Przez ostatnią dekadę liczba wypadków kolejowych w UE sukcesywnie spadała. Potwierdzają to najnowsze dane Eurostatu. Liczba ofiar śmiertelnych w 2020 r. była o 45 proc. niższa od danych z 2010 r. Jakie są przyczyny takiej poprawy?
Spadek liczby wypadków kolejowych w UE
Liczba poważnych wypadków kolejowych w UE spadała niemal nieprzerwanie w latach 2010–2020, z jedynymi wyjątkami: gwałtowny wzrost w 2014 r. i niewielki wzrost w 2017 r. W 2020 r. było takich wypadków łącznie 1 331, czyli o 184 mniej niż w 2019 r. Bezpieczeństwo kolei w UE znacznie się poprawiło – aż 898 mniej poważnych wypadków w 2020 r. w porównaniu z 2010 r., co oznacza spadek o 40%. Dane liczbowe dotyczące wypadków w krajach UE są porównywane od 2010 r., czyli po wdrożeniu wspólnych definicji we wszystkich państwach członkowskich (wcześniej państwa podawały dane bez ujednolicenia ich segregowania).
Zobacz również: UE: Przez ocieplenie klimatu nastąpi rozwój nocnych pociągów
Niemcy zarejestrowały 294 wypadki, co stanowi najwyższą liczbę wśród państw członkowskich. Na drugim miejscu była Polska – 179. Razem te dwa kraje odnotowały ponad jedną trzecią (36 proc.) wszystkich znaczących wypadków kolejowych w UE w 2020 r. Na kolejnych miejscach znalazły się Francja (104 wypadki), Rumunia (102) i Węgry (98). W 2020 r. w Irlandii oraz w tunelu pod kanałem La Manche nie odnotowano żadnych poważnych wypadków kolejowych. Na końcu statystyki znalazł się również Luksemburg, który zgłosił tylko jeden poważny wypadek kolejowy w 2020 r.
Maleje liczba ofiar śmiertelnych wypadków kolejowych
Całkowita liczba ofiar śmiertelnych stopniowo spadała z 1 245 osób zabitych w wypadkach kolejowych w 2010 r. do 687 w 2020 r. Oznacza to, że w latach 2010-2020 liczba zabitych zmniejszyła się prawie o połowę (-45 proc.). W tej statystyce jednak występują duże różnice między państwami. Dwa państwa zarejestrowały ponad 4 zgony na milion mieszkańców: Słowacja (4,9) i Rumunia (4,1). Z kolei aż dziewięć zarejestrowało mniej niż jedną ofiarę na milion mieszkańców (Słowenia, Finlandia, Włochy, Francja, Holandia, Szwecja, Hiszpania, Irlandia i Grecja). Ponownie bardzo dobrze wypadł Luksemburg, który nie odnotował żadnych ofiar śmiertelnych w 2020 r.
Zobacz również: W tym roku zmarło już pół miliona Polaków. To najgorszy rok od wojny
Oddzielna statystyka dla samobójstw
Niestety, dramatycznie wygląda statystyka samobójstw na terenie kolejowym, która jest podawana oddzielnie od liczby wypadków na kolei. W tym przypadku niestety nie obserwujemy tendencji spadkowej. W całej UE liczba takich samobójstw utrzymywała się na poziomie od 2200 do 2800 rocznie w latach 2010-2020. Największą liczbę odnotowano w 2012 r. – 2 734. W 2020 r. zgłoszono 2 204 samobójstwa na kolei, o 109 mniej niż rok wcześniej. Same Niemcy z 678 odnotowanymi samobójstwami w 2020 r., odpowiadały za prawie jedną trzecią (31 proc.) wszystkich w UE. Znaczącą liczbę takich samobójstw odnotowano również w Czechach (204), Francji (203) i Holandii (198).
Jeden komentarz