Info z rynkuKolejowyTransport

Afera Newag zatacza kręgi! Morawiecki i ABW o wszystkim wiedzieli?!

Czy możliwe jest, że kluczowe figury polityczne, takie jak Mateusz Morawiecki i ABW były świadome poważnych naruszeń na kolei, jeszcze zanim sprawa wyszła na jaw? Kontrowersje wokół Newagu i oskarżeń o instalowanie cyfrowych blokad w pociągach wzbudzają poważne pytania. Dotyczą one transparentności i odpowiedzialności w branży kolejowej.

  • Hakerzy alarmowali o blokadach: W grudniu 2022 r., hakerzy z grupy Dragon Sector zgłosili możliwe nieprawidłowości w pociągach Newagu.
  • Reakcja władz: Premier i ABW mogli być świadomi problemu na długo przed oficjalnym śledztwem.
  • Konsekwencje dla bezpieczeństwa kolei: Odkrycia hakera mogą mieć poważne implikacje dla bezpieczeństwa na kolei i konkurencyjności w branży.

Szczegółowa analiza afery Newagu

Jak informuje ONET.pl, w grudniu 2022 roku grupa Dragon Sector postawiła Newagowi poważne zarzuty, zwracając się do CERT Polska. Hakerzy oskarżyli producenta pociągów o instalowanie cyfrowych blokad w pojazdach, ograniczając tym samym możliwości ich serwisowania przez inne firmy. Newag, jako znaczący gracz na rynku kolejowym, stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, odpowiadając zawiadomieniem do służb.

W kwietniu 2023 roku Newag zgłosił wówczas informacje do ABW i SKW o potencjalnym zagrożeniu bezpieczeństwa Polski i członków NATO. Firma przedstawiła scenariusz, w którym hakerzy mogą przejąć kontrolę nad pociągami, co mogłoby prowadzić do katastroficznych konsekwencji. Adwokat hakerów, Zbigniew Krüger, skrytykował tę teorię jako przesadzoną, sugerując, że jest to manipulacja emocjami opinii publicznej.

Czytaj również: Intercity zapowiada kupno Newagów. Tydzień po aferze…

Historia tej afery sięga wstecz do 2022 roku, kiedy to inne firmy napotkały problemy z uruchomieniem pociągów Spółki po naprawach. Firma SPS Mieczkowski, konkurująca z Newagiem, zwróciła się do Dragon Sector, aby zbadać problemy z oprogramowaniem. Wyniki ich analizy okazały się zaskakujące, wskazując na obecność blokad.

W reakcji na publikacje Onetu i zarzuty hakerów Newag zapowiedział pozwy przeciwko hakerom i firmie SPS Mieczkowski. Niemniej jednak, hakerzy i ich adwokat pozostają nieugięci, podkreślając, że ich działania były w interesie publicznym i oparte na solidnych dowodach.

Tymczasem hakerzy z Dragon Sector, postanowili ujawnić swoje odkrycia na konferencji w Warszawie 5 grudnia 2023 r. Podkreślali, że ich analiza nie zagraża bezpieczeństwu pociągów, a jedynie wskazuje na potencjalne naruszenia w oprogramowaniu. Spółka broniła się przed zarzutami, twierdząc, że nie przedstawiono żadnych konkretnych dowodów na ich winę.

Premier Morawiecki i ABW: czy wiedzieli o aferze?

Tymczasem w odpowiedzi na skandal związany z Newagiem, zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i ABW, wydają się mieć nieco „opóźnioną reakcję”. Otóż jak wskazano wcześniej — hakerzy z grupy Dragon Sector zgłosili się do CERT Polska już w grudniu 2022 roku, oskarżając Spółkę o instalowanie cyfrowych blokad. Tymczasem zarówno premier, jak i ABW zareagowali na te informacje dopiero znacznie później. Wszystko to prowadzi do pytania, czy i kiedy premier zdobył pełniejsze informacje o sprawie.

Co istotne — portal Onet podkreśla, że ABW i premier Morawiecki byli świadomi tej afery od grudnia 2022 roku. Informacje te zostały przekazane przez specjalistów od cyberbezpieczeństwa, ale mimo to reakcja i działania władz były opóźnione. Sytuacja zyskała na dynamice dopiero po publikacjach medialnych, co sugeruje, że opinia publiczna odegrała kluczową rolę w przyspieszeniu śledztwa.

Nie można również zapomnieć faktu, że na kolegium ds. cyberbezpieczeństwa w maju 2023 roku, którego przewodniczącym jest premier Morawiecki, omówiono te zarzuty. To spotkanie stało się punktem zwrotnym w sprawie, rzucając nowe światło na działania i reakcje najwyższych władz państwowych w kontekście skandalu kolejowego Newagu. Oznacza to, że gdyby nie działania mediów, to o całej sprawie dalej byłoby cicho.

Morawiecki wiedział, ale nie powiedział? Afera z Newagiem się rozkręca

Były minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński, ujawnia, że premier nie był wcześniej świadomy problemów, które wyszły na jaw podczas posiedzenia kolegium ds. cyberbezpieczeństwa w maju 2023 roku. Tymczasem w kwietniu tego samego roku, Newag przedstawił ABW i SKW alternatywną narrację, sugerując zagrożenie bezpieczeństwa narodowego ze strony hakerów. Ta wersja wydarzeń mogła zmienić podejście władz do całej sprawy.

Kolejnym kluczowym momentem jest wizyta premiera w fabryce Newagu, która nastąpiła niedługo po posiedzeniu kolegium. Podczas tej wizyty premier mógł uzyskać głębsze zrozumienie skomplikowanej sytuacji, co wskazuje na potencjalny zwrot w jego percepcji sprawy. Mimo że Cieszyński podkreśla możliwość wcześniejszej wiedzy premiera o sprawie, to jednak oficjalna reakcja wydaje się być spóźniona.

Obecnie trwa intensywne śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie i ABW. To śledztwo odgrywa kluczową rolę w ocenie działań premiera Morawieckiego i ABW. Wyniki tego dochodzenia będą miały istotny wpływ na ocenę ich roli i odpowiedzialności w kontekście skandalu kolejowego, a także mogą rzucić nowe światło na ich zdolność do reagowania na kryzysy w branży technologicznej.

Odpowiedź Newagu i spór o interpretację faktów w skandalu kolejowym

Newag, konfrontowany z oskarżeniami hakerów o instalowanie cyfrowych blokad w pociągach, podjął kroki prawne, kierując zawiadomienie do ABW i SKW. W swojej obronie firma przedstawiła scenariusz możliwego ataku hakerskiego, który miałby hybrydowy charakter i mógłby skutkować poważnymi katastrofami kolejowymi. Według Newagu takie działania mogłyby zagrozić bezpieczeństwu zarówno pasażerów, jak i infrastruktury kolejowej.

Adwokat grupy hakerskiej, Zbigniew Krüger, odniósł się krytycznie do tej reakcji Newagu. W jego ocenie strategia firmy polega na odwracaniu uwagi od głównego problemu, którym jest domniemane celowe blokowanie pojazdów dla własnych korzyści ekonomicznych. Krüger sugeruje, że teoria o potencjalnym ataku hakerskim służy jako tarcza ochronna dla Newagu, mająca na celu zminimalizowanie skutków negatywnego wizerunku i oskarżeń hakerów.

Tym samym, Newag stara się przedstawić siebie jako ofiarę cyberataków, zamiast sprawcy potencjalnych manipulacji w oprogramowaniu pociągów. Ta strategia obronna Newagu spotkała się z szerokim sceptycyzmem i krytyką, zwłaszcza ze strony przedstawicieli Dragon Sector, którzy utrzymują, że ich działania miały na celu wykazanie nieuczciwych praktyk firmy.

Czytaj również: Zasięg ubóstwa w Polsce. Chcesz nie być biedny? Ucz się i mieszkaj w mieście

Reakcja nowosądeckiej firmy na zarzuty hakerów i przyjęta przez firmę strategia obrony rzucają nowe światło na całą sprawę. Czy Spółka rzeczywiście próbuje manipulować sytuacją, aby odwrócić uwagę od własnych nieprawidłowości? A może firma faktycznie padła ofiarą nieautoryzowanych ingerencji w swoje systemy? Na te i inne pytania ciężko na tę chwilę znaleźć odpowiedź. Nie ma jednak wątpliwości, że krakowska prokuratura będzie miała sporą pracę do wykonania w najbliższych miesiącach. A może i nawet latach.

Intercity i NEWAG prezentują lokomotywę Griffin! Pojedzie nawet 200 km/h!

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button