Info z rynku

DHL zapłaci miliony za rasizm! Biali sortowali listy, a czarni pracowali jak niewolnicy!

Dostawca będzie kontrolowany przez najbliższe cztery lata pod kątem dyskryminacji rasowej

Komisja Równych Szans Zatrudnienia w USA (EEOC) ogłosiła, że DHL musi zapłacić 8,7 miliona dolarów za rasizm. W ramach 14-letniego procesu zbiorowego wykazano, że firma zlecała czarnoskórym pracownikom cięższe zadania, niż osobom białym, co miało być dowodem dyskryminacji rasowej.

DHL znów oskarżone o rasizm

I tak też podczas gdy pracownicy czarnoskórzy musieli nosić duże i ciężkie paczki, ich biali koledzy zajmowali się… sortowaniem listów. Pieniądze trafią teraz do 83 czarnych pracowników w Chicago, którzy doświadczyli rzekomej dyskryminacji ze strony firmy. Co więcej, dostawca będzie kontrolowany przez EEOC przez najbliższe cztery lata pod kątem dyskryminacji rasowej.

Czytaj też: DHL też wykorzystuje AI. Dostawy będą szybsze

To nie pierwszy raz, gdy DHL został oskarżony o rasizm. W zeszłym roku firma musiała zapłacić 2,7 milionów dolarów za “rasistowską politykę” firmy w zakresie naborów na nowe stanowiska. Firma sprawdzała bowiem historię kryminalną nowych pracowników. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że firma nieproporcjonalnie faworyzowała białych kandydatów z kryminalną przeszłością względem kandydatów czarnoskórych i hiszpańskojęzycznych. Zgodnie z zarzutem, praktyki DHL „podtrzymywały rażące różnice rasowe w wymiarze sprawiedliwości kryminalnej”.

O co oskarżali firmę czarnoskórzy pracownicy?

Czarnoskórzy pracownicy, którzy pozwali firmę, przekonywali, że rzekomy rasizm w DHL był przemyślany i powszechny. Kierownictwo DHL miało “segregować” swoich czarnoskórych i białych pracowników, a potem przydzielać czarnym pracownikom „dużo cięższe” prace. Podczas gdy pracownicy czarnoskórzy musieli transportować „duże, ciężkie paczki”, ich biali koledzy zajmowali się sortowaniem listów.

Czytaj też: Chcesz zwiększyć nierówności? Mamy dobry sposób! Opodatkuj mięso

Dodatkowo, DHL rzekomo kierował czarnych dostawców do dzielnic o wyższych wskaźnikach przestępczości. Z kolei biali pracownicy obsługiwali bezpieczne dzielnice. Jak wskazuje EEOC, pracownicy czarnoskórzy mieli być świadkami, a często nawet ofiarami przestępstw.

Jeśli pracodawca spełnia życzenia białych pracowników, aby unikać pewnych części miasta uznanych za niebezpieczne, ale nakazuje czarnym pracownikom kontynuowanie pracy w tych obszarach pomimo ich obaw, to pracodawca daje do zrozumienia czarnym pracownikom, że ich życie i ich obawy o bezpieczeństwo są mniej warte niż życie i obawy ich białych kolegów – powiedziała Karla Gilbride, główny prawnik EEOC.

DHL walczy o odszkodowanie od aktywistów klimatycznych

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button