DrogowyTransport

Limity prędkości na autostradzie zwiększone! Tu pojedziesz 150 km/h

Na wybranym odcinku autostrady D3 obowiązuje nowy, testowy limit 150 km/h

Od dziś kierowcy w Czechach mogą legalnie przekroczyć prędkość 130 km/h. Na wybranym odcinku autostrady D3 obowiązuje nowy, testowy limit 150 km/h. Nowe limity prędkości na autostradzie to efekt pilotażu, który Ministerstwo Transportu zapowiadało od miesięcy. Jego celem jest sprawdzenie, czy wyższa dopuszczalna prędkość może współgrać z bezpieczeństwem i płynnością ruchu.

Zwiększono limity prędkości na czeskiej autostradzie

Kierowcy korzystający z autostrady D3 między Táborem a Czeskimi Budziejowicami mogą zobaczyć na znakach drogowych nową wartość – 150 km/h. Nowe limity prędkości na czeskiej autostradzie mają obowiązywać co najmniej sześć miesięcy. W tym czasie eksperci ocenią, jak wyższa prędkość wpływa na ruch, bezpieczeństwo oraz środowisko. Jeśli wyniki okażą się pozytywne, rząd rozważy wprowadzenie limitu 150 km/h także na innych trasach, m.in. autostradzie D11 w rejonie Kolína i Jaroměřa oraz na fragmencie D1 między Bělotínem a Bílovcem.

Autostrada D3 to nowoczesny, dobrze utrzymany odcinek o długości nieco poniżej 50 kilometrów. W każdym kierunku podzielono ją na siedem sekcji, z których każda wyposażona jest w analogowe znaki zmiennej treści. Te specjalne tablice pozwalają regulować dozwoloną prędkość w zależności od warunków na drodze. System działa automatycznie i aby zezwolić na jazdę 150 km/h, muszą zostać spełnione określone warunki pogodowe i ruchowe.

Choć wiele osób spodziewało się nowoczesnych tablic cyfrowych, na D3 zainstalowano analogowe tablice z pryzmatami, które obracają się i zmieniają symbol w zależności od sytuacji. Gdy warunki na drodze są idealne tablica pokazuje 150 km/h. Gdy sytuacja się pogarsza, na znakach pojawia się ograniczenie do 100 km/h. A gdy system pozostaje w trybie neutralnym, obowiązuje standardowy limit 130 km/h. Taka forma regulacji, choć mniej elastyczna niż rozwiązania cyfrowe, ma swoje zalety, bowiem jest tańsza w utrzymaniu i nie wymaga kosztownej infrastruktury informatycznej.

Czytaj też: Zwiększą prędkość na autostradzie! Pojedziemy nawet 150 km/h

Zwiększone limity na autostradzie nie oznaczają więc, że kierowcy zawsze będą mogli jechać szybciej. System działa dynamicznie i zależy od wielu czynników. Prędkość 150 km/h zostanie dozwolona tylko wtedy, gdy nawierzchnia będzie sucha, widoczność dobra, a ruch płynny i niezbyt intensywny. Ponadto na żadnym z odcinków nie może dojść do zdarzenia drogowego. Jeśli choć jeden z tych warunków przestanie być spełniony, tablice natychmiast przełączą się na niższy limit. To oznacza, że kierowcy muszą uważnie obserwować oznakowanie, ponieważ brak informacji na znaku (szary ekran) oznacza automatyczny powrót do 130 km/h.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Zwiększenie prędkości zawsze budzi pytania o bezpieczeństwo. Ministerstwo Transportu podkreśla, że pilotaż jest prowadzony z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa, a policja będzie regularnie kontrolować przestrzeganie przepisów. System nie pozwoli na podniesienie limitu, jeśli istnieje jakiekolwiek ryzyko dla kierowców. W razie deszczu, mgły lub korków prędkość zostanie automatycznie ograniczona. Celem jest nie tylko szybsza jazda, ale też płynny i bezpieczny ruch w każdych warunkach.

Pilotaż na D3 potrwa minimum pół roku. Po jego zakończeniu eksperci przeprowadzą szczegółową analizę i sprawdzą dane dotyczące natężenia ruchu, liczby wypadków i zachowań kierowców. Na tej podstawie zapadnie decyzja, czy system zwiększonych limitów prędkości zostanie rozszerzony na inne autostrady. Jeśli test zakończy się sukcesem, Czechy mogą stać się jednym z pierwszych krajów w Europie, gdzie 150 km/h stanie się standardem na wybranych trasach.

W Europie coraz częściej mówi się bowiem o zróżnicowanych limitach prędkości w zależności od pogody, natężenia ruchu czy jakości dróg. Czechy, wprowadzając ten eksperyment, wpisują się w trend tzw. inteligentnego zarządzania prędkością. To krok w stronę bardziej elastycznego systemu, który łączy szybkość z bezpieczeństwem. Jeśli pilotaż zakończy się sukcesem, niewykluczone, że podobne rozwiązania pojawią się w Polsce czy na Słowacji.

Czy wyższa prędkość to większe ryzyko?

Krytycy planu ostrzegają, że wyższa prędkość na autostradach może skłonić niektórych kierowców do jeszcze bardziej brawurowej jazdy. Już dziś zdarzają się sytuacje, w których czescy kierowcy znacznie przekraczają dozwolone 130 km/h. Teraz będzie to po prostu legalne, ale nie bezpieczniejsze. Zwolennicy podwyższenia limitu odbijają piłeczkę twierdząc, że nowoczesne samochody są coraz bezpieczniejsze i przystosowane do wyższych prędkości, a dynamiczne ograniczenia pozwolą zachować bezpieczeństwo nawet przy zmianach pogody. Przekonują też, że płynniejszy ruch na głównych trasach może paradoksalnie zmniejszyć liczbę kolizji, szczególnie tych wynikających z nagłego hamowania.

Czytaj też: Czechosłowacja: między przemysłowym bogactwem a biedą peryferii

Podnosząc limity prędkości na autostradzie D3, Czesi przeskakują pod tym względem wiele innych europejskich państw, w tym między innymi Bułgarię oraz Polskę, w których limit 140 km/h należy do najwyższych w Europie. Nie mówiąc już o krajach takich jak Włochy, Francja, Chorwacja i Dania, gdzie standard to 130 km/h, oraz Hiszpania, Portugalia, Belgia, Szwajcaria czy Finlandia, w których ograniczenie sięga 120 km/h.

Sytuacja komplikuje się trochę w przypadku Niemiec, gdzie co prawda na wielu odcinkach nie ma górnego limitu prędkości, ale zaleca się jeździć maksymalnie 130 km/h, a kierowcy, którzy przekraczają ten poziom, muszą liczyć się z problemami przy ewentualnych roszczeniach ubezpieczeniowych. Widać więc wyraźnie, że większość krajów oscyluje wokół pułapu 120–130 km/h. 

Via Baltica ukończona! Otwarto ostatni fragment trasy w Polsce

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button