Info z rynkuLotniczyTransport

Boeing opóźnia dostawy 787 Dreamliner ze względu na nowo odkryte wady

Niedawne odkrycie wadliwych części w samolotach Boeing 787 Dreamliner spowodowało opóźnienia w dostawach. To kolejny cios dla producenta, który stara się sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na swoje dalekodystansowe maszyny.

Boeing 787 Dreamliner z kolejną usterką

Boeing poinformował o nowo odkrytym problemie, który może dotyczyć około 90 już zbudowanych Dreamlinerów, które nie zostały jeszcze dostarczone. Problem ten może również wpłynąć na kilka samolotów na końcowej linii montażowej w North Charleston, w Karolinie Południowej. Planowane działania naprawcze obejmują szczegółowy przegląd każdego z samolotów. Podczas przeglądu samolotów, ekipa techniczna skupi się szczególnie na podkładkach. Te elementy, które wypełniają luki w stabilizatorze poziomym — małym skrzydle przyłączonym do ogona samolotu, muszą być dobrze dobrane.

Ta alarmująca wiadomość o nowo odkrytej wadzie wstrząsnęła inwestorami, którzy od dłuższego czasu obserwują ciąg problemów produkcyjnych amerykańskiego producenta. Przez większą część dwóch ostatnich lat, Boeing był zmuszony zawiesić dostawy Dreamlinerów i nadal boryka się z defektem dostawcy wpływającym na setki jego samolotów 737 Max. Dopiero w zeszłym tygodniu CEO firmy, Dave Calhoun, stwierdził, że problemy z dostawcami „stają się mniejsze”.

Czytaj również: Boeing otwiera ogromne biuro w Rzeszowie! Zatrudni setki pracowników

Boeing stawia sobie za priorytet rozwiązanie problemów produkcyjnych, co jest kluczowe dla utrzymania płynności finansowej firmy. Dodatkowo CEO firmy, Dave Calhoun, określił cel zmniejszenia długu firmy. Należy pamiętać, że dług ten wynosi obecnie 55 miliardów dolarów, a jego wzrost nastąpił podczas pandemii i globalnego uziemienia samolotów 737 Max po dwóch tragicznych katastrofach.

W najbliższym czasie najnowszy problem produkcyjny Boeinga może pogłębić braki w nowych samolotach, zwłaszcza podczas intensywnego letniego sezonu podróży. Linie lotnicze na całym świecie zmagają się z nadążeniem za dynamicznym wzrostem podróży lotniczych po pandemii.

Rywalizacja Boeinga z Airbusem przybiera na sile

Amerykański producent samolotów i jego rywal, Airbus, zmagają się z problemami dostawców i napięciami pracowniczymi, które ograniczają ich zdolność do zwiększenia produkcji.

Boeing utrzymuje, że nie planuje wstrzymywania produkcji Dreamlinera. Firma dodaje, że mimo problemów, nadal planuje dostarczyć w tym roku od 70 do 80 sztuk tego modelu samolotu. Z drugiej strony, nie zmieniły się plany zwiększenia tempa produkcji do pięciu samolotów miesięcznie do końca roku. Ponadto spółka zapowiedziała, że podkładki w następnych stabilizatorach poziomych, produkowanych w fabryce w Salt Lake City, będą spełniać specyfikacje inżynieryjne firmy. Takie podejście ma na celu uniknięcie podobnych problemów w przyszłości.

Tymczasem Boeing i amerykańskie organy regulacyjne również ustalają, czy muszą podjąć jakiekolwiek działania dla samolotów 787 Dreamliner obecnie w służbie. Według informacji przekazanych przez Boeinga, wadliwe części nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów, co potwierdziła Federalna Administracja Lotnictwa. Dodatkowo firma zapewniła, że Dreamlinery już eksploatowane komercyjnie nie wymagają natychmiastowych napraw.

Czytaj również: Boeing chce się pozbyć ze swoich samolotów nazwy MAX

Amerykański producent samolotów wstrzymał dostawy 787 na początku tego roku. Firma dopiero teraz wraca do normy po drobnych wadach konstrukcyjnych, które spowodowały przerwę w dostawach Dreamlinera w latach 2021 i 2022. Boeing ma ambitne plany zwiększenia produkcji Dreamlinera do tempa 10 samolotów miesięcznie do połowy dekady. Ten cel jest kluczowy dla realizacji strategii firmy, której celem jest generowanie 10 miliardów dolarów do 2025 lub 2026 roku.

Siedziba Boeing Distribution Services w Rzeszowie oficjalnie otwarta

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button