Niemiecki związek zawodowy Verdi kontynuuje swoje działania. Związek zawodowy ogłosił dotychczas najdłuższy strajk personelu naziemnego w obszarze pasażerskim Lufthansy w Niemczech. Szykuje się prawdziwy paraliż lotnictwa!
Kolejny strajk Lufthansy w Niemczech
Pasażerowie linii lotniczej Lufthansa ponownie muszą się przygotować utrudnienia. Związek zawodowy Verdi zaplanował na czwartek i piątek ogromny strajk personelu naziemnego Lufthansy w Niemczech, który może dotknąć nawet 200 tysięcy pasażerów. Dyrektor personalny linii lotniczej, Michael Niggemann oskarżył Verdi o celowe eskalowanie sytuacji i stwierdził, że związek szkodzi firmie, setkom tysięcy klientów i pracownikom.
W przeciwieństwie do wielu innych obszarów, które zostały dotknięte strajkami Verdi, teraz nasi klienci mają alternatywne możliwości wyboru ze względu na międzynarodową konkurencję – odpowiedziały mu władze związku.
Czytaj też: Znowu będą strajkować! Szykuje się armagedon na niebie!
Związek zawodowy wezwał cały personel naziemny do strajku ostrzegawczego. W przypadku transportu pasażerskiego ma się on rozpocząć w czwartek o godzinie 4:00 i zakończyć w sobotę o godzinie 7:10. W przypadku frachtu i pozostałych obszarów obowiązują odmienne godziny strajku, częściowo już od środy wieczorem.
Jak informuje portal Aero, przeciągające się rozmowy Verdi z Lufthansą dotyczą przede wszystkim podwyżek dla personelu naziemnego. Verdi domaga się 12,5-procentowej podwyżki wynagrodzenia w ciągu roku, podczas gdy Lufthansa zaoferowała do tej pory 10 procent w okresie 28 miesięcy.
Zamkną lotniska?
Równocześnie trwają negocjacje zbiorowe dla około 25 000 pracowników prywatnych firm ochrony lotnisk na większych niemieckich lotniskach. Rzecznik nie wykluczył, że ci pracownicy również dołączą do strajkujących pracowników Lufthansy.
W ostatnich dniach świadomie pomijaliśmy ruch pasażerski naszymi strajkami. Lufthansa jednak sygnalizuje, że będzie reagować dopiero wtedy, gdy presja wzrośnie – tłumaczy Marvin Reschinsky, negocjator Verdi.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Podczas poprzednich jednodniowych strajków linia lotnicza odwołała od 80 do 90 procent lotów, co skutkowało odwołaniem setek lotów głównie w węzłach przesiadkowych we Frankfurcie i Monachium. Jak informuje portal Aero, jeśli pracownicy ochrony lotniska również będą strajkować, istnieje groźba całkowitego zamknięcia lotnisk dla pasażerów, ponieważ nikt nie będzie mógł zostać sprawdzony przed wejściem do portu lotniczego.
Znajdziesz nas w Google NewsLufthansa znacząco podnosi pensje stewardes. I to bez strajku!