Accelera by Cummins, Daimler Truck&Busses US Holding oraz PACCAR (właściciela marki DAF) ogłosiły, że łączą siły i planują powołać spółkę joint-venture Amplify Cell Technologies, by zacząć produkować baterie do ciężarówek i zoptymalizować łańcuchy dostaw.
Łączenie sił ma pomóc zwiększyć konkurencyjność przyspieszyć produkcję akumulatorów, które będą miały zastosowanie w pojazdach elektrycznych, ale również w przemyśle. Trzy firmy będą posiadać w Amplify Cell Technologies po 30 proc. udziałów i wspólnie będą mieć kontrolę nad nowo powołaną spółką. 10% udziałów będzie należeć do chińskiego EVE Energy, które będzie pełnić rolę partnera technologicznego. Przedsiębiorstwo ma wnieść do powołanej spółki know-how w zakresie projektowania i produkcji ogniw akumulatorowych. Eve Energy to światowy lider produkcji ogniw LFP dla branży automotive.
Baterie do ciężarówek będą coraz popularniejsze
Z informacji przekazanych przez spółki wynika, że Amplify Cell Technologies w pierwszej kolejności skupi się na technologii akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) dla ciężarówek z napędem elektrycznym. Firmy uczestniczące w przedsięwzięciu spodziewają się rosnącego popytu na technologię akumulatorów.
Firmy planują zainwestować od 2 do 3 miliardów dolarów w fabrykę o mocy 21 GWh, w której będą produkowane ogniwa akumulatorowe LFP. Fabryka ma rozpocząć produkcję baterii w 2027 roku i dostarczyć 2000 miejsc pracy w zaawansowanej technologicznie branży. Tego typu inicjatywa jest efektem polityki Stanów Zjednoczonych, które dostrzegły swoją słabość na polu metali ziem rzadkich i utraty konkurencyjności przemysłu.
USA idą z Chinami na wojnę o metale ziem rzadkich
Obecnie Zachód jest bardzo mocno uzależniony od Chin nie tylko na płaszczyźnie wydobycia metali ziem rzadkich, ale również (a w zasadzie jeszcze bardziej) na płaszczyźnie ich obróbki. Decydenci polityczni dostrzegli ten problem i prowadzą szereg działań, który ma sprawić, że łańcuchy dostaw zostaną skrócone i zmienione, tak by zmniejszyć zależność Zachodu od Chin. Jest to obecnie dla USA sprawa priorytetowa, ponieważ to metale ziem rzadkich są kluczowe przy transformacji energetycznej. Silne uzależnienie od Państwa Środka jest dużym zagrożeniem dla dalszej transformacji dla krajów Zachodu. Ta kwestia świetnie została opisana w książce Wojna o minerały Ernesta Scheydera.
Obecność chińskiej firmy w spółce pokazuje, że Zachód ma co nadganiać. Mimo że ogniwa LFP zostały wynalezione w Stanach Zjednoczonych, to obecnie Chińczycy dominują na tym rynku.
Inną kwestią jest również elektryfikacja transportu ciężkiego, która zdaniem branży jest w tej chwili niewykonalna ze względu na szereg ograniczeń technologicznych oraz tych związanych z infrastrukturą. Więcej na ten temat mówił Maciej Wroński z TLP w wywiadzie, który linkuję poniżej.
Znajdziesz nas w Google News
