IntermodalnyKolejowyTransport

Wydajność PKP Cargo spada, ale chociaż zyski rosną

Finanse polskiego przewoźnika wypadają nieco lepiej niż w ubiegłym roku

Wyniki PKP Cargo, polskiego państwowego przewoźnika towarowego, spadły w pierwszych trzech kwartałach tego roku. Wolumeny zmniejszyły się o 18 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, podczas gdy wydajność w tonokilometrach również spadła o 16 procent. Jednocześnie PKP Cargo zgłosiło zyski, w porównaniu do zeszłorocznej straty.

PKP Cargo notuje duże zyski

W pierwszych trzech kwartałach tego roku PKP Cargo przetransportowało 62 miliony ton towarów, a wydajność transportu w tonokilometrach wyniosła około 17 milionów. Transport intermodalny odnotował spadek do 4,1 miliona ton ładunków w porównaniu z 6,8 miliona tonami w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Jak informuje portal RailFreight, w tym samym czasie, do około 27 milionów ton z prawie 33 milionów ton w ubiegłym roku, zmniejszył się również transport węgla. Wolumen kruszyw i materiałów budowlanych również nieco spadł, osiągając 15,1 miliona ton w porównaniu z 16,3 miliona ton rok wcześniej.

Czytaj też: PKP Cargo prezentuje wyniki finansowe. Jest się czym pochwalić!

Dobre wieści dla polskiego operatora dotyczą jego finansów, które wypadają nieco lepiej niż w ubiegłym roku. PKP Cargo zdołało odwrócić negatywną tendencję straty i osiągnęło zyski w wysokości około 23 milionów euro, podczas gdy w ubiegłym roku firma zgłosiła stratę na poziomie około 1 miliona euro.

PKP Cargo na dobrej drodze

Co najważniejsze, EBITDA firmy wzrósł o 32 procent w porównaniu do poprzedniego roku, osiągając, według dostarczonych danych, około 197 milionów euro. Jak informuje portal RailFreight, w pierwszych trzech kwartałach roku marża EBITDA wyniosła 20,3 procenta, co jest stosunkowo pozytywnym wynikiem.

Czytaj też: Polski eksport w coraz większym stopniu opiera się na żywności

Dariusz Seliga, prezes PKP Cargo, wyjaśnił, że „rentowność EBITDA w analizowanym okresie wyniosła 20 procent”, co odpowiada wzrostowi o 3 procent w porównaniu do roku poprzedniego. Seliga podkreślił, że wyniki EBITDA należy przypisać próbom kontrolowania kosztów w firmie, co zdaje się przynosić efekty pomimo ogólnego spadku wyników operacyjnych.

Inwestycje kolejowe w Polsce zagrożone? Brakuje pieniędzy!

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button