach! Kilkadziesiąt statków wciąż czeka

Szczegółowe warunki umowy nie ujrzały jeszcze światła dziennego. Zostały one ukryte przed opinią publiczną, pozostawiając miejsce na spekulacje. Bez względu na szczegóły, ratyfikacja porozumienia jest nieunikniona i oczekuje się jej w najbliższym czasie. Niemniej jednak zakończenie strajku oznacza koniec niepewności dla tysięcy pracowników i powrót do codziennej pracy, co przyniesie ulgę zarówno pracodawcom, jak i pracownikom. Jest to pierwszy krok w długiej drodze do pełnej normalności.

Odczuwalne skutki strajku w kanadyjskich portach

Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że wstrzymanie pracy w kanadyjskich portach na trzynaście dni miało duże konsekwencje dla handlu. W ciągu tych dni szacuje się, że straty z tytułu przestojów wyniosły 8,9 miliarda dolarów. Królewski Bank Kanady szacuje, że 63 000 kontenerów czekało na rozładunek w portach Brytyjskiej Kolumbii.

Dodatkowo, jak zauważył Nate Herman, starszy wiceprezes ds. polityki w Amerykańskim Stowarzyszeniu Odzieżowym i Obuwniczym (AAFA), niektóre statki były zmuszone do zawracania i powrotu do Azji zamiast przekierowywania na zachodnie wybrzeże USA. Zwłaszcza że członkowie ILWU z USA stwierdzili, że nie będą rozładowywać kontenerów z przekierowanych statków. „Oczekiwanie na powrót tego statku na Pacyfik to kolejne osiem tygodni opóźnienia”, powiedział Herman.

Czytaj również: Kanada wprowadza podatek od pustostanów i ogranicza możliwość zakupu domu przez cudzoziemców

Strajk także wpłynął na ruch kolejowy w Kanadzie, wpływając na dostawy do USA. Dane z Amerykańskiego Stowarzyszenia Kolei (AAR) pokazały, że międzymodalne jednostki kolejowe w Kanadzie spadły o 46,2% w porównaniu z tym samym tygodniem w poprzednim roku. Wszystko to przekłada się na duże straty i wyzwanie dla sektora logistycznego, który będzie musiał odzyskać utracone tempo i zrekompensować straty wynikające ze strajku.

Skomplikowane negocjacje kończą strajk w kanadyjskich portach

Proces negocjacji, który ostatecznie doprowadził do zakończenia strajku w kanadyjskich portach, był trudnym i wymagającym zadaniem. W trakcie trwania strajku, Minister Pracy Kanady, Seamus ORegan, dodał do negocjacji dodatkowe napięcie, dając federalnemu mediatorowi, Peterowi Simpsonowi, 24 godziny na przedstawienie rekomendowanych warunków porozumienia. Wskazał również, że kwestie powstrzymujące porozumienie pomiędzy związkiem a pracodawcami nie uzasadniały strajku.

Kiedy Simpson przedstawił swoją propozycję, obie strony miały do czwartku czas na odpowiedź. I zdołały to zrobić, odpowiedziały zaledwie 10 minut przed wyznaczonym terminem o 10:30 rano. Minister O’Regan wyraził ulgę na Twitterze, ogłaszając, że „strajk dobiegł końca„. Zarówno BCMEA, jak i ILWU zaakceptowały warunki porozumienia przedstawione przez federalnych mediatorów.

Negocjacje te były na tyle skomplikowane, że konieczne było zaangażowanie najwyższych organów rządu. Włączenie się rządu przyniosło ostatecznie pozytywne wyniki, podobnie jak w przypadku uniknięcia strajku kolejowego w USA w ubiegłym roku. Ta sytuacja pokazuje, jak skomplikowane mogą być negocjacje w tak dużym i zróżnicowanym sektorze, jakim są porty morskie.

Powrót do normalności po strajku w kanadyjskich portach

Teraz gdy strajk w kanadyjskich portach dobiegł końca, wkracza faza powrotu do normalności. Niemniej jednak przywrócenie pełnej operacyjności może zająć trochę czasu. BCMEA, obejmująca 49 terminali morskich i przewoźników oceanicznych, podkreśliła swoje zaangażowanie, pracując ściśle ze związkiem zawodowym, lokalnymi oddziałami oraz partnerami w łańcuchu dostaw, aby „bezpiecznie wznowić operacje tak szybko, jak to możliwe„.

Z drugiej strony, trzeciorzędowy dostawca logistyczny (3PL) – ITS Logistics — przewiduje, że normalizacja operacji może zająć od jednego do trzech miesięcy. Firma ITS Logistics, zajmująca się logistyką, w swoim wskaźniku przewozu towarów wskazuje na Chicago i Memphis jako główne węzły kolejowe w USA, do których kieruje się większość towarów z zachodnich portów Kanady. Zgodnie z tym wskaźnikiem, operacje na rampach kolejowych w USA, zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie, uzyskały klasyfikację „poważne”. To oznacza, że stan tych operacji znacznie odbiega od normy.

Czytaj również: Kanada może zostać kluczowym graczem w dekarbonizacji żeglugi

Niemniej jednak pomimo zakończenia strajku, sektor logistyczny będzie musiał sprostać wielu wyzwaniom, aby w pełni przywrócić operacyjność i zminimalizować negatywne skutki tego zakłócenia. Przede wszystkim, wymagane będzie skoordynowane działanie wszystkich zainteresowanych stron, aby usprawnić procesy i umożliwić płynny przepływ towarów.

Masowy strajk na niemieckiej kolei! Związkowcy sparaliżują kraj?

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button