DrogowyTransport

Rekrutacje kierowców w USA przybierają na sile pomimo niepewnych prognoz

Pomimo niepewnych prognoz gospodarczych amerykańskie przedsiębiorstwa logistyczne zatrudniają na potęgę. Impuls branży transportowej do rekrutacji kierowców jest najsilniejszy w historii. 

Amerykańskie przedsiębiorstwa logistyczne wciąż zmagają się z brakiem kierowców

Organizacje współpracujące z amerykańskimi firmami TSL zwracają uwagę na konieczność stosowania zachęt, które pozwolą na przyciągnięcie młodych osób do pracy. Z racji, że zawód kierowcy często wydaje się mało atrakcyjny, więc osób odchodzi na emeryturę, niż wchodzi na rynek pracy. Przyczynia się to do tworzenia luki.

Zobacz także: Import w USA z największym spadkiem od czasów lockdownu

Według jednego z badań przeprowadzonych na amerykańskim rynku pracy, 19 września 2022 roku 78% nadawców i 56% 3PL zgłosiło, że niedobory siły roboczej wpłynęły na ich operacje w łańcuchu dostaw. Największy deficyt dotyczy pracowników godzinowych, w tym osób odpowiedzialnych za kompletację zamówień. Podobnie jest z licencjonowanymi pracownikami, do których zalicza się kierowców ciężarówek i operatorów maszyn.

Agencja NTT Data Services opracowała badanie wraz z Penske Logistics, według którego:

Zewnętrzne firmy logistyczne traktują niedobory poważniej, co ma sens, ponieważ ich działalność nie istnieje bez silnego łańcucha dostaw. Są znacznie bardziej kreatywne dzięki alternatywnym korzyściom, widzą potrzebę rozwijania talentów poprzez programy praktyk i certyfikaty. Wydaje się, że firmy nadal są na ścieżce „po prostu zapłacę więcej, dam większe premie i ukradnę wyszkolony talent innym”.

Zobacz także: Rynek pracy w USA nie chce osłabnąć, więc Fed osłabi go siłą

Brakuje 80 tys. kierowców

Według organizacji American Trucking Associations na rodzimym rynku brakuje około 80 tys. kierowców. Nie pomogła zmiana przepisów dotycząca obniżenia wieku wymaganego do uzyskania prawa jazdy z 21 do 18 lat. Oczekiwano, że pozwoli to na wyższe zatrudnienie. Niestety bezskutecznie.

W USA średni czas oczekiwania na rynku pracy dla osób posiadających doświadczenie w branży TSL wynosi zaledwie 10 dni. Zdecydowanie mowa o rynku pracownika. Co więcej, bardzo łatwo się przebranżowić. Przykładowo kierowcy, którzy realizowali dotąd zlecenia na długich dystansach, mogą zarobić więcej, gdy zdecydują się na jazdę na krótkich dystansach lub w dostawach ostatniej mili. To właśnie ze względu na dynamiczny wzrost e-commerce wielu kierowców zrezygnowało z jazdy na długich dystansach.

Prezes Sourcing Industry Group, Dawn Tiura powiedział:

Mamy poważny niedobór ciężarówek na długich dystansach. Wiele powodów wynika z tego, że tak wiele poszło w e-commerce i zakupy online, że dostawca ostatniej mili ma teraz kluczowe znaczenie dla łańcucha dostaw, dostarczając towary. Myślę, że to zmiana miejsca, w którym ludzie chcą pracować.

Zatrudnienie dla truckerów długodystansowych wzrosło o 9% w porównaniu z rokiem poprzednim. Kryzys na rynku ma zostać zminimalizowany poprzez stabilne zatrudnienie oraz ciągłe inwestycje w rozwój. Oczywiście pomijając ceny gazu, które są odczuwalne dla całej gospodarki.

Nawet pomimo pesymistycznych nastrojów konsumenckich, które są powiązane również z łagodzący popytem na fracht, przedsiębiorstwa działające na rynku kontraktowym, często tak naprawdę nie widzą żadnego zmniejszenia popytu. Widzą coś przeciwnego, czyli wzrost popytu w tym roku, dlatego nadal chętnie zatrudniają.

USA przyznały milionowe dotacje na infrastrukturę cargo

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button