Od poniedziałku do środy PKP Intercity przeprowadza testy techniczne pociągu Pendolino w Czechach. To element szerszego programu weryfikacji taboru pod kątem interoperacyjności, czyli zdolności do bezpiecznego poruszania się pomiędzy różnymi systemami kolejowymi krajów Unii Europejskiej. Choć celem jazd jest wyłącznie techniczna weryfikacja współpracy pojazdu z czeską siecią, już pierwszy dzień testów przyniósł nieoczekiwane problemy. W poniedziałek rano skład uczestniczył w incydencie na stacji Studénka, który doprowadził do czasowego wstrzymania ruchu na jednym z głównych szlaków kolejowych u naszych południowych sąsiadów.
Pendolino w Czechach
Testy pociągu Pendolino w Czechach rozpoczęły się 20 października i potrwają do środy, 22 października. To kontynuacja procesu weryfikacji taboru ED250 pod kątem wymogów unijnych. W próbach bierze udział jednostka ED250-001, czyli pierwszy z wyprodukowanych składów Pendolino należących do PKP Intercity. Celem testów jest sprawdzenie współpracy technicznej pojazdu z czeską infrastrukturą, m.in. systemami zasilania, sygnalizacją i urządzeniami bezpieczeństwa. To właśnie te elementy muszą być w pełni zgodne, aby umożliwić płynny, bezpieczny i certyfikowany ruch transgraniczny.
Współorganizatorem prób jest czeski przewoźnik České dráhy (ČD), z którym polska spółka współpracuje od lat. Kolejne, bardziej rozbudowane testy operacyjne zaplanowano na pierwszy kwartał przyszłego roku, gdy Pendolino ma przejechać dłuższe trasy po czeskiej sieci. Co ważne, wysłanie składu za granicę nie wpływa na krajowy rozkład jazdy pociągów Express InterCity Premium (EIP). PKP Intercity zapewniło, że wszystkie połączenia realizowane są zgodnie z planem.
Czytaj też: Intercity przywraca pociągi spalinowe! A co z ekologią?
Pierwszy dzień testów przyniósł jednak nieprzewidziane komplikacje. W poniedziałek rano, podczas manewrów na stacji Studénka w rejonie Ostrawy, jednostka ED250 Pendolino przejechała semafor pokazujący sygnał „stój” i „rozcięła” zwrotnicę. Zdarzenie spowodowało czasowe wstrzymanie ruchu kolejowego na odcinku Suchdol nad Odrou – Studénka, czyli na jednej z kluczowych magistral prowadzących z Pragi do Ostrawy. Pociągi dalekobieżne notowały znaczne opóźnienia, a w ruchu lokalnym wprowadzono zastępczą komunikację autobusową. Według czeskich mediów, ruch na odcinku został przywrócony około godziny 18:00, po zakończeniu czynności inspektorów i służb technicznych.
Czeski Urząd Kolejowy (Drážní inspekce) potwierdził incydent i prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie jego przyczyn. Na stronie Českých dráh w sekcji dotyczącej incydentów pojawił się lakoniczny komunikat o „usterce technicznej pociągu niewchodzącego w skład regularnych przewozów”. Jednak jak udało się ustalić, chodziło właśnie o polskie Pendolino.
Jeśli dziś poniedziałek, to razem z @ceskedrahy_ testujemy ED 250 w Czechach🇨🇿🚄
Więcej o testach przeczytacie tutaj 👉 https://t.co/fwlHzUavll@J_Malinowski @DariuszKlimczak @PiotrMalepszak @MI_GOV_PL #ED250 #Pendolino #Testy #Czechy #Kolej #PKPIntercity #CeskeDrahy… pic.twitter.com/RZqALdvUB9
— PKP Intercity (@PKPIntercityPDP) October 20, 2025
PKP Intercity patrzy za granicę
Termin „interoperacyjność” może brzmieć technicznie, ale w rzeczywistości to podstawa nowoczesnej kolei w Unii Europejskiej. Oznacza on zdolność pociągów do poruszania się po liniach różnych krajów bez konieczności zmiany lokomotywy czy przesiadki pasażerów. To możliwe tylko wtedy, gdy tabor spełnia jednolite normy w zakresie zasilania, systemów bezpieczeństwa, łączności i oznakowania. Zgodnie z dyrektywą o interoperacyjności, stanowiącą część czwartego pakietu kolejowego UE, wszystkie kraje członkowskie zobowiązane są do ujednolicenia swoich systemów. Celem tych zmian jest nie tylko bezpieczeństwo, ale też otwarcie rynku kolejowego i zwiększenie konkurencyjności transportu w Europie. Właśnie dlatego polskie Pendolino przechodzi testy w Czechach, by upewnić się, że może funkcjonować w środowisku technicznym innego państwa.
Nie był to pierwszy raz, gdy polskie Pendolino pojawiło się na czeskich torach. Jednostki ED250 od 2022 roku posiadają czeską homologację, co oznacza, że mogą poruszać się po tamtejszej sieci kolejowej z prędkością do 160 km/h. Pendolino przystosowano do korzystania z dwóch systemów zasilania – 25 kV AC 50 Hz (stosowanego m.in. w Czechach) oraz 3 kV DC (używanego w Polsce). Dzięki temu są w stanie płynnie przechodzić między sieciami bez konieczności wymiany lokomotywy czy postoju granicznego. Tegoroczne testy roku mają stanowić ostatni etap przed ewentualnym komercyjnym wykorzystaniem składów ED250 za granicą, w ramach regularnych połączeń międzynarodowych.
Liberalizacja rynku to dla nas impuls do rozwoju. Na ten moment skupiamy się na ofercie krajowej i współpracy z kolejami zagranicznymi, aby zapewnić atrakcyjną ofertę do Czech, Niemiec, Austrii czy na Litwę. W rozkładzie na sezon 2025/2026 pociągi Pendolino obsłużą krajowe połączenia. Ale w odpowiednim momencie będziemy gotowi na to, aby komercyjnie wykorzystać składy ED250 poza Polską. Przygotowujemy się technicznie do tego – podsumował Adam Wawrzyniak, członek zarządu PKP Intercity.
Czytaj też: W Polsce założenie firmy jest najprostsze w Europie. Tak twierdzą Polacy
Choć incydent w Studénce z pewnością przyciągnął uwagę opinii publicznej, nie powinien on przesłonić szerszego kontekstu testów. Każdy etap badań interoperacyjności to proces złożony, wymagający precyzji i synchronizacji wielu systemów technicznych.
Leo Express obsłuży trasę Warszawa – Gdańsk! Czy dojedzie aż do Krakowa?
Znajdziesz nas w Google NewsProkletá Studénka. Polské Pendolino na testech v Česku zastavilo koridor





