Spadek cen w transporcie mało prawdopodobny? Maersk podaje przyczyny

Od początku pandemii stawki za transport wzrosły o kilkadziesiąt procent. Gigant logistyczny Maersk uważa, że spadek cen w transporcie jest mało prawdopodobny w najbliższej przyszłości. Jako powód podawana jest presja inflacyjna.  

Maersk pesymistycznie o spadek cen w transporcie

Od początku pandemii zauważalny był wzrost cen transportu. Wysyłka towarów podrożała o 25-30%. Jak informuje Maersk, ceny raczej szybko nie spadną. Firma logistyczna cytowana przez agencję Reutera jako powody podaje m.in. presję inflacyjną czy wzrost cen surowców energetycznych. Maersk postrzegany jest jako lider branży z uwagi na współpracę z detalistami takimi jak Walmart, Nike czy Unilever.

Zobacz także: 7R Park Łódź East I zyskał nowego najemcę. Maersk skraca łańcuchy dostaw

Vincent Clerc, dyrektor naczelny Ocean and Logistics w Maersk w wywiadzie podczas konferencji, powiedział:

Mówimy tutaj o dostępności kierowców ciężarówek, dostępności zdolności do transportu towarów do infrastruktury śródlądowej. Widzimy z pewnością tendencję do bardziej równomiernego rozmieszczenia i mniejszej zależności od jednego lub dwóch konkretnych obszarów.

Zobacz także: Nearshoring i reorganizacja łańcuchów dostaw – najwięcej ugrać może Turcja

Wysokie koszty frachtu wstrząsnęły branżą w ostatnich miesiącach. Tendencja wzrostu przyspieszyła w ubiegłym roku, gdy gospodarki zaczęły się odradzać po pandemicznej stagnacji. Rozpoczęły się rekordowe zatory w portach oraz problemy z terminowymi dostawami kluczowych towarów (Więcej: Na Morzu Północnym utknęło na statkach ponad 150 tysięcy kontenerów).

Presja inflacyjna największym zagrożeniem

Jak wskazuje Clerc, logistyka jest bardzo energochłonną i pracochłonną branżą. Te dwa czynniki sprawiają, że jest szczególnie podatna na wahania cen w kontekście presji inflacyjnej. Dyrektor naczelny alarmuje również, że sytuacja podlega wielu fluktuacjom. Pomimo że zagęszczenie ruchu poprawia się w innych częściach świata, gdzie indziej zaczynają narastać zatory, na przykład na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i w Europie Północnej.

Maersk informuje również o coraz większej dywersyfikacji, jeśli chodzi o źródła towarów. Firmy rezygnują z jednego źródła, skupiając się na kilku mniejszych. Globalne firmy ograniczają dostawy z Chin, bojąc się powtórki wiosennej sytuacji związanej z polityką zero-covid (Więcej: Dramatyczna sytuacja w porcie w Szanghaju! Historyczne zatory).

Chińczycy oddali do użytku największy kontenerowiec na świecie