E-commerce

UE dokręca śrubę Temu i Shein! Koniec z przymykaniem oka na nielegalny handel

Nowe przepisy UE mogą wpłynąć na czas dostawy i ceny produktów

UE przygotowuje się do wprowadzenia nowych regulacji, które nałożą większą odpowiedzialność na platformy e-commerce, takie jak Temu, Shein oraz Amazon Marketplace. Celem zmian jest zwiększenie bezpieczeństwa produktów sprzedawanych online oraz skuteczniejsza kontrola nad nielegalnymi i niebezpiecznymi towarami napływającymi na rynek europejski.

UE bierze na celownik Temu i Shein

Zgodnie z propozycją przepisów UE, platformy sprzedażowe, takie jak Temu czy Shein, będą zobowiązane do dostarczania szczegółowych danych o produktach jeszcze przed ich przybyciem do Europy. Reformy te pozwolą organom celnym skuteczniej sprawdzać i weryfikować przesyłki, co ograniczy napływ niezgodnych z przepisami produktów.

Obecnie, kupując produkt online spoza UE, to konsument jest traktowany jako importer i odpowiada za wszelkie formalności celne. Jednak według planowanych zmian to platformy e-commerce będą musiały przejąć tę odpowiedzialność.

Sprzedawcy online będą zmuszeni do pobierania i odprowadzania cła oraz podatku VAT oraz będą musieli zapewnić gwarancję zgodności produktów z normami UE. Ponadto obowiązkowe będzie przekazywanie szczegółowych danych celnych jeszcze przed dotarciem towarów do Europy.

Czytaj też: Temu rozpycha się w Europie. Chińczycy podbili już Niemcy

Aby skuteczniej egzekwować nowe przepisy, UE planuje stworzenie centralnego Europejskiego Urzędu Celnego (Euca). Jego głównym zadaniem będzie analiza towarów na podstawie dostarczonych danych oraz identyfikacja potencjalnie niebezpiecznych produktów jeszcze przed wysyłką. System zapewni też lepszą koordynację między krajowymi urzędami celnymi.

Dzięki temu systemowi unijne służby będą mogły blokować podejrzane przesyłki jeszcze przed ich fizycznym dotarciem do Europy, co znacząco zwiększy bezpieczeństwo konsumentów.

Co to oznacza dla kupujących?

Nowe przepisy UE mogą wpłynąć na czas dostawy i ceny produktów sprzedawanych przez Temu, Shein i innych gigantów e-commerce. Jeśli platformy zostaną zobowiązane do płacenia ceł i podatków, koszty zakupów mogą wzrosnąć.

Dodatkowo, większa kontrola celna może skutkować dłuższym czasem oczekiwania na przesyłki, szczególnie jeśli system wykryje niezgodności w dokumentacji produktów.

Czytaj też: Wojna handlowa USA i Chin: Google i Tesla na celowniku

Na ten moment Temu, Shein oraz Amazon nie odniosły się oficjalnie do planowanych zmian. Jednak jeśli nowe regulacje wejdą w życie, mogą znacząco wpłynąć na ich działalność w Europie.

Czy platformy dostosują się do nowych przepisów, czy poszukają sposobów na obejście regulacji? To pytanie pozostaje otwarte. Jedno jest pewne – UE nie zamierza tolerować niebezpiecznych i nielegalnych towarów na swoim rynku, a nadchodzące ograniczenia dla Temu i Shein mogą zrewolucjonizować e-commerce w Europie.

Sprzedaż podróbek, uzależniające gry i mylne promocje? Znamy już zarzuty wobec Temu

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button