Uczestnicy protestów klimatycznych często unikają surowych kar za blokowanie ruchu na drogach i autostradach. Jednak zeszłoroczna akcja na lotnisku w Hamburgu może aktywistów z organizacji Letzte Generation (Ostatnie Pokolenie) sporo kosztować.
Lotnisko w Hamburgu pozywa aktywistów klimatycznych
W lipcu ubiegłego roku członkowie grupy Letzte Generation przeprowadzili blokadę na lotnisku w Hamburgu. Aktywiści przecięli ogrodzenie lotniska i zakłócili ruch lotniczy. Lotnisko w Hamburg pozywa aktywistów i domaga się teraz od każdego uczestnika protestu odszkodowania w wysokości 150 000 euro. Jak informuje portal Aero, łącznie kwota odszkodowania może przekroczyć nawet 550 000 euro.
Czytaj też: Kłopoty w Niemczech nie odbijają się na polskim eksporcie. Nasz eksport ma kilka pozytywnych cech
Jak przekazał dyrektor zarządzający Christian Kunsch agencji prasowej Deutsche Presse-Agentur, w tej sumie zawarte są koszty naprawy ogrodzenia i pasa startowego, a także utracone wpływy z opłat za starty i lądowania. Na razie port lotniczy oczekuje na zakończenie postępowania karnego.
Jak informuje portal Aero, Lufthansa już w grudniu zapowiedziała wniosek o odszkodowanie za pośrednictwem swojego oddziału Eurowings. Koncern podał kwotę 740 000 euro w związku z akcjami zakłócania lotów w Hamburgu, Düsseldorfie i Berlinie. Tylko w Hamburgu zakłóceniami dotkniętych zostało 57 lotów grupy Lufthansa (LH, Eurowings, Swiss) i 8 500 pasażerów. W wyniku tego powstały szkody w wysokości 400 000 euro.
Czytaj też: Aktywiści klimatyczni zaatakowali prezesa Ryanair! Obrzucili go kremówką
Incydenty na lotnisku w Hamburgu częstym zjawiskiem
Lotnisko w Hamburgu będzie żądać również pół miliona euro od porywacza, który sparaliżował ruch lotniczy przez około 18 godzin na początku listopada. 35-latek przekroczył barierę pojazdem i wtargnął na płytę lotniska.
After 18 hours, the kidnapping drama that paralyzed Hamburg airport ended: the kidnapper, identified as Salman A. (35), was arrested, and his 4-year-old daughter, whom he held in the car at gunpoint, was released unharmed.
According to reports, the gunman kidnapped the girl from… pic.twitter.com/rvoP1WOE48
— Breaking News (@TheNewsTrending) November 5, 2023
Według informacji prokuratury, mężczyzna oddał trzy strzały z pistoletu, rzucił dwa koktajle Mołotowa i groził wysadzeniem bomby, która później okazała się atrapą. Jak informuje portal Aero, tłem tego przestępstwa był spór o prawa rodzicielskie. Mężczyzna chciał wymusić wspólny wyjazd z porwaną wcześniej córką do Turcji. W tym przypadku Kunsch nie jest zbyt optymistyczny co do tego, czy 35-latek – jeśli zostanie skazany – rzeczywiście zwróci koszty.