Francja stoi przed kolejnym poważnym konfliktem społecznym. Francuskie związki zawodowe zaplanowały strajk na kolei, który ma być sprzeciwem przeciwko likwidacji Fret SNCF, państwowej firmy zajmującej się przewozem towarów. Rządowe plany zakładają, że likwidacja przedsiębiorstwa nastąpi jeszcze w tym roku. Pracownicy są zdeterminowani, by powstrzymać tę decyzję.
Francję czeka strajk na kolei?
Po ostatnim spotkaniu z ministrem transportu, François Durovrayem, związki zawodowe uruchomiły specjalną procedurę mającą na celu zapobieżenie konfliktom pracowniczym. Pozwala im ona ogłosić strajk na kolei i rozpocząć konsultacje z zarządem. Pierwsze spotkanie pojednawcze zaplanowane jest na przyszły tydzień. Wszystko wskazuje na to, że związki zawodowe, w tym CGT, UNSA, SUD-Rail i CFDT, są jednogłośne w sprzeciwie wobec planów likwidacji Fret SNCF.
Związkowcy wyrażają frustrację wobec polityki rządu, która ich zdaniem osłabia rolę transportu kolejowego w kraju. Likwidacja Fret SNCF, która zajmuje się transportem towarów koleją, jest dla wielu symbolem odwrócenia się od strategii ekologicznej, szczególnie ważnej w walce ze zmianami klimatycznymi. Transport kolejowy, uznawany za ekologiczny sposób przewozu towarów, mógłby odegrać kluczową rolę w zmniejszeniu emisji CO2, a jednocześnie ograniczyć ruch ciężarówek na drogach.
Czytaj też: Nowy gracz na rynku kolei dużych prędkości. Super szybkie pociągi zapewni mu Alstom
Fret SNCF, jako kluczowy podmiot w przewozach towarowych we Francji, odgrywał istotną rolę w krajowej logistyce. Rząd zdecydował, że działalność firmy zostanie zakończona, a jej najbardziej rentowne trasy zostaną przekazane konkurencyjnym firmom. Dla tysięcy pracowników oraz klientów korzystających z usług Fret SNCF, ta decyzja oznacza niepewność i ryzyko spadku jakości usług. Już teraz wiadomo, że około 500 osób straci pracę na skutek przeniesienia najlepszych tras do prywatnych przewoźników.
Związki zawodowe nie chcą likwidacji Fret SNCF
Związki zawodowe, świadome wyzwań klimatycznych, apelują do rządu o moratorium na likwidację Fret SNCF. Chcą, aby rząd wstrzymał proces zamykania przedsiębiorstwa i ponownie przemyślał politykę dotyczącą transportu kolejowego. Postulaty te wynikają z przekonania, że kolej jest przyszłością transportu towarowego, szczególnie w kontekście ekologicznych wyzwań stojących przed Francją i Europą.
Perspektywy na zmianę stanowiska rządu są jednak niewielkie. Pomimo presji ze strony związków, francuskie władze konsekwentnie dążą do zamknięcia Fret SNCF do końca roku. Nawet jeśli rząd chciałby wstrzymać proces likwidacji, wymagałoby to zgody Komisji Europejskiej, co według osób bliskich sprawie wydaje się mało prawdopodobne.
Czytaj też: Francuskie wpływy w Afryce upadają. Françafrique rozpada się na naszych oczach
Zgodnie z planem, po zakończeniu działalności Fret SNCF na początku przyszłego roku powstaną dwie nowe firmy. Jedna z nich zajmie się przewozami towarowymi, jednak w ograniczonym zakresie, co oznacza, że nie będzie w stanie w pełni zastąpić dotychczasowej działalności Fret SNCF. Druga firma skoncentruje się na konserwacji i utrzymaniu lokomotyw.
W nadchodzących tygodniach sytuacja na francuskiej kolei będzie się dynamicznie rozwijać. Strajk na kolei, jeśli do niego dojdzie, może być znaczącym wydarzeniem, które wpłynie na codzienne życie wielu Francuzów oraz kierunek, w jakim zmierza europejska polityka transportowa.
Nowa era podróży we Francji? Proxima kupi szybkie pociągi za miliard
