Linie Southwest Airlines zatrudniły w tym roku 3 tys. pracowników w ramach rekrutacji nowych członków personelu pokładowego. Aby sprostać prognozom dla lotnictwa po pandemii, przewoźnik chce zatrudnić kolejne 7 tys. stewardes.
Powrót do realizacji planów strategicznych po trudnym sezonie
Po pandemii, aby sprostać tegorocznemu ruchowi pasażerskiemu, zatrudniono 3000 stewardes. Southwest poinformował, że ma w planach zatrudnienie kolejnych 7000 kandydatów na członków personelu pokładowego, a to oznacza rekrutację prawie trzykrotnie większej liczby niż w rekordowym roku 2018.
Według amerykańskich mediów, na tamtejszym rynku lotniczym trwa zaciekła walka o kandydatów. Linie chcą zatrudnić jak najwięcej wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników. Niestety z uwagi na prawie dwuroczny przestój, mniej osób wiązało swoją karierę z lotnictwem, co wpływa na ograniczoną liczbę potencjalnych pracowników.
Southwest i inne linie lotnicze starają się zaspokoić rosnący popyt na tanie podróże. Niemniej jednak operacje logistyczne są niemożliwe z uwagi na braki kadrowe. Według niezależnych prognostyków w USA duży ruch turystyczny utrzyma się jesienią.
Amerykańskim liniom lotniczym, według federalnego planu ratowania lotnictwa podczas pandemii, zabroniono zwalniania pracowników. Zamiast tego oferowano dłuższe urlopy lub wcześniejszą emeryturę.
Zobacz także: Nowy sojusz w branży. Celem utworzenie europejskiego lidera na rynku transportu ciężkiego
Southwest Airlines prowadzi akcje rekrutacyjne w Dallas
Aby przyciągnąć kandydatów, Southwest zorganizowało również trzy „Hiring Blitzes”. To akcje, które mają zachęcić do pracy w teksańskich liniach. Dział rekrutacji prowadzi rozmowy z kandydatami, przeprowadzane są testy standardów sprawności fizycznej i inne badania przesiewowe. Najlepszym oferowane są umowy.
Zobacz także: Sierpniowa inflacja w UE. Jak prezentuje się Polska?
Southwest zatrudnia obecnie więcej osób niż przed pandemią. W przedsiębiorstwie pracuje 62 000 pełnoetatowych pracowników. W 2019 roku liczba ta wynosiła 60 800. Niskokosztowy przewoźnik obniżył również wskaźnik utraty zatrudnienia wśród nowych członków personelu pokładowego. Obecnie wynosi on 2,5% względem 6,1% w 2019 roku.
Informacje o planowanej rekrutacji zbiegły się w czasie z planami strajków Stewardes Southwest i United Airlines. Personel pokładowy będzie prowadził pikietę na głównych lotniskach, domagając się lepszych warunków pracy.
Znajdziesz nas w Google NewsAdministracja Bidena chce większej transparentności w lotnictwie komercyjnym
