Morski

Pocisk prawie trafił w kontenerowiec! Sojusznicy Hamasu są bezwzględni!

Huti przeprowadzili szereg ataków na jednostki pływające na Morzu Czerwonym

Pocisk wystrzelony z obszaru kontrolowanego przez rebeliantów Huti w Jemenie niemal trafił w kontenerowiec Maersk, płynący przez kluczową cieśninę Bab el-Mandeb. To najnowszy atak Huti zagrażający żegludze w tym istotnym regionie.

Pocisk prawie trafił w kontenerowiec

W wyniku ataku wystrzelony pocisk niemal trafił w kontenerowiec Maersk Gibraltar, wpadając ostatecznie do wody w pobliżu statku. Kontenerowiec pływający pod flagą Hongkongu, podróżował z Salali w Omanie do Dżuddy w Arabii Saudyjskiej. Jeden z amerykańskich urzędników wypowiedział się anonimowo w sprawie ataku. Jego komentarze pojawiły się po tym, jak brytyjska służba United Kingdom Maritime Trade Operations, monitorująca trasy żeglugowe na Bliskim Wschodzie, wydała ostrzeżenie o incydencie w cieśninie, która oddziela Wschodnią Afrykę od Półwyspu Arabskiego.

Maersk Gibraltar został również wezwany przez radio do zmiany kursu przez podmiot twierdzący, że jest Marynarką Jemeńską, zanim pocisk został wystrzelony w kierunku statku – powiedziała prywatna firma świadcząca usługi wywiadowcze, Ambrey.

Czytaj też: Marynarka USA odbiła tankowiec izraelskiego miliardera z rąk piratów

Jak informuje portal PortNews, atak na kontenerowiec to tylko najnowszy w serii ataków przypisywanych Huti, którzy wspierają Hamas w ich wojnie z Izraelem w strefie Gazy. W środę dwa pociski wystrzelone z obszaru kontrolowanego przez Huti niemal trafiły w komercyjny tankowiec załadowany indyjskim paliwem lotniczym w pobliżu kluczowej cieśniny Bab el-Mandeb. Również w okolicy cieśniny, w poniedziałek w nocy, pocisk wystrzelony przez rebeliantów Huti uderzył w norweski tankowiec pod banderą Norwegii.

Szereg ataków na statki

Huti przeprowadzili szereg ataków na jednostki pływające na Morzu Czerwonym, a także odpalili drony i rakiety w kierunku Izraela. W ostatnich dniach grozili atakami na dowolny statek, który ich zdaniem zmierza lub wypływa z Izraela, choć kilka zaatakowanych jednostek nie miało żadnego związku z tym krajem.

Jak informuje portal PortNews, globalna żegluga stała się celem ataków w miarę eskalacji konfliktu między Izraelem a Hamasem, który zagraża rozszerzeniem się na szerszy konflikt regionalny – nawet podczas krótkiej przerwy w walce, podczas której Hamas wymienił zakładników na palestyńskich więźniów przetrzymywanych przez Izrael. Złamanie rozejmu i wznowienie surowej izraelskiej ofensywy lądowej i nalotów na Gazę zwiększyły ryzyko kolejnych ataków na morzu.

Czytaj też: Wojna w Izraelu destabilizuje rynek surowców energetycznych

Cieśnina Bab el-Mandeb w najwęższym miejscu ma zaledwie 29 kilometrów szerokości, co ogranicza ruch do dwóch kanałów dla statków wchodzących i wychodzących. Prawie 10% wszystkich olejów przewożonych drogą morską przechodzi przez cieśninę, a szacuje się, że rocznie przez tę drogę morską przepływają towary o wartości około biliona dolarów.

Huti atakują izraelskie statki! Kontenerowiec musiał zawrócić

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button