PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
Info z rynkuKolejowyTransport

Intercity zapowiada kupno Newagów. Tydzień po aferze…

Tymczasem sprawą zaczęła zajmować się krakowska prokuratura regionalna.

Czy zakup 63 nowoczesnych lokomotyw od Newag przez PKP Intercity za 2,3 mld zł był odpowiedzialny w świetle trwających dochodzeń dotyczących rzekomych awarii? Krakowska prokuratura przejęła skomplikowaną sprawę, wzbudzając wątpliwości co do bezpieczeństwa i niezawodności nowego taboru. Jak ta kontrowersja wpłynie na przyszłość polskich kolei i zaufanie pasażerów do narodowego przewoźnika?

  • Szczegóły inwestycji PKP Intercity: PKP Intercity zdecydowało się na zakup 63 nowych lokomotyw od Newag, z opcją dodatkowych 32. Inwestycja ta, mająca na celu modernizację taboru, ma kluczowe znaczenie dla poprawy jakości usług przewoźnika.
  • Kontrowersje wokół Newag: W świetle niedawnych doniesień o rzekomych celowych awariach pociągów Newag, pojawiają się pytania dotyczące bezpieczeństwa i niezawodności nowych lokomotyw. Zespoły informatyków, takie jak Dragon Sector, twierdzą, że znaleźli dowody na celowe ingerencje Newagu w oprogramowanie pociągów.
  • Odpowiedź Newagu na zarzuty: Newag stanowczo zaprzecza oskarżeniom, twierdząc, że ich oprogramowanie jest wolne od celowych awarii. Firma argumentuje, że zarzuty są częścią kampanii czarnego PR prowadzonej przez ich konkurencję.

PKP Intercity kupuje 63 pociągi Newag za 2,3 mld złotych

Decyzja PKP Intercity o zakupie 63 nowoczesnych lokomotyw wielosystemowych od Newag za 2,3 mld zł, z możliwością rozszerzenia kontraktu o dodatkowe 32 pojazdy, jest kluczowym krokiem w kierunku modernizacji taboru. Ponadto inwestycja ta, zobowiązująca do dostarczenia pierwszych dwóch lokomotyw w ciągu 24 miesięcy, znacząco rozszerza możliwości operacyjne PKP Intercity. Według oświadczenia spółki, realizacja całego zamówienia w ciągu 60 miesięcy oferuje szybsze i bardziej ekologiczne rozwiązania transportowe.

Co jednak istotne, nowe lokomotywy będą zdolne do osiągania 200 km/h i poruszania się na różnych napięciach, wyposażone w zaawansowane technologie. Są to m.in. system ETCS drugiego poziomu, diagnostyka pokładowa, system przeciwpożarowy, monitorowanie, sterowanie drzwiami wagonów, GPS oraz łączność pokład/ziemia.

Czytaj również: Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to polska gospodarka!

Wraz z homologacją na sześć krajów, te lokomotywy znacząco zwiększą potencjał PKP Intercity w obszarze międzynarodowych połączeń kolejowych. Następnie, po finalizacji zamówienia, PKP Intercity będzie dysponować parkiem taborowym obejmującym ponad 200 najnowocześniejszych lokomotyw w Polsce. Zatem finalizacja zamówienia nie tylko podniesie standardy podróży, ale także odpowie na potrzeby około 59 mln pasażerów rocznie. Warto dodać, że relacje PKP Intercity z firmą Newag mają długą historię. Otóż w przeszłości PKP Intercity zakupiło już 30 lokomotyw serii EU160 Griffin za 551,4 mln złotych. Dodatkowo spółka złożyła zamówienie na kolejne 20 lokomotyw tej samej serii.

Jednakże, w świetle trwających dochodzeń dotyczących rzekomych awarii pociągów Newag, kluczowe jest, aby PKP Intercity zachowało czujność. To dotyczy zwłaszcza jakości i bezpieczeństwa nowo nabywanego taboru. A to jest kluczowe dla utrzymania zaufania publicznego i zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów. Wszystko to z uwagi na ostatnią aferę, której główną „antybohaterką” jest właśnie spółka Newag.

Plama na reputacji Newagu. Sprawa trafiła do prokuratury

Sprawa związana z rzekomymi „tajemniczymi awariami” pociągów firmy Newag, która wywołała kontrowersje w sektorze kolejowym, została przejęta przez prokuraturę regionalną w Krakowie. Pierwotnie zajmowała się nią Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Z powodu skomplikowanego charakteru sprawy, decyzja o przekazaniu została podjęta 11 grudnia.

Według publikacji Onetu problemy miały dotyczyć modeli z serii Impuls. Śledztwo sugeruje, że mogły wystąpić celowe ingerencje w oprogramowanie lokomotyw przez Newag. Zgłoszenia o takich działaniach pochodziły od Łukasza Cieśli i Tomasza Mateusiaka. W ich ustaleniach wskazywano na możliwe blokady wprowadzone przez Newag, co uniemożliwiało normalną pracę pojazdów.

Czytaj więcej: Newag pod lupą ABW. Afera zatacza coraz szersze kręgi

Te zarzuty zostały jednak stanowczo zdementowane przez przedstawiciela Newagu, Łukasza Mikołajczyka. Twierdził, że oprogramowanie ich pociągów jest wolne od jakichkolwiek celowych awarii. Oskarżył konkurencyjną firmę SPS Mieczkowski o prowadzenie kampanii czarnego PR. Rzecznik Spółki podkreślił również, że firma SPS Mieczkowski, zajmująca się serwisowaniem taboru, nie potrafiła sprostać wyzwaniom technicznym. To skłoniło ją do stworzenia spiskowej teorii.

W odpowiedzi na te oskarżenia i doniesienia medialne Newag złożył zawiadomienia do odpowiednich organów. Działo się to w celu ochrony bezpieczeństwa pasażerów i zapewnienia prawidłowego funkcjonowania swoich systemów. Sprawa ta zyskała na znaczeniu, gdy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego skierowała ją do prokuratury w Nowym Sączu. Ostatecznie została przejęta przez prokuraturę w Krakowie, co podkreśla jej wagę i wpływ na bezpieczeństwo ruchu kolejowego w Polsce.

Hakerzy z Dragon Sector odpowiedzieli Newagowi

Tymczasem serwis Rynek Kolejowy opublikował oświadczenie hakerów z grupy Dragon Sector. Specjaliści odpowiedzieli na oświadczenie Newagu, przedstawiając swoje ustalenia dotyczące oprogramowania pociągów Impuls. Wskazali, że znaleźli nieudokumentowany system blokad w procesorach/kontrolerach tych pociągów. Otóż zgodnie z ich analizą, system ten unieruchamiał pociągi podczas serwisu w niezależnych warsztatach, aktywowany przez różne warunki, takie jak współrzędne geograficzne z GPS. Hakerzy twierdzą, że dokonali analizy na 29 pojazdach, z których 24 posiadały system blokad.

Dragon Sector podkreślił również, że są pewni swojej analizy, a raporty techniczne zostały przekazane odpowiednim organom. W odpowiedzi na stwierdzenia Newagu grupa hakerów zapewnia, że nie ingerowali w kod kontrolerów w Impulsach i że pojazdy nadal jeżdżą na oryginalnym, niezmodyfikowanym oprogramowaniu. Zwracają uwagę na niemożliwość zdalnej aktualizacji oprogramowania w Impulsach, co zdaniem Newagu mogłoby sugerować ingerencję konkurencji.

Czytaj również: Newag celowo psuł pociągi, by brać miliony za ich naprawę?

Ponadto w kontrataku na Newag Dragon Sector wskazuje, że znalezione funkcjonalności wskazują na pełen dostęp do kodu źródłowego programu. Podają przykład pojazdów, które po serwisie w Newagu miały zmienione oprogramowanie, w tym zmiany w logice blokady. Grupa hakerów podkreśliła również, że ich analizy są dokładne i oparte na obserwacjach oraz porównaniach kodu przed i po serwisie w spółki z Nowego Sącza.

W oświadczeniu Dragon Sector podkreślili również, że ich analiza opiera się na faktach i dokładnych obserwacjach, a nie na spekulacjach czy oszczerstwach. Podkreślają przy tym, że ich praca miała na celu wyjaśnienie przyczyn awarii pociągów, a nie celowe wprowadzenie zmian w oprogramowaniu.

Sceptycyzm wobec modernizacji taboru PKP Intercity w kontekście kontrowersji z Newagiem

PKP Intercity zapowiada dodanie do swojego taboru kolejnych lokomotyw o prędkości 200 km/h. Ta modernizacja może napotkać wyzwania, zważywszy na ostatnie kontrowersje związane z Newagiem i zarzuty hakerów. Czy zakup nowych jednostek od tego producenta jest bezpieczny i dobrze przemyślany? Możliwe problemy techniczne, o których mówią hakerzy, mogą wpłynąć na niezawodność i bezpieczeństwo nowych pojazdów.

Nowe lokomotywy mają przyspieszyć podróże i podnieść standardy ekologiczne. Pozostaje jednak pytanie, jak PKP Intercity zarządzi potencjalnymi ryzykami związanymi z ich eksploatacją. Jakie środki bezpieczeństwa wprowadzi, aby upewnić się, że nowy tabor będzie wolny od problemów wskazanych przez Dragon Sector?

Jarosław Oniszczuk z PKP Intercity podkreśla znaczenie tych lokomotyw dla komfortu i środowiska. Ale czy afery z Newagiem wpłyną na zaufanie pasażerów do przewoźnika? Jak PKP Intercity poradzi sobie z tymi wyzwaniami, aby utrzymać reputację jako dostawca niezawodnych i bezpiecznych usług kolejowych? Czy ta inwestycja okaże się wartościowym dodatkiem do polskiej infrastruktury kolejowej, czy może źródłem nowych problemów? Na te i inne pytania trudno jest znaleźć obecnie odpowiedź. Niemniej jednak warto dalej śledzić tę sytuację, która w zdecydowany sposób powinna zostać wyjaśniona od początku do końca.

Newag odpowiada! Oskarża konkurenta o wynajęcie hakerów

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button