Trudna sytuacja w Rosji wpływa negatywnie na chińskich przewoźników kolejowych zajmujących się transportem towarów. Mimo niedawnych przejawów wzrostu wynikającego z monopolu, kolejowy ruch towarowy między Chinami a Rosją wykazuje spadek.
Kolejowy ruch towarowy między Chinami a Rosją maleje
Ruch towarowy między Chinami a Rosją w kierunku zachodnim zmaga się z wyraźnym spadkiem, choć według firmy TopRail, inwestowanie w usługi kolejowe z Chin do Europy wciąż jest opłacalne. Bria Liu, założycielka przedsiębiorstwa z Szanghaju, oznajmiła, że porównując ilość towarów przewożonych pociągami towarowymi między Chinami a Europą, ilość towarów kierowanych na zachód nadal znacznie przewyższa ilość tych kierowanych na wschód, choć wiele chińskich platform przewozowych nie była w stanie utrzymać lojalności swoich klientów z powodu wojny na Ukrainie.
Jak informuje portal IHO, sytuację dodatkowo skomplikowało oddalenie się Chin i Europy, co spowodowało, że chińska produkcja otrzymała mniej zamówień z naszego kontynentu. Niemniej jednak, nie ma to intuicyjnego wpływu na ruch towarowy w kierunku wschodnim.
Czytaj też: Pękła rosyjska tama na Syberii! Woda zmyła tory i uszkodziła linię
Mimo że opłaty za transport morski mają poważny wpływ na zachodni kierunek w przewozach kolejowych, usługi między Europą a Chinami wciąż pozostają konkurencyjne wobec dużych różnic czasu tranzytu między usługami morskimi a kolejowymi skierowanymi na Wschód. Jak informuje portal IHO, transport kolejowy może być nawet dwukrotnie szybszy niż morski, co sprawia, że wielu krajowych klientów wciąż polega na kolejach.
Dodatkowo, firmy promują usługi kierujące się na Wschód, takie jak przewozy do Xi’an, Nankinu i Changsha. Dla tych firm reklamowanie tych usług może być dobrą strategią do dywersyfikacji biznesu w obliczu obecnego rosyjskiego monopolu, w ramach którego aż osiemdziesiąt procent pociągów kieruje się w stronę Moskwy. Szef TopRail uważa, że siła nabywcza Rosji wykazuje tendencję spadkową wraz z dalszym osłabieniem kursu rubla. W rezultacie nie należy się spodziewać szczytu rosyjskiego popytu i przewozów kolejowych w tym roku.
Tranzyt morski czy kolejowy?
Czas tranzytu w ramach usług morskich na Wschód wynosi zazwyczaj co najmniej czterdzieści dni. To spowodowało stabilniejszy popyt na towary importowane przy pomocy China-Europe Express w porównaniu do eksportu. Taka wschodnia tendencja wpływa na strategię. Firma niedawno uruchomiła nową usługę transportu w kierunku Wschodu między polskimi Małaszewiczami a Changsha w Chinach. Polski węzeł stanie się europejskim centrum konsolidacyjnym dla usługi, łącząc przesyłki z Budapesztu, Duisburga, Hamburga, Mannheimu, Mediolanu i Monachium.
Czytaj też: Rosyjskie wpływy w Afryce przestały istnieć. Azjatycki Smok zgarnia wszystko dla siebie
Jednak dlaczego akurat Changsha? Według planów pociąg, który będzie kursować co tydzień do końca roku, będzie wjeżdżał do Chin w okolicach trójstyku chińsko-mongolsko-rosyjskiego, a następnie kierował się do Changsha. Geograficzne położenie tego chińskiego miasta jest tu bardzo ważne, ponieważ znajduje się ono w centrum kraju i oferuje rozbudowane rozwiązania wewnętrznego tranzytu, obejmujące również tanie przewozy drogowe.
Jak informuje portal IHO, TopRail wybrał Changsha jako nowy terminal usługi importowej, ponieważ istnieje duże zapotrzebowanie na produkty kierowane na Wschód w przypadku Wschodnich Chin, jednak terminale w miastach wschodnich Chin borykają się z wąskim gardłem w pojemności magazynowej. W przedsiębiorstwie uważa się, że tegoroczny całkowity wolumen importu nie będzie w stanie powtórzyć wyników z pierwszego kwartału.
Rosjanie ostrzelali zagraniczny statek handlowy na Morzu Czarnym
Jeden komentarz