DrogowyTransport

Brakuje pieniędzy na inwestycje drogowe! Ważne projekty zagrożone

Mimo wcześniejszych zapewnień, resort nie dysponuje wystarczającymi funduszami, aby utrzymać tempo inwestycji z poprzednich lat

W budżecie Czech na przyszły rok zabrakło środków na inwestycje drogowe i kolejowe. Minister transportu Martin Kupka potwierdził, że mimo wcześniejszych zapewnień, resort nie dysponuje wystarczającymi funduszami, aby utrzymać tempo inwestycji z poprzednich lat. To poważny sygnał dla gospodarki, która w dużym stopniu opiera się na sprawnym systemie transportowym.

Inwestycje drogowe wstrzymane przez braki w budżecie

Minister przyznał, że luka finansowa między projektem budżetu a zatwierdzonym planem Państwowego Funduszu Infrastruktury Transportowej (SFDI) wynosi aż 37 miliardów koron (prawie 6,5 miliarda złotych). Z informacji przekazanych przez Dyrekcję Dróg i Autostrad (ŘSD) wynika, że w związku z niepewnością budżetową wstrzymano podpisywanie kontraktów na nowe inwestycje drogowe. Decyzja ta dotyczy nawet tych przetargów, które zostały już rozstrzygnięte. Na liście wstrzymanych projektów znalazły się m.in. droga I/16 Mladá Boleslav – Martinovice oraz kluczowa dla regionu północno-wschodniego autostrada D11 prowadząca z Jaroměře do Trutnova.

Sytuacja wcale nie wygląda lepiej w sektorze kolejowym. Zarząd Kolei (SŽ) nadal nie podpisał umowy na wartą około 10 miliardów koron (ponad 1,74 mld zł) modernizację węzła kolejowego w Hradcu Králové. W opinii dyrektora generalnego ŘSD, Radka Mátla, powodem jest brak pewności co do wysokości budżetu SFDI na przyszły rok. Dopóki nie zostaną zabezpieczone odpowiednie środki, państwowe instytucje nie mogą podejmować długoterminowych zobowiązań.

Czytaj też: Limity prędkości na autostradzie zwiększone! Tu pojedziesz 150 km/h

Według aktualnych danych Państwowy Fundusz Infrastruktury Transportowej ma w przyszłym roku dysponować kwotą 144,6 miliarda koron (około 25,35 mld zł). Choć to o 22 miliardy (ponad 3,83 mld zł) więcej niż w sierpniowym projekcie, nadal oznacza spadek o 15,7 miliarda (około 2,75 mld zł) w porównaniu z bieżącym rokiem. Tymczasem Komitet i rada nadzorcza SFDI postulowały przyjęcie budżetu na poziomie blisko 187 miliardów (ponad 32,62 mld zł). Minister Kupka jeszcze przy pierwszym projekcie budżetu przyznał, że resortowi transportu brakuje nawet 60 miliardów koron (niemal 10,5 mld zł), aby zrealizować wszystkie zaplanowane inwestycje. Dodatkowe 22 miliardy określił jako „dobrą wiadomość”, lecz to nie wystarczy, by utrzymać harmonogram budowy dróg i autostrad.

Polityczne starcie o inwestycje drogowe

Brak finansowania może mieć poważne skutki. Eksperci ostrzegają, że wstrzymanie części inwestycji doprowadzi nie tylko do opóźnień w rozwoju sieci drogowej, ale również do wzrostu kosztów już rozpoczętych projektów. Każdy miesiąc zwłoki w podpisaniu nowych kontraktów oznacza wyższe ceny materiałów budowlanych, robocizny i usług.

Na problem braku pieniędzy na inwestycje drogowe i kolejowe zwrócił uwagę również Andrej Babiš, były premier Czech, a obecnie lider ruchu ANO, który w weekend wygrał wybory parlamentarne. Jego zdaniem sytuacja jest dramatyczna, a wstrzymanie kluczowych inwestycji może sparaliżować rozwój infrastruktury w całym kraju. Babiš wskazał, że prace nie rozpoczną się m.in. na autostradzie D11 oraz że wstrzymano wykup gruntów pod obwodnicę Pragi i drogę łączącą stolicę z Táborem. Zatrzymana miała zostać również modernizacja linii kolejowych między Hradcem Králové a Pardubicami oraz między Pragą a Kladnem.

To całkowity rozkład. Cała infrastruktura transportowa została zatrzymana – stwierdził były premier.

Czytaj też: Czechosłowacja: między przemysłowym bogactwem a biedą peryferii

Minister Kupka stara się tonować nastroje, tłumacząc, że powodem napięć finansowych jest przyspieszenie przygotowań inwestycji. Projekty, które miały ruszyć w kolejnych latach, są gotowe wcześniej, dlatego potrzebują finansowania szybciej, niż planowano. Szef resortu zarzucił Babišowi szerzenie niepotrzebnej paniki i podkreślił, że obecne inwestycje są realizowane zgodnie z planem, a problem dotyczy dopiero kolejnego roku budżetowego. Zaznaczył jednak, że nowy koalicyjny rząd Babiša i dwóch innych prawicowych partii, będzie musiał znaleźć dodatkowe środki, aby utrzymać tempo rozwoju infrastruktury.

Powstanie zadaszona autostrada. Wyjątkowa inwestycja na obszarze chronionym

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button