LotniczyTransport

Samolot LOTu z zepsutymi hamulcami? Awaryjne lądowanie na Lotnisku Chopina

Gdy maszyna LOT zbliżała się do Warszawy, piloci zauważyli usterkę w systemie hamulcowym

Dramatyczne chwile rozegrały się w niedzielny wieczór na stołecznym Lotnisku Chopina. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, lecący z Sofii do Warszawy, musiał przeprowadzić awaryjnie lądowanie po tym, jak załoga zgłosiła poważny problem techniczny z hamulcami. Dzięki opanowaniu pilotów maszyna bezpiecznie wylądowała, a pasażerowie mogli odetchnąć z ulgą.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT na Lotnisku Chopina

Na pokładzie samolotu typu Embraer 195 (rejs LO634) znajdowali się pasażerowie wracający z Bułgarii. Gdy maszyna zbliżała się do Warszawy, piloci zauważyli usterkę w systemie hamulcowym. Kapitan prowadzący samolot LOTu poinformował kontrolę o problemie i zarządził awaryjne lądowanie.

Choć sytuacja brzmiała poważnie, cała operacja przebiegła sprawnie. Żaden z pasażerów ani członków załogi nie ucierpiał. Samolot wylądował bezpiecznie na warszawskim Okęciu około godziny 20:15, a na pasie startowym czekały już służby ratunkowe. Po zatrzymaniu samolotu na pasie technicy rozpoczęli kontrolę maszyny, by ustalić przyczynę awarii hamulców. LOT zapowiedział, że przeprowadzi szczegółowe analizy i nie dopuści do podobnych incydentów w przyszłości.

Czytaj też: Awaryjne lądowanie w Warszawie! Maszynie LOT-u wysiadły hamulce!

Awaryjne lądowanie na Lotnisku Chopina spowodowało chwilowe zakłócenia w ruchu lotniczym. Kilka samolotów zostało przekierowanych do holdingów, a inne odnotowały opóźnienia. Służby portu lotniczego sprawnie przywróciły płynność operacji po zakończeniu działań ratunkowych.

Plany zmian na Lotnisku Chopina

Sytuacja, w której samolot lecący z Bułgarii musiał przeprowadzić awaryjne lądowanie, pokazuje, jak istotne są procedury bezpieczeństwa i profesjonalizm załogi. Szybka reakcja pilotów i współpraca z wieżą kontrolną pozwoliły uniknąć potencjalnej tragedii. Linie lotnicze zapewniają, że mimo incydentu podróże samolotami PLL LOT pozostają bezpieczne, a każda maszyna przechodzi rygorystyczne kontrole techniczne.

Incydent zbiegł się w czasie z planami Ministerstwa Infrastruktury dotyczącymi reorganizacji ruchu lotniczego w rejonie Warszawy. Jak poinformował wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK, Maciej Lasek, trwają prace nad czasowym podziałem ruchu lotniczego, aby odciążyć stołeczny port. Według wstępnych założeń, część lotów miałaby zostać przekierowana na Modlin czy Radom. Zmiany te wymagałyby jednak akceptacji Komisji Europejskiej i musiałyby być zgodne z zasadą niedyskryminacji przewoźników, również tanich linii.

Czytaj też: PLL LOT będą wykorzystywać paliwo SAF z posmażalniczych olejów spożywczych

Ministerstwo podkreśla, że podział ma być rozwiązaniem tymczasowym, do czasu zakończenia planowanej modernizacji Lotniska Chopina. Modernizacja ta ma zwiększyć przepustowość i komfort obsługi pasażerów, a tym samym poprawić bezpieczeństwo operacji lotniczych.

Uważaj na nowe sizery Wizz Air! Pasażerowie płaczą i płacą

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button