LotniczyTransport

Kiedy europejski ruch lotniczy osiągnie poziom sprzed pandemii?

Największy spadek ruchu lotniczego w krajach UE odnotowano na Litwie, Łotwie, w Estonii i Polsce

Według raportu Eurocontrol europejski ruch lotniczy może osiągnąć poziom sprzed pandemii, czyli przekroczyć 11,1 milionów lotów rocznie, już w przeciągu dwóch najbliższych lat.

Europejski ruch lotniczy rośnie 

Według najnowszego raportu Eurocontrol, który jest aktualizacją siedmioletniej prognozy z jesieni 2023 roku, liczba lotów w Europie wzrośnie w tym i w przyszłym roku, a po 2025 roku przewidywana jest średnia roczna stopa wzrostu o 1,5%.

Według raportu europejski ruch lotniczy odnotował znaczne różnice między poszczególnymi krajami w porównaniu do danych z 2019 roku. Największy spadek ruchu lotniczego w krajach UE w porównaniu z 2019 rokiem odnotowano:

  • na Litwie (39%),
  • w Estonii (38%),
  • na Łotwie (36%),
  • w Polsce (31%).

Raport przedstawił również średnie liczby lotów krajowych w Europie, które nadal pozostają poniżej poziomu sprzed pandemii. Największy spadek liczby lotów krajowych w krajach UE odnotowano w Niemczech i na Litwie (oba kraje o 38%), a w Finlandii odnotowano spadek o 35% w porównaniu do poziomu sprzed pandemii. Jak informuje portal IHO, w przypadku Węgier liczba lotów krajowych wzrosła o 56% w 2022 roku w porównaniu do analogicznego okresu.

Czytaj też: Boeing wznawia dostawy Dreamlinerów. 787 trafił do Lufthansy

Wpływ wojny na lotnictwo

Eurocontrol przypisuje spadek w przypadku Francji i Austrii zakazowi krótkich lotów krajowych oraz zwiększonej świadomości ekologicznej pasażerów. Eksperci zwrócili również uwagę, że wiele krajów, w tym Niemcy, Hiszpania i Austria, obniżyło ceny biletów kolejowych. Ponadto niektóre linie lotnicze, takie jak holenderska KLM czy szwajcarski Swiss, nawiązały partnerstwa kolejowe, a KLM i Transavia podniosły ceny biletów.

Dodatkowo wskazano, że w związku z rosyjską wojną przeciwko Ukrainie, liczba międzynarodowych lotów w kraju spadła o 90%, a liczba lotów wewnętrznych o 87%. Jednym z obszarów, o którym mniej się mówi w związku z wojną, jest wpływ, jaki wywiera ona na przydziały czasu na starty i lądowania na lotniskach oraz na działalność linii lotniczych. Gdy linie lotnicze były gotowe do odbudowy swojej działalności po COVIDowym chaosie, pojawiło się kolejne wyzwanie. Jak informuje portal IHO, przy zamkniętej rosyjskiej przestrzeni powietrznej służby korzystające z tras okrężnych i wydłużające czas lotu uniemożliwiają utrzymanie wcześniej przydzielonych slotów.

Czytaj też: Ukryty dług coraz bardziej popularny w Europie. Niemcy liderem

Holenderskie lotnisko Schiphol skontroluje bagaż za pomocą AI

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button