Info z rynku

Poczta Polska szykuje masowe zwolnienia? Firma próbuje wyjść z zapaści

Redukcja zatrudnienia wzbudziła kontrowersje, zwłaszcza w kontekście rosnącej efektywności firmy

W cieniu pierwszych oznak poprawy finansowej, Poczta Polska musiała podjąć kontrowersyjny krok – masowe zwolnienia pracowników. Firma ograniczyła zatrudnienie o kilka tysięcy etatów, a teraz jej wyniki po latach kryzysu zaczynają wreszcie rosnąć. Czy to cena, jaką trzeba zapłacić za powrót do stabilności?

Czy Poczta Polska planuje kolejne zwolnienia?

Jeszcze w 2023 roku sytuacja Poczty Polskiej wyglądała dramatycznie. Strata brutto sięgnęła rekordowych 745 mln zł, a wskaźnik EBITDA zanurkował do poziomu -591 mln zł. Jednak z początkiem 2024 roku spółka zrobiła spory krok ku poprawie sytuacji finansowej. Poczta Polska wdrożyła szeroko zakrojony Plan Transformacji, który objął zwolnienia, renegocjację kontraktów, oszczędności oraz modernizację struktur.

Poczta Polska znalazła się w złej sytuacji finansowej wskutek wieloletnich zaniedbań. Aby uratować Pocztę, trzeba było ograniczyć zatrudnienie – dotychczas koszty pracownicze stanowiły aż 65 proc. kosztów Poczty (u zagranicznych operatorów pocztowych koszty pracy to ok. 35-40 proc.). Dlatego jednym z elementów Planu Transformacji stał się Program Dobrowolnych Odejść – skierowany jednak przede wszystkim do pracowników administracji i wsparci – informuje Poczta Polska.

Efekt? EBITDA na koniec ubiegłego roku wyniosła już +42 mln zł, a przychody wzrosły o 200 mln zł, co stanowi 3-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Jeszcze bardziej imponujące są zmiany w przepływach pieniężnych – z poziomu ujemnego w 2023 roku do 710 mln zł na plusie w 2024 roku. To skok o ponad 1,3 mld zł.

Zarząd spółki zdecydował się w ubiegłym roku na redukcję zatrudnienia o kilka tysięcy etatów. Zmiany te były częścią planu restrukturyzacyjnego, który ma na celu dalszą poprawę efektywności operacyjnej. W ramach programu przewidziano dobrowolne odejścia z odprawami:

  • Wariant 1: dziewięć miesięcznych wypłat odpowiadających ostatniemu wynagrodzeniu zasadniczemu.
  • Wariant 2: jednorazowa wypłata pięciokrotności wynagrodzenia w ciągu 21 dni od rozwiązania umowy.

Dotąd programem zostało objętych ponad 6 tys. pracowników, z których 90 proc. przyjęło tę ofertę. Tych, którzy nie zdecydowali się odejść dobrowolnie, zgodnie z zapowiedziami objęły zwolnienia grupowe. W marcu proces redukcji zatrudnienia został zakończony, a operator – przynajmniej na razie – nie planuje dalszych zwolnień. 

Od listopada 2024 r. do końca lutego 2025 r. w wyniku dwóch procesów PDO i naturalnych odejść, np. na emeryturę stan zatrudnienia w Poczcie zmniejszył się o niecałe 6,3 tys. osób i wynosi obecnie ok. 51,6 tys. pracowników. Aż 90 proc. osób przyjęło skierowaną do nich ofertę skorzystania z największego w historii Spółki programu osłonowego w ramach Programu, a łączne zabezpieczenie finansowe to równowartość nawet rocznego wynagrodzenia. Należy zaznaczyć, że 11 marca Zarząd Poczty Polskiej podjął decyzję o zakończeniu trwających od stycznia procesów optymalizacji zatrudnienia. Tym samym oferta PDO i zwolnienia grupowe nie obejmą już kolejnej, poza wskazaną wcześniej, grupy pracowników – dodaje Poczta Polska.

Czytaj też: Żabka i Poczta Polska łączą siły! Wreszcie znikną kolejki

Plan Transformacji

Celem obecnych działań jest przekształcenie Poczty Polskiej w nowoczesnego dostawcę usług – nie tylko pocztowych, ale również kurierskich, finansowych i cyfrowych. Zgodnie z założeniami Planu Transformacji, do 2027 roku usługi listowe mają stanowić tylko 20% przychodów firmy. Reszta ma pochodzić z nowoczesnych usług cyfrowych i kurierskich.

Transformacja obejmuje osiem głównych obszarów: sprzedaż, logistykę, IT, zasoby ludzkie, marketing, finanse, nieruchomości oraz obsługę klienta. Na ten cel przewidziano inwestycje o wartości około 500 mln zł, m.in. na cyfryzację i modernizację placówek.

Czytaj też: Młodzi Polacy są znacznie lepiej wykształceni niż rodzice. To wielki sukces Polski!

Nie tylko główna spółka, ale i cała Grupa Kapitałowa Poczty Polskiej odnotowuje poprawę. Skonsolidowane przychody wzrosły o 211 mln zł, a EBITDA Grupy wyniosła 306 mln zł, co stanowi zdecydowaną poprawę względem straty 314 mln zł rok wcześniej. Strata netto zmniejszyła się niemal do zera – do poziomu poniżej 5 mln zł.

W skład Grupy wchodzą m.in. Bank Pocztowy i Poczta Polska Usługi Cyfrowe, które także skorzystały na zmianach i wdrażanych reformach.

Wyzwania wciąż realne

Pomimo sukcesów finansowych, przed Pocztą wciąż stoją poważne wyzwania. Główne to wysokie koszty pracy, które stanowią blisko ⅔ wszystkich wydatków operacyjnych, oraz przestarzała infrastruktura. Prezes Poczty Polskiej, Sebastian Miklosz, zapowiedział gruntowną modernizację sieci logistycznej, aby sprostać wymaganiom rynku kurierskiego i e-commerce.

Redukcja zatrudnienia wzbudziła kontrowersje, jednak przyczyniła się do wzrostu efektywności firmy. Poczta Polska tłumaczy, że zwolnienia były konieczne, aby zapewnić długoterminową stabilność i zachować konkurencyjność w zmieniającym się rynku usług pocztowych i logistycznych.

Nie ulega wątpliwości, że obecna transformacja to najpoważniejsze wyzwanie, jakie stoi przed firmą od lat. Kluczem będzie jednak utrzymanie równowagi między modernizacją a odpowiedzialnością społeczną wobec tysięcy pracowników.

Transformacja Poczty Polskiej niesie za sobą szereg wyzwań

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button