Rosja mocno inwestuje w swoją kolej na Syberii, koncentrując się na modernizacji i zwiększeniu przepustowości. Moskwa planuje przeznaczyć na ten cel aż 7,5 miliarda dolarów. To działanie wpisuje się w strategię przesunięcia handlowych priorytetów na Wschód, głównie w kierunku Chin, co jest reakcją coraz większą izolację państwa Putina na zachodniej arenie międzynarodowej.
Rosja inwestuje w kolej na Syberii
Proces zwrotu Rosji w stronę Azji zaczął się już w 2014 roku, po aneksji ukraińskiego Krymu. Sankcje nałożone przez kraje Zachodu przyspieszyły konieczność poszukiwania alternatywnych rynków zbytu i partnerów handlowych. Obecnie rosyjskie inwestycje w infrastrukturę transportową skupiają się na rozbudowie szlaków kolejowych, portów oraz przejść granicznych z Chinami i Mongolią. Rosja intensywnie inwestuje w kolej na Syberii w celu usprawnienia eksportu kluczowych towarów i zacieśnienia współpracy gospodarczej z krajami Azji.
Czytaj też: Gospodarka Rosji spowolni w 2025 roku. Nie jest to jednak jej upadek
W ubiegłym roku koleje rosyjskie obsłużyły około 2,6 biliona tonokilometrów towarów, co stanowi niemal połowę całego transportu towarowego w kraju. Kluczowymi ładunkami są węgiel, produkty naftowe, metale, rudy metali oraz materiały budowlane, które w 80% wypełniają składy. Pomimo dominacji tych sektorów, przewozy kontenerowe – choć mniej rozwinięte – również notują wzrost, a ich znaczenie rośnie w miarę zacieśniania relacji handlowych z Chinami.
Rośnie przepustowość Kolei Rosyjskich na Dalekim Wschodzie
Rosyjski Daleki Wschód obsługiwany jest przez dwie główne magistrale kolejowe, czyli Kolej Transsyberyjską, kończącą się we Władywostoku, oraz Kolej Bajkalsko-Amurską (BAM), prowadzącą do portu Wanino w Kraju Chabarowskim.
Obie linie wymagają ogromnych inwestycji, szczególnie BAM, która na wielu odcinkach nie jest zelektryfikowane i posiada tylko jeden tor. Przepustowość BAM w tym roku wynosiła zaledwie 40 mln ton rocznie, co przy gwałtownie rosnącym wolumenie przewozów powoduje zatory w systemie transportowym.
W ostatniej dekadzie ruch towarowy na Dalekim Wschodzie znacząco wzrósł. W ubiegłym roku przewieziono tam aż 173 mln ton towarów, co stanowi trzykrotny wzrost w porównaniu z 2012 rokiem, kiedy było to jedynie 60 mln ton. Pandemia COVID-19 dodatkowo przyspieszyła ten trend, gdyż wiele kontenerów z Chin zaczęto transportować koleją zamiast drogą morską.
Czytaj też: W Rosji wciąż brakuje lokomotyw. Ale za to masła też nie mają
Do 2032 roku przepustowość Kolei Rosyjskich na Dalekim Wschodzie ma wzrosnąć do 270 mln ton rocznie. Aby to osiągnąć, Rosja inwestuje miliardy dolarów w kolej na Syberii, w tym w rozbudowę infrastruktury, elektryfikację BAM, budowę drugich torów oraz wprowadzenie cyfrowych systemów zarządzania ruchem kolejowym. Tylko w tym roku na te cele przeznaczono 4,5 miliarda dolarów, podczas gdy w ubiegłym roku wydatki wyniosły 3 miliardy dolarów.
Rola prywatnych inwestycji
Nie tylko państwo, ale także sektor prywatny odgrywa istotną rolę w rozwoju kolei na Syberii. Przykładowo w Jakucji powstaje 530-kilometrowa prywatna linia kolejowa łącząca złoże węgla koksowego w Elginsku z portem Elga. Do końca 2025 roku planuje się wyeksportować tą trasą 15 mln ton surowca, a docelowa przepustowość ma wzrosnąć do 50 mln ton.
Przejście graniczne w Zabajkalsku, obsługujące około połowy wszystkich przewozów przez granicę rosyjsko-chińską, odnotowało w ubiegłym roku imponujący wzrost – o 30% rok do roku. Przepustowość tego punktu ma wzrosnąć do 37 mln ton dzięki budowie nowego toru o standardowym rozstawie szyn (1435 mm), co ułatwi integrację z chińskim systemem kolejowym.
Ważnym elementem handlu między Rosją a Chinami jest również infrastruktura kolejowa Kazachstanu. W ubiegłym roku przez ten kraj przetransportowano 3,8 mln ton towarów – wzrost o 35% w porównaniu do 2022 roku. Współpraca ta pokazuje, jak Rosja skutecznie wykorzystuje regionalnych partnerów do rozwoju swoich wschodnich połączeń handlowych.
Rosja przemyca zboże przez Kazachstan. Straty są gigantyczne!