PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
LotniczyTransport

Ryanair dostanie miliony na „promocję regionu”. Studnia bez dna?

Ryanair będzie “promować województwo kujawsko-pomorskie” przez okres 45 miesięcy

Ryanair wygrał przetarg Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego i dostanie miliony na „promowanie regionu”. Jak ma wyglądać ta promocja? Irlandzkie linie lotnicze po prostu otrzymają 33 mln złotych za zagraniczne loty z lotniska w Bydgoszczy. Decyzja wywołała spore kontrowersje.

Ryanair dostanie miliony za loty z Bydgoszczy

W grudniu ubiegłego roku Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego ogłosił przetarg na “promocję regionu”. Według założeń “promocja” ma trwać przez prawie cztery lata i obejmować przynajmniej pięć tras zagranicznych z lotniska w Bydgoszczy. Co ciekawe, dokładnie pięć tras zagranicznych z lotniska w Bydgoszczy oferuje irlandzka linia Ryanair. A co jeszcze ciekawsze, to właśnie Ryanair w połowie lutego wygrał ten przetarg i teraz dostanie miliony na „promocję”, czyli po prostu na dalszą obsługę tych tras.

Jak informuje portal Rynek Lotniczy, okres postępowania przetargowego był wielokrotnie przedłużany. Zwycięzcą zostało konsorcjum Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego i linie lotnicze Ryanair, które – co jest kolejną ciekawostką – były jedynym oferentem. Za promocję regionu irlandzkie linie lotnicze otrzymają dokładnie 33 279 978,30 złotych brutto. Ryanair będzie „promować województwo kujawsko-pomorskie” przez okres 45 miesięcy, licząc od dnia podpisania umowy. „Promocja regionu”, czyli po prostu dofinansowanie lotów zagranicznych do i z Bydgoszczy, będzie kosztować podatników około 8 874 660,68 złotych rocznie, czyli około 739 555,07 złotych miesięcznie.

Czytaj też: Ryanair notuje ogromny spadek zysków! Koniec dobrej passy?

Decyzja o dofinansowaniu irlandzkich linii tak ogromną kwotą wywołała spore poruszenie w sieci. Jednak nie jest to odosobniony przypadek. Jak dodaje Rynek Lotniczy, niepodważalnym liderem w udzielaniu dopłat do lotów poprzez „promocję regionu” jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego. Lubelski samorząd wspiera każde – i krajowe i zagraniczne – połączenie z lotniska w Babimoście, przeznaczając na ten cel ponad 40 mln złotych corocznie od 2018 roku. Urząd już zapowiedział, że w bieżącym roku będzie kontynuował dofinansowywanie.

Studnia bez dna

W ostatnich latach polskie samorządy coraz częściej sięgają po to kontrowersyjne rozwiązanie. Tylko czy rzeczywiście te wielomilionowe dotacje przynoszą oczekiwane korzyści dla społeczności lokalnych? Czy naprawdę wpływają na wzrost turystyki i rozwój gospodarczy regionów, czy może to jedynie chwilowy efekt, który nie przekłada się na trwałe korzyści?

Istnieje także obawa, że dofinansowywanie tanich linii lotniczych może prowadzić do niezdrowej konkurencji oraz negatywnego wpływu na stabilność rynku. Subsydia często sprzyjają dużym przewoźnikom kosztem mniejszych linii, które nie dysponują takimi środkami finansowymi.

Kolejnym istotnym zagadnieniem jest kwestia zrównoważonego rozwoju. Dofinansowywanie tanich lotów może skłaniać ludzi do podróżowania częściej i na dalsze dystanse, co z kolei generuje większe emisje CO2 i przyczynia się do pogłębiania problemu zmian klimatycznych.

Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo

Warto również zwrócić uwagę na to, że takie dofinansowywanie może odwracać uwagę od innych, bardziej potrzebujących obszarów inwestycji publicznych, takich jak edukacja, opieka zdrowotna czy infrastruktura transportowa na poziomie lokalnym. Czy naprawdę warto przeznaczać tak duże kwoty na promocję turystyki lotniczej, zamiast inwestować w rozwój społeczności na innych płaszczyznach? Czy nie powinniśmy raczej dążyć do zapewnienia dostępu do taniego transportu publicznego dla wszystkich, zamiast subwencjonowania lotów dla nielicznych?

Aktywiści klimatyczni zaatakowali prezesa Ryanair! Obrzucili go kremówką

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button