Wracają protesty na granicy z Ukrainą! Rząd Tuska oszukał rolników?
Protest w Medyce jest możliwy dzięki decyzji sądu, który uchylił wcześniejszy zakaz wydany przez lokalne władze
Protesty rolnicze ponownie nabierają na sile. Polscy i francuscy rolnicy zapowiadają intensyfikację swoich działań, chcąc zwrócić uwagę na problemy, które ich dotykają. W przypadku Polski protesty na granicy z Ukrainą mają potrwać do końca roku. Niewykluczone też, że strajki rozleją się na kolejne kraje UE.
Protesty na granicy powracają! Rolnicy niezadowoleni z powodu braku zmian
Od 23 listopada, o godzinie 8:00 rano, polscy rolnicy planują rozpocząć kolejny protest w Medyce, na granicy polsko-ukraińskiej. Kluczowym elementem ich działań będzie blokada przejazdu dla samochodów ciężarowych. Wyjątek mają stanowić jedynie transporty humanitarne oraz wojskowe. Również ruch osobowy i autobusowy pozostanie niezakłócony.
Czytaj też: Protesty rolników i blokady granicy bardziej zaszkodzą Polsce niż Ukrainie
Protest w Medyce jest możliwy dzięki decyzji sądu, który uchylił wcześniejszy zakaz wydany przez lokalne władze. Demonstranci zamierzają utrzymać blokadę aż do końca roku, aby podkreślić swoje niezadowolenie wobec niespełnionych obietnic rządu, zawartych w styczniu tego roku. Główne postulaty rolników dotyczą między innymi dostępu do preferencyjnych kredytów, dopłat do produkcji kukurydzy oraz zmian w systemie podatku rolnego.
Konferencję prasową rolników i organizacji rolniczych pod Sejmem zdominowali… politycy. Zgromadzonych słuchał między innymi europoseł Grzegorz Braun, a chętnie przemawiali działacze PiS. Młodzi rolnicy, których pytałem o ten skład nie ukrywali, że im to przeszkadza #rolnictwo pic.twitter.com/uNuv9RDCLu
— Krzysztof Zacharuk (@Zacharuk_K) November 19, 2024
Protesty na granicy z Hiszpanią
Również francuscy rolnicy rozpoczęli akcję strajkową. Swoje działania rozpoczęli już na początku bieżącego tygodnia, a ich kulminacja planowana jest na 19 listopada. Jednym z głównych punktów blokady będzie autostrada A9, w okolicach miejscowości Boulou, przy granicy hiszpańskiej. Dodatkowo zaplanowano zakłócenia na mniejszych drogach, rondach przy węzłach autostradowych oraz w pobliżu centrów logistycznych.
Czytaj też: Boliwia wstępuje do Mercosur. Kraj posiada największe na świecie złoża litu
Protesty na granicy z Hiszpanią mają potrwać co najmniej do połowy grudnia, a ich tłem jest kontrowersyjna umowa handlowa UE-Mercosur. Porozumienie to przewiduje ułatwienie importu produktów rolnych z Ameryki Południowej, co wzbudza niepokój europejskich producentów żywności. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że akcje strajkowe rozleją się na inne kraje, które również obawiają się negatywnych skutków tego porozumienia.
🇫🇷🧑🌾 French #farmers have launched a new wave of action to protest a proposed trade pact between the EU and the Mercosur bloc of Argentina, Brazil, Paraguay and Uruguay.
The deal would create the world’s largest free-trade zone ⤵️ pic.twitter.com/jJIRKgR4Df
— FRANCE 24 English (@France24_en) November 19, 2024
Jeśli zapowiadane działania protestujących zostaną przeprowadzone, mogą one znacząco wpłynąć na przepływ towarów między krajami. Blokady granic mogą powodować opóźnienia w dostawach i zakłócenia w łańcuchach dostaw, co w okresie przedświątecznym może mieć szczególnie dotkliwe skutki dla europejskiej gospodarki.
Znajdziesz nas w Google NewsPolskie rolnictwo potrzebuje agroportów! Tylko tak pozbędziemy się ukraińskiego zboża