DrogowyTransport

Groźny wypadek ciężarówki w tunelu. Policja odkryła tajemnicze pakunki 

Nikt nie przypuszczał, że w kilka chwil po kolizji rutynowe działania służb ujawnią coś znacznie poważniejszego niż uszkodzone pojazdy

Wypadek ciężarówki na austriackiej trasie S1, w tunelu Vösendorf niedaleko Wiednia, zapowiadał się jak wiele podobnych zdarzeń drogowych. Nikt jednak nie przypuszczał, że w kilka chwil po kolizji rutynowe działania służb ujawnią coś znacznie poważniejszego niż uszkodzone pojazdy. Podczas oględzin jednej z ciężarówek policjanci natrafili na pakunki, których zawartość wzbudziła ogromne zdziwienie i uruchomiła całą machinę śledczą.

Wypadek ciężarówki doprowadził do ciekawego odkrycia

Wypadek ciężarówki miał miejsce w ubiegłym tygodniu w godzinach porannych. Na prostym odcinku tunelu Vösendorf niedaleko Wiednia zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe i jeden samochód osobowy. Siła uderzenia była tak duża, że dwie z ciężarówek zajęły się ogniem. Płomienie szybko objęły część naczep, co groziło zadymieniem całego tunelu i zablokowaniem ruchu na tej kluczowej trasie w kierunku stolicy Austrii.

Na szczęście służby ratunkowe zareagowały błyskawicznie. Strażacy opanowali pożar, a kierowcy zdążyli ewakuować się z wraków jeszcze przed rozprzestrzenieniem się ognia. Jedna osoba została ranna, ale jak poinformowała austriacka policja, jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Gdy sytuacja na drodze została opanowana, rozpoczęły się standardowe czynności dochodzeniowe. I właśnie wtedy na jaw wyszły zaskakujące szczegóły.

Podczas oględzin jednej z ciężarówek, która miała wracać do Turcji, funkcjonariusze zauważyli w naczepie kilka nietypowych pakunków. Z pozoru wyglądały jak zwykłe elementy ładunku, ale ich rozmieszczenie wzbudziło podejrzenia policjantów. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się, że wewnątrz znajdują się starannie owinięte i zabezpieczone pliki banknotów. 

Czytaj też: Tragiczny wypadek ciężarówki na autostradzie! Kierowca z Indii nawet nie znał języka…

Łączna kwota znaleziska wyniosła około 250 tysięcy euro, czyli równowartość ponad miliona złotych. Pieniądze były ukryte w różnych częściach ciężarówki, m.in. w podłodze naczepy, za panelami i w schowkach technicznych. Policja natychmiast zabezpieczyła gotówkę jako dowód w sprawie i rozpoczęła śledztwo w kierunku prania brudnych pieniędzy.

Śledztwo i hipotezy austriackiej policji

Zatrzymany kierowca ciężarówki początkowo utrzymywał, że nie miał pojęcia o obecności gotówki w pojeździe. Twierdził, że przewoził jedynie legalny ładunek powrotny z Austrii do Turcji. Jednak wstępne ustalenia policji zaprzeczyły tej wersji. Ślady na pakunkach i układ schowków wskazują, że ukrycie pieniędzy nie mogło być przypadkowe. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał wstępne zarzuty związane z udziałem w procederze prania brudnych pieniędzy. Zgodnie z austriackim kodeksem karnym grozi mu od sześciu miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. W zależności od dalszych ustaleń prokuratura może zakwalifikować czyn jako przestępstwo zorganizowane, co oznaczałoby jeszcze surowszy wymiar kary.

Jak informują lokalne media, dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest przez specjalną jednostkę do walki z przestępczością gospodarczą. Śledczy analizują możliwe źródła pochodzenia pieniędzy i rozważają trzy główne scenariusze. Pierwszy z nich to powiązanie gotówki z handlem narkotykami. Austriacy od lat obserwują wzmożony ruch transportów z Turcji, które niekiedy wykorzystywane są do przerzutu środków odurzających. Drugi trop to przemyt ludzi, który w ostatnich miesiącach znów nasilił się na Bałkanach. Trzecia hipoteza dotyczy zorganizowanych napadów, w których przestępcy podszywają się pod funkcjonariuszy policji.

Czytaj też: Amerykańskie LNG dla Turcji. Putin traci wpływy w Ankarze

Choć wypadek ciężarówki początkowo wydawał się zwykłym zdarzeniem drogowym, szybko przerodził się w aferę o zasięgu ponadnarodowym. Każdy z tych wątków traktowany jest poważnie, a skala znaleziska kwalifikuje sprawę jako „szczególnie poważną” w świetle austriackiego prawa. Policja kontynuuje przesłuchania i analizuje zapisy GPS, aby sprawdzić, jakie trasy pokonywała ciężarówka przed wypadkiem. Zbierane są również dane z kamer tunelowych, które mogą ujawnić, czy kierowca kontaktował się z innymi pojazdami lub osobami w dniu zdarzenia. Policja współpracuje również z międzynarodowymi służbami, aby ustalić, czy podobne transporty mogły przejeżdżać przez inne kraje Unii Europejskiej. Austriackie służby już zapowiedziały wzmocnienie inspekcji w tunelach i na trasach tranzytowych, szczególnie w kierunku południowo-wschodnim.

Tragiczny wypadek ciężarówki i BMW pod Łodzią! Z pojazdów niemal nic nie zostało

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button