DrogowyTransport

Niecodzienny wypadek pod Koszalinem. 81-latka wjechała hulajnogą w ciężarówkę

Kobieta nie zdołała w porę zahamować i z impetem uderzyła w bok pojazdu

W centrum Koszalina doszło do niecodziennej kolizji z udziałem ciężarówki i… 81-letniej kobiety na hulajnodze elektrycznej. Groźnie wyglądający wypadek na szczęście nie skończył się tragicznie, jednak sytuacja wzbudziła szeroką dyskusję o bezpieczeństwie seniorów w ruchu drogowym i zasadach korzystania z elektrycznych hulajnóg.

Wypadek z udziałem hulajnogi elektrycznej w Koszalinie

Według ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, niecodzienny wypadek miał miejsce w godzinach przedpołudniowych na ulicy Wenedów. 81-letnia kobieta, kierując hulajnogą elektryczną, nie zauważyła stojącego samochodu ciężarowego. Kobieta nie zdołała w porę zahamować i z impetem uderzyła w bok pojazdu. Na szczęście obrażenia, jakich doznała, okazały się niegroźne i skończyło się na otarciach oraz potłuczeniach. Policjanci przeprowadzili rutynowe badanie trzeźwości zarówno kobiety, jak i 55-letniego kierowcy ciężarówki. Oboje byli trzeźwi.

Funkcjonariusze szybko ustalili, że w momencie zderzenia ciężarówka nie poruszała się, stała w miejscu, częściowo zajmując chodnik i drogę dla rowerów. Kierowca pojazdu upewniał się, czy może bezpiecznie włączyć się do ruchu. Niestety, poruszająca się chodnikiem kobieta zauważyła przeszkodę zbyt późno i nie zdążyła wyhamować.

Czytaj też: Hulajnoga elektryczna a rower elektryczny – co lepiej sprawdza się w mieście?

Wina za kolizję została przypisana kierującej hulajnogą. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, użytkownicy e-hulajnóg powinni dostosować prędkość do warunków i zachować szczególną ostrożność wobec innych uczestników ruchu. Maksymalna prędkość na drodze rowerowej to 20 km/h, a na chodniku nie więcej niż tempo pieszego. Choć w teorii naruszenie tych zasad grozi mandatem w wysokości nawet 1000 zł, policjanci w tym przypadku odstąpili od wymierzenia kary, kończąc sprawę pouczeniem.

Policja apeluje o ostrożność

Po incydencie koszalińska policja  wystosowała apel do mieszkańców o zachowanie rozsądku i trzeźwości za kierownicą, niezależnie od tego, czy chodzi o samochód, rower, czy hulajnogę elektryczną. W komunikacie funkcjonariusze przypomnieli, że każdorazowo przed ruszeniem w drogę należy upewnić się, że stan psychofizyczny pozwala na bezpieczne prowadzenie pojazdu.

To nie pierwszy wypadek z udziałem hulajnogi elektrycznej. W ostatnich latach w Polsce obserwuje się rosnące zainteresowanie e-hulajnogami, szczególnie wśród młodzieży. Urządzenia te są lekkie, proste w obsłudze i pozwalają na szybkie przemieszczanie się bez wysiłku. Jednak wiek, nadmierna prędkość czy spowolniony czas reakcji mogą znacząco zwiększać ryzyko wypadków. W połączeniu z ruchem ulicznym i nie zawsze dobrze zaplanowaną infrastrukturą, taka sytuacja, jak ta w Koszalinie, może skończyć się znacznie gorzej. Eksperci ruchu drogowego podkreślają, że zwłaszcza osoby starsze powinny zachować wyjątkową ostrożność, a w niektórych przypadkach rozważyć rezygnację z elektrycznych środków transportu na rzecz bardziej stabilnych rozwiązań, np. rowerów trójkołowych.

Czytaj też: Kryzys demograficzny w Polsce: starzejące się społeczeństwo zagrożeniem dla gospodarki

Jednym z istotnych wątków w tej historii jest kwestia odpowiedzialności finansowej. Hulajnogi elektryczne w Polsce nie są objęte obowiązkiem posiadania ubezpieczenia OC. Oznacza to, że w razie kolizji wszelkie szkody materialne – zarówno na pojeździe, jak i u osób trzecich – pokrywa sam sprawca. W tym przypadku ciężarówka nie miała widocznych uszkodzeń, więc sprawa nie wymagała odszkodowania. Gdyby jednak pojawiły się straty, ich pokrycie mogłoby wymagać wytoczenia kobiecie postępowania cywilnego.

Choć przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych zostały znowelizowane w ostatnich latach, nadal budzą wiele wątpliwości. Użytkownicy często nie wiedzą, gdzie mogą się nimi poruszać, jaka jest dopuszczalna prędkość czy jakie obowiązki ich dotyczą. Rosnąca popularność e-hulajnóg wymaga odpowiedzialności, zarówno ze strony użytkowników, jak i samych miast, które powinny tworzyć bezpieczną infrastrukturę. Tylko wtedy podobne zdarzenia będą należeć do rzadkości.

Groźny wypadek ciężarówki w tunelu. Policja odkryła tajemnicze pakunki 

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button