
Egipt rozważa dalsze przedłużenie i ukończenie drugiego kanału wodnego. Jeśli Egipt faktycznie rozbuduje Kanał Sueski, inwestycja umożliwi zwiększenie przepustowości żeglugowej i może zapobiec potencjalnemu zablokowaniu statków w Kanale.
Egipt rozbuduje Kanał Sueski
Prace dotyczące przedłużenia drugiego kanału o 10 kilometrów oraz poszerzenia i pogłębienia odcinka kanału już trwają. Przyspieszyły one po incydencie z Ever Given, gigantycznym kontenerowcem, który osiadł na mieliźnie w marcu 2021 roku, blokując ruch w Kanale przez sześć dni.
Egipt zapowiedział jednak, że rozbuduje Kanał Sueski jeszcze bardziej. Plany są dość ambitne, ale dość ironicznym wydaje się fakt, że taka decyzja zapadła w trakcie największego kryzysu transportowego, jaki kiedykolwiek dotknął trasę przez Suez.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy rebelianci Huti atakują statki na Morzu Czerwonym. Firmy żeglugowe omijają więc tę trasę, będącą najkrótszą drogą między Europą a Azją. Ataki i wycofanie statków z Morza Czerwonego, spowodowały drastyczny spadek dochodów z tranzytu przez Kanał.

Czytaj też: Transport przez Kanał Sueski mocno w dół! A Huti dalej atakują
Modernizacja Kanału Sueskiego może uratować gospodarkę Egiptu
Sam Kanał jest kluczowym źródłem dochodów dla zadłużonego Egiptu, który już wcześniej wydał 8,2 miliarda dolarów na rozbudowę kanału otwartego, obejmującą stworzenie równoległego kanału wodnego o długości 35 km.
Jak informuje Marine Link, z roku na rok dochody z tranzytu przez Kanał stopniowo rosły, osiągając rekordowe 9,4 miliarda dolarów w połowie 2023 roku. Później, z powodu ataków Huti, spadły o co najmniej 40% na początku bieżącego roku.
Jeśli jednak Egipt zdecyduje się na tę inwestycję, początkowe badania nad dodatkową rozbudową potrwałyby około 16 miesięcy i obejmowałyby analizę opłacalności, aspekty środowiskowe i inżynieryjne, a także badania gruntów i samo pogłębianie.
Czytaj też: Gospodarka Egiptu krwawi przez wojnę w Strefie Gazy
Prezes Kanału Sueskiego, Osama Rabie, podkreślił w oświadczeniu, że projekt wymagałby zgód rządowych i finansowania z budżetu inwestycyjnego Kanału Sueskiego, aby „nie nakładać dodatkowych obciążeń na ogólny budżet państwa”. Warto przypomnieć, że wcześniejsza rozbudowa kanału w 2015 roku była jednym kilku megaprojektów realizowanych za prezydentury Abdel Fattaha al-Sisiego, które krytycy uważają za przyczynę kryzysu walutowego i rosnącego zadłużenia Egiptu.