
Czy morski handel zbożem w regionie Morza Czarnego stoi na krawędzi katastrofy? Po wycofaniu się Rosji z umowy zbożowej narasta niepewność związana z potencjalnymi atakami na cywilne statki, zawieszeniem polis ubezpieczeniowych i niewiadomą odpowiedzią na kontrowersyjne warunki prezydenta Putina dotyczące wznowienia umowy.
Umowa zbożowa zerwana. Statki tracą polisy ubezpieczeniowe
Umowa zbożowa, zawarta 22 lipca 2022 roku w Stambule, składała się z dwóch oddzielnych porozumień. Pierwsze, podpisane na okres 120 dni z możliwością automatycznego przedłużenia, złączyło ONZ i Turcję z Rosją oraz Ukrainą. Dotyczyło ono przede wszystkim eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Z kolei drugie porozumienie, zawarte na okres trzech lat pomiędzy ONZ a Rosją, skupiało się na zniesieniu ograniczeń na eksport rosyjskich produktów rolnych i nawozów. To właśnie porozumienie przedłużono potem trzykrotnie, ostatnie dwa razy na okres 60 dni.
Niestety Federacja Rosyjska zerwała umowę zbożową, co z kolei stworzyło napięcie na rynku ubezpieczeń morskich, zmuszając ubezpieczycieli do przewartościowania ryzyka związanego z operacjami morskimi w regionie Morza Czarnego. Marsh, jedna z głównych firm brokerskich, musiała podjąć natychmiastowe działania. Polisa cargo, która zapewniała ochronę dla ukraińskich ładunków zbożowych przechodzących przez bezpieczny korytarz morski, została zawieszona.
To działanie odzwierciedla realia zwiększonego ryzyka operacyjnego, które pojawiło się wraz z rosyjskim wycofaniem z umowy. Polisa, prowadzona przez Ascot, oferowała pokrycie do 50 milionów dolarów na ładunek. Nie ma co ukrywać, że jest to istotna suma, biorąc pod uwagę wartość transportowanych ładunków. Umowa zbożowa zapewniała bezpieczeństwo załogom i statkom, którego obecnie po prostu nie ma.
Czytaj również: Indyjska firma Gatik traci ubezpieczenie za transport rosyjskiej ropy
Decyzja o zawieszeniu polisy to konsekwencja złożonego szeregu czynników, w tym wzrostu ryzyka wojennego, nieprzewidywalności działań Rosji, a także potencjalnego wpływu na koszty ubezpieczenia. Ostatnie decyzje Rosji zdecydowanie podniosły poziom niepewności i ryzyka dla armatorów, ubezpieczycieli i brokerów na całym świecie. Rynek ubezpieczeń musi teraz zareagować na te zmiany, dostosowując swoje strategie zarządzania ryzykiem do nowej rzeczywistości.
Rosyjskie przygotowania do ataków na cywilne statki na Morzu Czarnym
Tymczasem najnowsze informacje, które napływają z Białego Domu, sugerują, że Rosja może być w trakcie przygotowań do możliwych ataków na cywilne statki pływające po Morzu Czarnym. Wydarzenia z ostatnich dni, począwszy od zawieszenia przez Rosję udziału w umowie zbożowej, a skończywszy na ostrzale ukraińskich portów zbożowych w Odessie, budzą poważne obawy o bezpieczeństwo morskie w regionie.
#UPDATE Russia says it will consider cargo ships travelling to Ukraine through the Black Sea potential military targets, following its decision to exit a landmark deal that permitted the export of Ukrainian grainhttps://t.co/W22P71Emaj pic.twitter.com/cDtfZfkUGj
— AFP News Agency (@AFP) July 20, 2023
Globalny rynek zbożowy już cierpi z powodu silnego napięcia. Sytuację pogarsza zniszczenie 60 000 ton zboża, które wynikało z ataków rakietowych i dronów na ukraińskie porty zbożowe. Tymczasem, pojawiają się pytania, czy takie agresywne działania ze strony Rosji to preludium do bardziej agresywnych kroków. Otóż jak informuje agencja AP, na ten temat wypowiedział się rzecznik Białego Domu, AdamHodge. Przedstawiciel prezydenta USA stwierdził przy tym, że Rosja zorganizowała te działania w celu uzasadnienia przyszłych ataków na cywilne statki na Morzu Czarnym. Następnie będzie próbowała zrzucić odpowiedzialność za te ataki na Ukrainę.
🇺🇦🇷🇺🇨🇳
❗60 tysięcy ton produktów rolnych, które Rosjanie zniszczyli w Odessie, było przeznaczonych dla Chin – @ZelenskyyUa— WarNewsPL (@WarNewsPL1) July 19, 2023
Czytaj również: Europa wygrywa wojnę energetyczną z Rosją. Plan Putina to niewypał?
Dodatkowo rosyjskie Ministerstwo Obrony oznajmiło, że międzynarodowe wody w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części Morza Czarnego są „tymczasowo niebezpieczne” dla żeglugi. Z tego powodu zdecydowanie wzrasta niepokój o bezpieczeństwo morskie w tym regionie. Sytuację komplikuje fakt, że Ukraina zadeklarowała chęć kontynuowania przewozów zboża mimo rosyjskiego wycofania się z umowy.
Putin wysuwa warunki do wznowienia umowy zbożowej: Wznowienie pracy rurociągu i powrót do SWIFT
Podczas najnowszej konferencji prasowej, prezydent Rosji, Władimir Putin, wygłosił oświadczenie dotyczące możliwości powrotu Rosji do umowy zbożowej. Warunki te, według lidera Kremla, są kluczowe dla odnowienia umowy i mogą wpłynąć na przyszłe relacje handlowe w regionie.
Jednym z kluczowych wymagań, które wysunął, jest odblokowanie rosyjskich aktywów związanych z sektorem rolnym, a w szczególności wznowienie pracy rurociągu amoniakalnego Togliatti–Odessa. Rurociąg ten, stanowiący ważne ogniwo w łańcuchu dostaw nawozów sztucznych, został zakłócony przez konflikt, co wpłynęło na zdolność Rosji do eksportu swoich produktów rolnych.
🇺🇦💥🇷🇺
Putin wysunął żądania dotyczące odnowienia umowy zbożowej:– Rosja rozważy możliwość powrotu do umowy zbożowej, jeśli zostanie uwzględnione i zrealizowane odblokowanie rosyjskich aktywów związanych z sektorem rolnym oraz wznowienie pracy rurociągu amoniakalnego…
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) July 19, 2023
Putin przedstawił drugi warunek niezbędny do powrotu do umowy: ponowne podłączenie rosyjskich instytucji finansowych do międzynarodowego systemu SWIFT. To odizolowanie rosyjskich banków stanowiło poważne utrudnienie dla handlu międzynarodowego Rosji. A to z kolei szczególnie utrudniało eksport zboża. I choć obydwa postulaty wydają się niemożliwe do zrealizowania, to doskonale pokazują obecne podejście Kremla do rozwiązania konfliktu.
Rosyjskie działania stanowią zagrożenie nie tylko dla bezpośrednich uczestników ryzykownych operacji morskich. Biorąc pod uwagę kluczową rolę Morza Czarnego w międzynarodowym handlu zbożem, konsekwencje tych działań są poważne dla globalnej społeczności. Wszystko to sprawia, że rosyjskie groźby oznaczają potencjalne pogorszenie sytuacji dla krajów, które są uzależnione od dostaw zboża z regionu Morza Czarnego. A to z kolei może pogłębić już i tak trudną sytuację w krajach, które są uzależnione od żywności z Ukrainy.
Znajdziesz nas w Google NewsZniszczony Most Krymski zniweczy rosyjską logistykę wojskową?
2 Komentarze