Amazon Air coraz mocniej rozpycha się na niebie

Flota samolotów Amazon coraz bardziej się rozrasta. Obecnie park maszynowy Amazon Air liczy 88 samolotów, jednak szacuje się, że do końca 2022 roku może przekroczyć 100 sztuk. Firma planuje także nowe współprace oraz zakup dużych frachtowców od Boeinga i Airbusa. W przyszłości może stać się jedną z największych firm transportu lotniczego na świecie.
Amazon Air planuje mocno powiększyć swoją flotę samolotów transportowych
Rozrost floty Amazon Air jest w obecnych czasach godny uwagi. Głównie za sprawą pandemii, ale także rosnących kosztów transportu oraz zawirowań gospodarczych. Co do zasady w tak niestabilnych czasach inwestycje, zwłaszcza w lotnictwie są wstrzymywane lub ograniczane. Amazon jednak nie zamierza dostosowywać się do tych zasad.
W raporcie, którego autorami są Joseph P. Schwieterman, Borja González Morgado i Abby Mader, a przygotowanym w Chaddick Institute for Metropolitan Development na Depaul University czytamy:
Chociaż nasze przewidywania sprzed około 20 miesięcy, że Amazon Air będzie miał 200 samolotów do 2028 roku, były spekulacyjne, naszym zdaniem nadal pozostają rozsądne. W rzeczywistości może ona być konserwatywna, biorąc pod uwagę, że przewoźnikAmazon Air coraz mocniej rozpycha się na niebie nabywa obecnie turbośmigłowce, a po uwzględnieniu sieci partnerskiej może już teraz posiadać ponad 110 samolotów, które są regularnie eksploatowane.
Zobacz także: Amazon wydaje na badania i rozwój 5 razy więcej niż cała Polska
Inne prognozy na rok 2022 zakładają:
- Dodanie do siatki Amazon Air kolejnych 4-5 miast, które byłyby obsługiwane przez co najmniej jeden samolot ATR-72
- Zmiana strategii transportowej dzięki zakupowi frachtowców Boeing 777 oraz Airbus A330 do lotów transoceanicznych, o czym informowaliśmy już w listopadzie (Więcej tutaj: Amazon planuje wprowadzić międzykontynentalny transport lotniczy)
- Większa ekspansja w największych hubach Cincinnati, Fort Worth, Riverside, San Bernardino i Wilmington.
W 2021 roku Amazon odnotował przychody w wysokości blisko pół biliona dolarów. Jednocześnie na logistykę wydał ponad 150 miliardów dolarów. Są to gigantyczne nakłady na rozwój, którymi może poszczycić się niewiele firm logistycznych.
Koszty logistyki są coraz większe
Według Statista, koszty logistyczne firmy Amazon gwałtownie wzrosły w ciągu ostatniej dekady. Jeszcze w 2009 roku koszty logistyczne stanowiły 15,6% sprzedaży netto. W 2021 roku było to już 32,3%. W sumie wydatki na logistykę w analizowanym okresie wzrosły ponad 40-krotnie!
Tylko w zeszłym roku koszty wysyłki, które obejmują centra sortowania i dostawy oraz koszty transportu, wyniosły 76,7 miliarda dolarów, a koszty realizacji zamówień (np. koszty obsługi i personelu centrów dystrybucji) dodały kolejne 75,1 miliarda dolarów do ogromnego rachunku za logistykę. Mimo że przychody firmy Amazon wzrosły ponad 20-krotnie od 2009 roku, nie wystarczyło to, aby zrównoważyć wzrost kosztów logistycznych – czytamy na stronie Statista.
Więcej infografik na Statista
Amazon Air był wcześniej Amazon Prime Air
Jak podaje Jyothi Shankaran na stronie Stattimes, Amazon Air nim przyjął taką nazwę, nazywał się Amazon Prime Air. Firma rozpoczęła działalność w 2016 roku i miała za zadanie transportować głównie paczki należące do Amazon. Jednakże zmiana nazwy nastąpiła już rok później, co zdaniem Shankarana miało na celu odróżnienie się od usług autonomicznych dostaw wykonywanych przy pomocy dronów.
W 2021 roku przewoźnik oficjalnie rozpoczął działalność na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Cincinnati Northern Kentucky. Obiekt, który zajmuje ponad 250 hektarów, ma obsługiwać dziesiątki lotów dziennie i przetwarzać miliony paczek tygodniowo. Obiekt ma służyć jako węzeł operacyjny dla połączonej sieci ponad 40 lokalizacji, w których działa firma. Można w związku z tym przypuszczać, że Lotnisko w Cincinnati będzie tym samym dla Amazon Air czym jest lotnisko w Memphis dla FedEx, czy też lotnisko w Louisville dla UPS – głównym hubem przeładunkowym.
Amazon Air zwiększa nacisk na Europę
Jak podają źródła, Amazon Air coraz mocniej rozpycha się w Europie. Firma zwiększyła liczbę lotów o kolejne 14%, nie wliczając w to dodatkowych rejsów realizowanych przez partnerów. Dodatkowo przewoźnik dokonał znacznych inwestycji w Europie z irlandzkim partnerem ASL, który rozszerzył liczbę lotów do ponad 38 dziennie, wynika z raportu Chaddick Institute for Metropolitan Development.
Jak wynika z ww. raportu jesienią 2021 r. i na początku 2022 r. firma wykonała znaczące ruchy, które wzmocniły obecność firmy w Europie i pozwoliły jej konkurować z FedEx i UPS w zakresie niektórych rodzajów działalności. Od sierpnia 2021 r. do marca 2022 r. wewnątrzeuropejskie operacje Amazon Air wzrosły z ośmiu do 18 lotów dziennie, a jednocześnie pojawiła się znacznie większa sieć lotów partnerskich z udziałem samolotów niebędących własnością Amazon Air. W sumie w ramach Amazon Air realizowanych jest 38 lotów dziennie, które obsługują osiem miast Europy.
Zobacz także: Amazon Logistics najlepszym przewoźnikiem w Wielkiej Brytanii
Jak wynika z najnowszych danych, blisko 75% ludności Stanów Zjednoczonych znajduje się obecnie w promieniu 100 mil od lotniska obsługiwanego przez Amazon Air. Dla porównania w zeszłym roku to było około 60%. Jest to efekt nabycia turbośmigłowych samolotów ATR-72, które mogą latać na mniejsze lotniska, ale także rozwinięcie współpracy z innymi linami lotniczymi. Na tę chwilę Amazon Air rozwija się przede wszystkim na rynku amerykańskim, jednak narastająca ekspansja w Europie sprawia, że lada chwila na dużą skalę będą realizowane loty transoceaniczne. Z tego właśnie powodu przewoźnik planuje zakup samolotów cargo – Boeingów 777 oraz Airbusów A330. Samoloty mają być wykorzystywane m.in. na trasach transpacyficznych np. do Chin.
Amazon Air prowadzi intensywną, ale zarazem ostrożną ekspansję badając rynek. Jak jednak donoszą eksperci, kwestią czasu jest aż linia stanie się globalnym potentatem transportu cargo.
Znajdziesz nas w Google NewsAmazon planuje wprowadzić międzykontynentalny transport lotniczy