Islandzki przewoźnik Niceair ogłosił upadłość po nieudanej próbie zdobycia zastępczego samolotu do działalności operacyjnej. Utrata dostępu do jedynego samolotu nastąpiła mniej niż rok po inauguracyjnym locie 30 maja 2022 roku.
Islandzki przewoźnik Niceair ogłasza bankructwo
Islandzki przewoźnik Niceair, zanim ogłosił bankructwo, zapewniał bezpośrednie połączenie między Islandią, a europejskimi miastami, w tym Kopenhagą i Teneryfą. Do obsługi tych połączeń wykorzystywany był jeden samolot Airbus A319-100 o numerze 9H-XFW, który był eksploatowany przez Hi Fly Malta. Jak informuje portal Simple Flying, po tym, jak Hi Fly Malta nie dotrzymała harmonogramu płatności, zespół Niceair od kwietnia nie był w stanie zdobyć zastępczego samolotu. Tymczasem obecna maszyna już za kilka dni zostanie wycofana z eksploatacji.
Według bazy danych ch-aviation.com, samolot 9H-XFW ma 14,5 roku i odbył pierwszy lot 27 października 2008 roku. Samolot nie był modernizowany i miał 150 miejsc w jednej klasie. W bazie danych podano „potwierdzoną datę wycofania” maszyny na 31 maja. Mimo że wirtualna linia lotnicza włożyła wiele wysiłku w zdobycie nowego samolotu, nie zdążyła tego zrobić na czas. Dlatego konieczne było ogłoszenie upadłości. Poniżej znajduje się oświadczenie Niceair wyjaśniające i przepraszające za konieczność ogłoszenia upadłości.
To były w pełni niekontrolowane przyczyny. Ta upadłość jest szczególnie tragiczna, ponieważ istniały solidne podstawy i doświadczenie wskazywało, że istnieje podstawa do bezpośrednich międzynarodowych lotów przez Akureyri. Bardzo żałujemy szkody wyrządzonej klientom, pracownikom, dostawcom i innym osobom dotkniętym sytuacją. Wszelkie roszczenia będą rozpatrywane na drodze prawnej. Po tym, jak firma doznała poważnych przeciwności z powodu niedopełnienia umowy przez swojego zagranicznego partnera, HiFly, […] nie było już żadnych lotów obsługiwanych przez firmę, a firma nie miała dochodów, więc warunki niedawno zakończonej rundy finansowania zostały naruszone i nie było możliwe odwołanie zabezpieczenia kapitału zakładowego. Firma zwolniła wszystkich pracowników pod koniec kwietnia – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też: Flybe zmartwychwstanie kolejny raz? Linia znów na sprzedaż
Problemy wirtualnej linii
Jak informuje portal Simple Flying, zanim Niceair rozpoczęło bezpośrednie loty, turyści chcący zobaczyć północną Islandię musieli znosić zmianę samolotów, przechodząc z lotniska Keflavík, międzynarodowego lotniska miasta, na lotnisko Reykjavík, czyli krajowe lotnisko. Kary czasowe stworzyły rynek dla bezpośrednich lotów z kontynentalnej Europy do północnej Islandii.
W skrócie, wirtualna linia lotnicza to linia lotnicza, która zleca operacje lotnicze innym podmiotom. Taka linia lotnicza nie potrzebuje własnego certyfikatu operatora lotniczego, aby obsługiwać własne samoloty lub samoloty uzyskane na zasadzie leasingu. Innymi słowy, wirtualna linia lotnicza może nadal sprzedawać bilety i używać uzyskanych przychodów do wynajęcia usług operatora samolotu. Jednak istnieje historyczny wzór problemów związanych z wykonawcami, które wpływają na wirtualne linie lotnicze. Jednym z nich niedopełnienie warunków umowy przez „podwykonawcę”, tak jak to miało miejsce w tym przypadku.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo Photo of Obserwator Gospodarczy
Znajdziesz nas w Google News
Jeden komentarz