Kuehne+Nagel szykuje zwolnienia. Gigant logistyczny tnie koszty
Ten rok przyniósł dla europejskiej logistyki szereg wyzwań, które zdają się zmieniać dotychczasowe zasady gry
Szwajcarski potentat logistyczny Kuehne+Nagel ogłosił szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny, którego centralnym elementem będą zwolnienia obejmujące od 1000 do 1500 etatów na całym świecie. Decyzja ta jest konsekwencją znaczącego spadku zysków operacyjnych o 34% w trzecim kwartale roku oraz utrzymującej się presji kosztowej w globalnym sektorze transportowym.
Kuehne+Nagel ogłasza zwolnienia
Kuehne+Nagel, jedna z największych firm logistycznych na świecie, po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi rynków finansowych po publikacji wyników za trzeci kwartał roku. Zysk operacyjny spółki wyniósł 285 milionów franków szwajcarskich (około 1,33 miliarda złotych), co oznacza spadek o ponad jedną trzecią rok do roku i jednocześnie wynik o 3,5% gorszy od prognoz analityków JPMorgan. W reakcji na pogorszenie wyników zarząd Kuehne+Nagel zapowiedział zwolnienia i obniżył prognozy rocznego EBIT do 1,3 miliarda franków szwajcarskich (około 6,05 miliarda złotych), podczas gdy jeszcze w połowie roku oczekiwano rezultatu w przedziale 1,45–1,65 miliarda franków (około 6,74–7,67 miliarda złotych). To już druga korekta prognoz w tym roku i sygnał, że rynek logistyczny nadal zmaga się z głęboką stagnacją.
Na wyniki Kuehne+Nagel szczególnie silnie wpłynęły niższe stawki frachtowe, spadek popytu na przewozy oraz niekorzystne kursy walutowe. Dodatkowym ciosem okazały się nowe cła handlowe wprowadzone przez administrację USA, które znacząco ograniczyły wolumeny przewozów do Stanów Zjednoczonych. Choć firma zanotowała wzrost wolumenów w kluczowych segmentach – o 1% w transporcie morskim i aż o 7% w lotniczym – to nie wystarczyło, by zrekompensować rosnące koszty i malejące marże. Sytuację pogłębia nadpodaż mocy przewozowych, która od miesięcy stanowi wyzwanie dla całej branży logistycznej.
Czytaj też: Kuehne+Nagel otwiera pierwszą placówkę na Islandii. Skoncentrują się na rybach
W odpowiedzi na pogarszające się warunki rynkowe Kuehne+Nagel uruchomił program restrukturyzacyjny, którego celem jest obniżenie kosztów operacyjnych o ponad 200 milionów franków (ponad 930 milionów złotych). Strategia obejmuje trzy kluczowe elementy – automatyzację procesów logistycznych i rozwój narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, konsolidację usług w centrach wspólnych, co ma zwiększyć efektywność operacyjną i redukcję zatrudnienia od 1000 do 1500 etatów spośród blisko 85 tysięcy pracowników na całym świecie. Jak podkreśla rzecznik firmy, cięcia obejmą zarówno stanowiska administracyjne, jak i operacyjne, choć proces zwolnień ma być realizowany stopniowo i z zachowaniem zasad społecznej odpowiedzialności.
Musimy dostosować strukturę organizacyjną do realiów rynkowych, jednocześnie zachowując zdolność do inwestowania w przyszłość – powiedział przedstawiciel Kuehne+Nagel.
Warto jednak zaznaczyć, że mimo trudności Kuehne+Nagel kontynuuje działania strategiczne. Spółka poinformowała o przejęciu pełnej kontroli nad Apex Logistics, wykupując pozostałe 24,9% udziałów od funduszu Partners Group. Wartość tej transakcji, szacowana na ponad 4 miliardy dolarów, ma wzmocnić pozycję Kuehne+Nagel na rynku azjatyckim, gdzie popyt na logistykę lotniczą pozostaje stosunkowo stabilny.
Trudny rok dla logistyki
Ten rok przyniósł dla europejskiej logistyki szereg wyzwań, które zdają się zmieniać dotychczasowe zasady gry. Wojny celne, rosnące koszty paliw, spowolnienie gospodarcze w Azji i USA oraz nadpodaż w segmencie frachtowym sprawiają, że nawet najwięksi gracze muszą rewidować swoje strategie. Problemy Kuehne+Nagel nie są odosobnione. Duński konkurent DSV również obniżył swoje prognozy finansowe, powołując się na spadek wolumenów transportowych i presję cenową. To potwierdza, że europejski sektor logistyczny znalazł się w fazie spowolnienia, wymuszającej konsolidację i racjonalizację kosztów.
Czytaj też: Holendrzy nie potrzebują rządowych programów. Sami wprowadzają 4-dniowy dzień pracy
Eksperci wskazują, że nadchodzące lata będą okresem intensywnej cyfryzacji i automatyzacji branży. Firmy, które zainwestują w technologie predykcyjne, zarządzanie łańcuchem dostaw w czasie rzeczywistym oraz rozwiązania ekologiczne, mogą wyjść z kryzysu silniejsze. Jak zauważa Logistics Management Institute, restrukturyzacje, takie jak ta ogłoszona przez Kuehne+Nagel, są naturalną reakcją na cykliczne wahania w sektorze transportowym. Kluczowe jest jednak, by ograniczenia kosztów nie odbyły się kosztem innowacji i jakości usług.
Kuehne+Nagel znów ze wzrostem na rynku. Firma bierze szturmem lotnictwo i żeglugę
