Firma Maersk Line Limited musi zapłacić ponad 700 000 dolarów marynarzowi, którego zwolniono za zgłoszenie obaw do Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, dotyczących bezpieczeństwa jednostki firmy. Dodatkowo firma musi przywrócić do pracy zwolnionego pracownika.
Maersk musi zapłacić odszkodowanie zwolnionemu marynarzowi
Federalne śledztwo ujawniło, że amerykańska filia duńskiego giganta przemysłu żeglugowego A.P. Moller – Maersk, nielegalnie zawiesiła a następnie zwolniła marynarza, który zgłosił obawy dotyczące bezpieczeństwa amerykańskiego kontenerowca Safmarine Mafadi w grudniu 2020 roku. Jak informuje portal Marine Link, marynarz poinformował Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych o wadliwym sprzęcie używanym do zwalniania łodzi ratunkowych, zardzewiałych, skorodowanych i uszkodzonych gniazdach na pokładzie oraz dwóch wyciekach w tunelu po prawej stronie i w systemie balastowym, które powodowały zalewanie ładowni statku. Dodatkowo, wielokrotnie zdarzało się, że stażyści na statku pozostawali sami i bez nadzoru podczas pełnienia wachty, w tym podczas incydentu, którego skutkiem był wyciek paliwa i oleju. Marynarz zgłosił również, że niektórzy członkowie załogi mieli przy sobie alkohol i być może spożywali go na pokładzie.
Czytaj też: Gigant CMA CGM skazany za samobójstwo dowódcy statku
Jak dodaje Marine Link, w odpowiedzi na te doniesienia, firma Maersk zawiesiła marynarza w grudniu 2020 roku, a następnie go zwolniła w marcu 2021 roku, zarzucając mu, że dokonał skargi bez wcześniejszego powiadomienia firmy.
Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych zobowiązuje się do współpracy z OSHA w ochronie informatorów i zdecydowanie egzekwuje ustawę o ochronie marynarzy. Zachęcamy wszystkich z branży morskiej do wspierania i przestrzegania tych zasad. Otwarta i przejrzysta kultura bezpieczeństwa w przemyśle morskim jest kluczowa dla ochrony życia marynarzy i społeczeństwa. Razem możemy uczynić miejsce pracy na morzu bezpiecznym dla wszystkich – powiedział kontradmirał Wayne Arguin, asystent komendanta ds. polityki zapobiegania w Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Przepisy chroniące marynarzy
Agencja Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia (OSHA) Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych stwierdziła, że zwolnienie marynarza przez firmę Maersk Line naruszyło federalną ustawę o ochronie marynarzy, która umożliwia marynarzom zgłaszanie obaw bezpośrednio do Straży Wybrzeża bez konieczności przestrzegania jakiejkolwiek firmowej polityki, która wymaga, aby pracownicy najpierw zgłaszali obawy do firmy. Ustawa ta chroni prawa marynarzy na pokładzie statku zarejestrowanego w USA lub należącego do obywatela USA w kwestii zgłaszania obaw dotyczących bezpieczeństwa lub naruszeń przepisów morskich oraz współpracy z urzędnikami federalnymi w dowolnym czasie.
Czytaj też: Rozszerzenie Unii Europejskiej staje się coraz bardziej realne
Jak informuje portal Marine Link, decyzją OSHA Maersk Line musi przywrócić zwolnionego pracownika i zapłacić marynarzowi 457 759 dolarów odszkodowania wraz z odsetkami oraz 250 000 dolarów kary. Firma musi również zmienić swoją politykę, aby nie zabraniać marynarzom kontaktowania się ze Strażą Wybrzeża lub innymi federalnymi, stanowymi lub lokalnymi agencjami regulacyjnymi, zanim ci powiadomią najpierw firmę.
Zgodnie z prawem federalnym, ochrona zapewnia marynarzom prawo do zgłaszania obaw dotyczących bezpieczeństwa do federalnych agencji regulacyjnych, co każdy pracodawca i właściciel jednostki pływającej w przemyśle morskim powinien wiedzieć. Nieuznanie tych praw może wprowadzić kulturę zastraszania, co może prowadzić do katastrofalnych lub tragicznych konsekwencji. To postanowienie podkreśla nasze zaangażowanie w egzekwowanie praw ochrony informatorów, które chronią marynarzy – powiedział Eric S. Harbin, regionalny administrator OSHA w Dallas.
Znajdziesz nas w Google NewsEvergreen, CMA CGM i Maersk kupili kontenerowce za 5 miliardów
