PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
MorskiTransport

Wyniki finansowe CMA CGM. Gigant zarabia miliard na kwartał

CMA CGM może w najbliższych latach przewyższyć duńskiego Maerska i stać się drugim co do wielkości przewoźnikiem na świecie

Najnowsze wyniki finansowe CMA CGM wskazują, iż gigant żeglugi kontenerowej nadal zarabia ponad miliard dolarów co kwartał. Przychody francuskiej grupy za jednostkę ładunkową wzrosły o 36-37% w porównaniu z poziomem sprzed pandemii.

Dobre wyniki finansowe CMA CGM

Wyniki finansowe francuskiego CMA CGM można zaliczyć do bardzo udanych. Choć zyski trzeciego największego przewoźnika morskiego na świecie spadły w porównaniu z poprzednim kwartałem, tak Grupa wciąż zarabia ponad miliard dolarów co kwartał, a zyski netto i przychody za jednostkę kontenera pozostają znacznie powyżej poziomu sprzed pandemii. Prezes Rodolphe Saade oznajmił jednak, że „wydajność firmy pozostaje solidna” pomimo „trudnych warunków rynkowych” w związku z „dalszym dostosowaniem” stawek frachtowych. Jak informuje portal FreightWaves, Grupa ogłosiła zysk netto w wysokości 1,33 miliarda dolarów w drugim kwartale tego roku, co oznacza spadek o 82% w porównaniu z jednorazowymi, nadmiernie napompowanymi zyskami z ubiegłego roku oraz spadek o 34% w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku.

Jednakże, najnowsze wyniki są znacznie lepsze niż te sprzed pandemii. CMA CGM odnotowało stratę netto w wysokości 109 milionów dolarów w drugim kwartale 2019 roku oraz zysk netto w wysokości 22,7 miliona dolarów w drugim kwartale 2018 roku. Wyniki za drugi kwartał 2023 roku są zgodne z oczekiwaniami spółki. Wcześniej, pod koniec maja, CMA CGM prognozowało, że pierwszy kwartał będzie najlepszym kwartałem w ciągu roku i pesymistyczne prognozy na drugą połowę roku nie zmieniły się aż do ogłoszenia wyników.

Czytaj też: Evergreen, CMA CGM i Maersk kupili kontenerowce za 5 miliardów

Mimo wielu akwizycji i bardzo dużego programu budowy nowych jednostek, CMA CGM wciąż dysponuje sporą ilością gotówki, co pozwala jej przetrwać kryzys. Na koniec czerwca CMA CGM miała 3,8 miliarda dolarów płynności, chociaż było to o 1,85 miliarda dolarów mniej niż na koniec ubiegłego roku. Dział żeglugi morskiej grupy zgłosił przychody w wysokości 2 983 dolarów za jednostkę ładunkową o długości czterdziestu stóp (FEU) w drugim kwartale 2023 roku, co oznacza spadek o 16% w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku, ale wciąż wzrost o odpowiednio 36% i 37% w porównaniu z poziomem sprzed pandemii w drugich kwartałach 2018 i 2019 roku.

Inwestycja we flotę

CMA CGM może w najbliższych latach przewyższyć duńskiego Maerska i stać się drugim co do wielkości przewoźnikiem na świecie. Według danych Alphalinera, CMA CGM obecnie dysponuje flotą 627 jednostek o łącznej pojemności 3,5 miliona TEU (wliczając statki własne i czarterowe). W trakcie realizacji zamówienia jest z kolei 119 jednostek o łącznej pojemności 1,2 miliona TEU, co daje współczynnik zamówień do floty wynoszący 35%.

Jeśli chodzi o pojemność, zamówienia CMA CGM zajmują drugie miejsce po szwajcarskim MSC, światowym liderze w przewozie kontenerów. Jak informuje FreightWaves, pojemność zamówień CMA CGM jest trzykrotnie większa niż Maerska. Alphaliner uważa, że francuska grupa może awansować na drugie miejsce już pod koniec 2024 roku lub na początku 2025 roku.

Czytaj też: Polska: usługi radzą sobie lepiej, niż przemysł!

Jak informuje portal FreightWaves, ta prognoza opiera się na założeniu, że połowa zamówień CMA CGM zastąpi obecne czartery, a połowa będzie stanowić rozwój floty, podczas gdy Maersk oświadczył, że głównie będzie korzystać z nowych jednostek do zastąpienia czarteru, a nie rozszerzania floty. Przyszły wzrost CMA CGM wynika z agresywnej aktywności zarówno na rynku używanych statków, jak i na rynku czarterowym. Według danych Alphalinera, od sierpnia 2020 roku CMA CGM nabył 105 kontenerowców o łącznej pojemności 427 000 TEU, co daje mu drugie miejsce po MSC.

Z punktu widzenia strategii, CMA CGM wykorzystuje rekordowe zyski osiągnięte podczas kryzysu w łańcuchu dostaw w celu wzmocnienia swojej firmy na dłuższą metę, bardziej niż pozyskiwanie pieniędzy dla akcjonariuszy w najbliższym okresie poprzez ogromne dywidendy. W przeciwieństwie do kilku innych dużych przewoźników, grupa z siedzibą w Marsylii zdecydowała się nie wypłacać znacznej części zysku w formie dywidend, a zamiast tego reinwestować 90% zysków, co równa się kwocie 21,8 miliarda dolarów, w rozwój firmy.

Maersk musi zapłacić marynarzowi, którego zwolnił za „donos”

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button