Rosyjska linia Pobeda uziemia Boeingi przez brak części zamiennych

Rosyjska linia lotnicza Pobeda, która jest spółką zależną Aeroflot, redukuje liczbę Boeingów w swojej flocie. Wszystko ze względów bezpieczeństwa, ponieważ przewoźnik nie ma ani części zamiennych, ani możliwości serwisu swoich maszyn. Względu na sankcję związane ze zbrodniczą napaścią Rosji na Ukrainę.

Rosyjska linia lotnicza Pobeda uziemia część swoich Boeingów

Jak informuje rosyjska agencja informacyjna Ria Novosti, przewoźnik Pobeda należący do Grupy Aeroflot, został zmuszony to uziemienia części swoich maszyn. Tym samym zmniejszy flotę Boeingów 737-800 z 41 do 25 samolotów z powodu braku części. Podobnie zadecydowała grupa lotnicza Volga-Dnepr, której spółki zależne AirBridgeCargo Airlines LLC i Atran LCC także musiały zrezygnować z Boeingów.

Dziennikarze powołali się na list do pracowników od p.o. szefa linii Andrieja Jurkowa. Przedstawiciel linii pisze w nim, że:

Podjęliśmy strategiczną decyzję… aby utrzymać bezpieczeństwo lotów i dla dobra naszej wspólnej przyszłości zredukujemy flotę do 25 samolotów.

Jurkow przekonuje, że samoloty nie będą latać, aby umożliwić pozostałym maszynom wykonywanie połączeń przynajmniej do końca bieżącego roku. Wszystko po to, aby przeczekać do momentu „przywrócenia utraconych łańcuchów dostaw”, jak twierdzi przedstawiciel przewoźnika.

Jeśli zaś chodzi o pracowników, to Jurkow przekonuje, iż sposobem na „zatrzymanie pracowników” będzie skrócenie tygodnia pracy. Ponadto w firmie zostanie wprowadzony odgórny system urlopów. Nie ma jednak wątpliwości, iż uziemienie części samolotów spowoduje masowe zwolnienia załogi.

Pobeda próbuje ratować sytuację finansową. Linia lotnicza stawia na transport samochodowy

Aby jednak utrzymać ruch, linia zdecydowała się na otworzenie nowej usługi – organizacji transferów. Jak wynika z informacji przewoźnika:

Z usługi może skorzystać każdy; nie jest konieczne posiadanie biletu na lot liniami Pobeda. Transfer jest dostępny we wszystkich rosyjskich miastach, do których lata tani przewoźnik. Koszt usługi jest stały dla każdego portu lotniczego i nie zależy od szczytowego zapotrzebowania, jak w przypadku taksówek.

Klienci są przewożeni nowymi samochodami przez firmę partnerską. Dla dużych grup podróżnych przewoźnik zapewnia komfortowe autobusy i mikrobusy.

[…] Klienci są przewożeni nowymi samochodami przez firmę partnerską. Dla większych grup podróżnych przewoźnik zapewnia wygodne autobusy i mikrobusy.
Na przykład: z lotniska Szeremietiewo do lotniska Wnukowo można dojechać samochodem za 2 800 RUB lub minibusem za 7 600 RUB.

Nie ma co zatem ukrywać, że wszystkie rosyjskie linie lotnicze cierpią z uwagi na nałożone sankcje. Z tego powodu Aeroflot i S7 Airlines zawiesiły wszystkie loty międzynarodowe. Z kolei największe rosyjskie lotnisko Szeremietiewo w Moskwie ogłosiło, że ogranicza swoje usługi w związku ze spadkiem ruchu pasażerskiego.

Czytaj również: Branża turystyczna mocno odczuje brak turystów z Rosji. Gdzie podróżują Rosjanie?

Przedstawiciele Aerflotu nie ukrywają przy tym, iż zawieszenie połączeń wynika również z obawy przed leasingowcami. Tym samym rosyjskie linie lotnicze obawiają się, iż maszyny te zostaną automatycznie przejęte na lotniskach międzynarodowych. Wszystko dlatego, iż rosyjski parlament zadecydował o nacjonalizacji wszystkich samolotów, co jest działaniem bezprawnym w świetle prawa międzynarodowego.