
Izrael będzie zapewniać odszkodowanie za statki uszkodzone w wyniku wojny w Gazie. Rząd Izraela zapełnił jednocześnie, że podejmuje kroki w celu zminimalizowania ryzyka dla jednostek korzystających z krajowych portów.
Izrael wypłaci odszkodowanie za uszkodzone statki
Izrael zapowiedział unicestwienie ugrupowania Hamas po tym, jak jego bojownicy wtargnęli do izraelskich miast w Strefie Gazy, zabijając 1400 osób i biorąc ponad 220 zakładników. Militarny odwet Izraela i walka z bojownikami niszczą jednak krajową infrastrukturę transportową. Tymczasem kraj polega na swoich portach morskich zarówno w handlu, jak i w zaopatrzeniu w dobra konsumpcyjne i żywność.
Czytaj też: Atak Hamasu zwiększa zapotrzebowanie Izraela na import towarów
Jak informuje portal Marine Link, Izrael obiecał, że wypłaci odszkodowania za statki uszkodzone w czasie wojny z Hamasem. Służba celna Izraela poinformowała w oświadczeniu, że odszkodowanie zostanie przyznane za „uszkodzenia wojenne” wyrządzone każdemu izraelskiemu lub zagranicznemu statkowi znajdującemu się w wodach terytorialnych Izraela.
Uszkodzenia wojenne są zdefiniowane przez prawo jako uszkodzenia ciała lub mienia w wyniku działań wojennych regularnych sił wroga lub innych aktów wrogości wobec Izraela, lub w wyniku działań wojennych Sił Obrony Izraela – podano w oświadczeniu.
Israel🇮🇱 Palestine🇵🇸
Israeli Air Force attacks Gaza Strip port pic.twitter.com/VHxS4jDPvY
— Izlamic Terrorist (@raviagrawal3) October 24, 2023
Odszkodowanie za całość szkód
Według organów odpowiedzialnych stawka odszkodowania wynosi 100% „rzeczywistych szkód”, co gwarantuje wypłatę różnicy w wartości mienia przed incydentem i po jego uszkodzeniu.
Hamas przeprowadza ciężkie ostrzały rakietowe, w tym na południu kraju, co spowodowało zamknięcie mniejszego portu w Ashkelon, który jest najbliższym terminalem do Gazy. Na północy również dochodziło do licznych starć między stronami.
Czytaj też: Wojna w Izraelu destabilizuje rynek surowców energetycznych
W osobnym komunikacie przekazanym globalnej branży morskiej, do którego dotarła agencja Reuters, ministerstwo transportu i bezpieczeństwa drogowego Izraela stwierdziło, że porty kraju są „wysoce chronionymi obiektami strategicznymi„.
Działania zostały podjęte przez rząd w celu zminimalizowania poziomów ryzyka dla przywołujących statków. Pomimo kilku wcześniejszych konfliktów, żadne statki nie doznały szkód, czyli nie wystąpiły żadne incydenty – podkreślono, dodając, że system obrony powietrznej Iron Dome okazał się „wyjątkowo skuteczny”.
Israeli Navy missile ships deployed to the Red Sea
This is due to the evolving threat from Yemen's Houthis, who continue to attempt shelling of southern Israeli cities.#Israel #Yemen https://t.co/maqUOYEJkb pic.twitter.com/BCqKhIYrcd
— ConflictX (@ConflictXtweets) November 1, 2023
Na razie problemu w portach nie ma
Dodatkowe składki na ubezpieczenie od ryzyka wojennego wzrosły dziesięciokrotnie w ostatnich tygodniach dla statków zawijających do izraelskich portów, a niektóre jednostki skierowały się na północ do portu w Hajfie, zamiast do głównego portu południowego w Aszdod, który znajduje się 40 km od Gazy.
Jak informuje portal Marine Link, przedstawiciele Portu Aszdod powiedzieli agencji Reuters, że operacje portowe nie zostały zakłócone przez walki.
Rozumiem, że ludzie teraz nie czują się bezpiecznie z powodu tej sytuacji. Ale sobie z tym radzimy. Rozmawiamy z importerami, rozmawiamy z szefami firm przewozowych – powiedział Szaul Schneider, przewodniczący zarządu Portu Aszdod.