Info z rynkuLotniczyTransport
Gorące newsy

Sieć 5G zakłóca technologię lotniczą i może doprowadzić do katastrofy

Ostatnie miesiące przyniosły miliardowe straty dla transportu lotniczego. W samym 2020 roku upadło ponad 40 linii lotniczych, w tym Avianca, która była drugą najstarszą linią na świecie. Tymczasem amerykańskie organy regulacyjne obawiają się czegoś innego, co w rzeczywisty sposób może wpłynąć na bezpieczeństwo lotów. Mianowicie chodzi o… technologię 5G. 

Sieć 5G może zakłócać technologię lotniczą. Branża zaniepokojona

Pandemia COVID-19 nie jest jedynym problemem, który nie daje spać po nocach amerykańskim przewoźnikom. Wszystko przez technologię 5G, która ma zostać zaimplementowana w USA już 5 stycznia, a która może w rzeczywisty sposób zakłócać działanie niektórych przyrządów lotniczych. Jak informuje CNN, kwestia ta jest na tyle poważnie brana pod uwagę, że Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) oraz Federalna Komisja Łączności (FCC) szykują się na najgorsze.

Eksperci twierdzą bowiem, że zmiany, które zostaną wprowadzone na początku 2022 roku, mogą w realny sposób przyczynić się do niezliczonych opóźnień oraz przymusowych zmian tras lotów. Nowa technologia 5G, która jest obsługiwana przez smartfony najnowszej generacji, stanowi duże wyzwanie związane z bezpieczeństwem. I choć operatorzy sieci bezprzewodowych oraz organy telekomunikacyjne próbują uspokajać sytuację, to branża ma solidne podstawy do obaw. Skąd ta czarna wizja?

Dlaczego sygnał 5G może zakłócać przyrządy lotnicze?

Otóż, jak wskazuje Federalna Administracja Lotnictwa, anteny komórkowe 5G, które zostały umieszczone obok niektórych lotnisk, mogą zakłócać odczyty z niektórych urządzeń lotniczych. Te z kolei są skonstruowane w taki sposób, aby informowały pilotów, jak daleko znajdują się od ziemi. Nie dotyczy to zatem urządzeń mobilnych, które pasażerowie mają przy sobie. Niestety według specjalistów, szersze zastosowanie tej technologii może doprowadzić do ewentualnej katastrofy lotniczej.

Zobacz również: 18 odrzutowców Airbus A321 zostanie zmienionych na samoloty towarowe

Systemy te to tak zwane wysokościomierze radarowe, które są sprzętem krytycznym dla bezpieczeństwa. Muszą być także wykorzystywane podczas każdego lotu. Co istotne, wysokościomierze radarowe różnią się od standardowych urządzeń tego typu, które nie wykorzystują sygnałów radiowych do pomiaru wysokości, tylko analizują odczyty ciśnienia powietrza.

Jak informuje CNN, FAA jest na tyle zaniepokojona potencjalnym niebezpieczeństwem, że wydała pilne zarządzenie, które zakazuje pilotom korzystania z niektórych wysokościomierzy w pobliżu niektórych lotnisk. Dotyczy to sytuacji, kiedy piloci muszą opierać się na nich ze względu na ograniczoną widoczność. Wówczas nie będą mogli wylądować bez informacji o danej wysokości lotu, wykorzystując jedynie przyrządy pokładowe.

Niestety nowe przepisy mogą wywołać problemy z dotarciem na niektóre lotniska. Dotyczy to takich portów, jak ten w Los Angeles, Nowym Jorku i Houston. Zasięg 5G pokryje również w dużej części Kalifornię, Florydę, Nową Anglię, Teksas i środkowy zachód. A to z kolei przekłada się na kolejne obawy przewoźników.

Jak działają sygnały 5G i czy naprawdę mogą stanowić niebezpieczeństwo?

Sygnały 5G przemieszczają się po częstotliwościach radiowych pasma C. Jest to pasmo fal, które wykorzystywane jest przez operatorów bezprzewodowych, ponieważ oferują równowagę pomiędzy zasięgiem a przepustowością. I choć inne częstotliwości także mogą przenosić 5G, to debata trwa właśnie nad pasmem C, wykorzystywanym w transporcie lotniczym.

Źródło: FL 360 Aero

Jak tłumaczy CNN:

Na spektrum częstotliwości radiowych wykorzystywanych do komunikacji bezprzewodowej, pasmo C znajduje się tuż obok pasma częstotliwości wykorzystywanego przez wysokościomierze lotnicze.  Dwa są celowo oddzielone przez tzw. pasmo straży. Zasadniczo są to „puste” fale powietrzne — w celu zabezpieczenia przed zakłóceniami.

Swoje obawy przekazali również prezesi Boeinga i Airbusa w poniedziałkowym liście do Departamentu Transportu. Obydwaj dyrektorzy zgodzili się, że sieć 5G w rzeczywisty sposób może zagrozić podróżom lotniczym. W liście wspólnie napisali, że:

Zgadzamy się, że zakłócenia 5G mogą negatywnie wpłynąć na zdolność samolotów do bezpiecznego działania.

Zobacz również: Ceny frachtu ponownie biją rekordy. Jest jeszcze gorzej niż było

USA: Branża lotnicza ostrzega, że sieć 5G doprowadzi do katastrofy

Co istotne, nie tylko najważniejsze organy administracyjne w USA przestrzegają przed siecią 5G ze względów bezpieczeństwa technologicznego. W 2019 roku Pentagon wskazał, że wykorzystywanie innych częstotliwości do użytku 5G może w rzeczywisty sposób zakłócić działaniom operacyjnym. Chodziło tu o pasmo L, które jeśli zostanie zakłócone, to utrudni działanie wojskowym systemom GPS.

Według raportu Airlines for America nieprzemyślane korzystanie z pasma C może zakłócić 345 tysięcy lotów pasażerskich oraz wpłynąć na 32 mln pasażerów i ponad 5400 lotów towarowych. FAA wskazuje również, że implementacja sieci 5G wpłynie na 6800 samolotów w USA oraz ponad 1800 helikopterów.

Podobnie wskazuje Federalna Komisja Łączności, która wezwała operatorów sieci bezprzewodowych do pilnych zmian w tym zakresie. Dotyczy to przede wszystkim zmniejszenia poziomów mocy 5G oraz zmian ukierunkowania anten poniżej horyzontu. Co ciekawe, według NASA i NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) sygnały 5G nie wpływają na satelity pogodowe. A to z kolei wpływa na pewne nieporozumienia w całej branży.

Trzeba jednak pamiętać, że ponad 40 krajów na świecie z sukcesem wprowadziło technologię 5G i wykorzystuje w tym celu pasmo C. Dotyczy to między innymi Japonii, która nie odnotowała żadnych zakłóceń w tym zakresie. Na uwagę powinno się mieć jednak fakt, że w Europie pasmo ochronne jest o 100 megaherców szersze niż w USA. Z kolei w Kanadzie istnieją przepisy, aby anteny były skierowane w dół, a w Korei Południowej czy Japonii 5G jest obsługiwane w znacznie mniejszym stopniu i mniejszej mocy, niż w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz również: Ruszają pierwsze w Polsce testy prywatnej, przemysłowej sieci 5G

Sieć 5G doprowadzi do katastrofy lotniczej? W USA naprawdę się tego boją

Aby zminimalizować ryzyko potencjalnego incydentu na tle bezpieczeństwa, organy regulacyjne wymagają, aby producenci wysokościomierzy przetestowali swoje urządzenia pod kątem nowych warunków. Jeśli urządzenia będą działać prawidłowo i zostaną uznane za bezpieczne, to nie dojdzie do opóźnień lotów i przekierowań. W innym wypadku nie będą mogły być dłużej stosowane.

FAA wezwie producentów wysokościomierzy do przetestowania swoich urządzeń pod kątem nowych warunków operacyjnych zaproponowanych przez branżę telekomunikacyjną. Wysokościomierze, które nie ulegną zmianie, zostaną uznane za bezpieczne w użyciu, co pozwoli uniknąć opóźnień lotów i przekierowań połączeń.

 

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button