Kryzys na granicy – tysiąc ciężarówek czeka w kolejce do odprawy
Według najnowszego komunikatu Straży Granicznej, ciężarówki na przejściu granicznym z Białorusią w Bobrownikach muszą czekać ok. 56 godzin. Oczekuje się, że w związku ze zbliżającymi się świętami czas ten jeszcze bardziej się wydłuży. Kryzys na granicy uderza głównie w przewoźników.
Kryzys na granicy – długa kolejka ciężarówek
Rano kolejka sięgała ok. 21 km. W miejscowości Waliły-Stacja ustanowiono strefę buforową, która ma udrożnić ruch. W porannym komunikacie Straż Graniczna podała, że na odprawę czekało ok. tysiąc ciężarówek. W trakcie jednej zmiany na Białoruś oprawiono 254 pojazdy ciężarowe. Osoby czekające w kolejce nie mają dostępu do urządzeń sanitarnych ani zaplecza z żywnością. Długie przestoje oznaczają wyższe koszty oraz ryzyko zerwania kontraktu z powodu niewywiązania się z umowy.
Zobacz także: Kryzys z Białorusią: Polska zamknie przejście kolejowe w Kuźnicy?
Interwencja Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych
Na interwencję zdecydował się Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. Wystosował list do Adama Abramowicza pełniącego funkcję Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Prezes ZMPD poprosił o interwencję, która jest konieczna w celu poprawy sytuacji na polskich przejściach granicznych stanowiących zewnętrzne granice Unii Europejskiej. Buczek zwraca uwagę w komunikacie, że zamknięcie przejścia w Kuźnicy przyczyniło się do wydłużenia czasu oczekiwania w innych punktach granicznych. Zrzeszenie alarmuje, że na podstawie relacji przewoźników realny czas oczekiwania na wjazd na terminal wynosi nawet 4-5 dni. W piśmie można również przeczytać, że:
Brak odpowiedniej infrastruktury powoduje, że czas oczekiwania na przejściach granicznych z Ukrainą (Dorohusk, Hrebenne czy Korczowa) w obu kierunkach to aż 24 godziny. (…) Kłopoty branży transportowej mają później swoje odbicie w problemach innych branż gospodarki, co negatywnie wpływa na sytuację ekonomiczną w kraju.
Zobacz także: Czy transport z Białorusią zostanie zablokowany na czas nieokreślony?
Do eskalacji napięcia na granicy prowadzi zła pogoda oraz długie kolejki do terminalu. Wielu kierowców obawia się również, że nie uda im się zdążyć do domu na święta. Przewoźnicy skarżą się, że zamknięcie przejścia w Kuźnicy i wydłużony czas oczekiwania w Bobrownikach wywołały efekt domina, przez co czas odprawy na przejściu granicznym z Ukrainą również uległ wydłużeniu. ZMPD szacuje, że dzienna strata dla przewoźnika drogowego związana z przestojem pojazdu ciężarowego na granicy szacowana jest na około 400 euro.
Znajdziesz nas w Google News