MorskiTransport

Strajki w amerykańskich portach! Szykuje się prawdziwy paraliż!

Głównym powodem planowanego strajku są żądania związane z poprawą warunków płacowych

Tysiące pracowników portowych z portów na Wschodnim i Południowym Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych przygotowuje się do strajku, który może mieć poważne konsekwencje dla krajowego i globalnego handlu. Związek Międzynarodowego Stowarzyszenia Dokerów (ILA) ogłosił, że strajki w amerykańskich portach rozpoczną się już we wtorek o północy (w południe czasu polskiego), gdy obecny kontrakt z pracodawcami portowymi wygaśnie.

Masowe strajki w amerykańskich portach

Strajki w amerykańskich portach od Maine po Teksas obejmą ponad 25 000 pracowników obsługujących transport kontenerowy oraz usługi ro-ro (roll-on/roll-off). To oznacza poważne zakłócenia w obsłudze kluczowych dla gospodarki USA punktów przeładunkowych. Według danych, porty, które mogą zostać sparaliżowane przez strajk, obsługują towary o wartości aż 92 miliardy dolarów, co stanowi dwie trzecie całego handlu morskiego USA.

Głównym powodem planowanego strajku są żądania związane z poprawą warunków płacowych. Związek ILA oskarża United States Maritime Alliance (USMX), organizację reprezentującą operatorów terminali i przewoźników morskich, o brak reakcji na wieloletnie zaniedbania dotyczące wynagrodzeń. Według ILA, podczas gdy zyski przewoźników oceanicznych wzrosły z milionów do miliardów dolarów, pensje pracowników portowych pozostawały niezmienne.

Czytaj też: Strajki w amerykańskich portach! Importerzy wręcz błagają Bidena o pomoc

Związek domaga się wzrostu płac nawet o 70% w ciągu najbliższych sześciu lat. Dla porównania, w ubiegłym roku Związek Dokerów Zachodniego Wybrzeża (International Longshore and Warehouse Union) wynegocjował wzrost wynagrodzeń dla swoich członków o 32%.

Konsekwencje dla handlu

Strajki w amerykańskich portach mogą szczególnie mocno uderzyć w port Nowy Jork–New Jersey, drugi co do wielkości port kontenerowy w USA, a także port w Baltimore, który jest głównym punktem przeładunkowym dla importu samochodów i ciężarówek. Jeśli dojdzie do przerwania pracy w tych miejscach, amerykańska gospodarka może odczuć poważne skutki, zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym, który opiera się na dostawach just-in-time.

Chociaż wielu importerów i producentów próbowało wyprzedzić strajk, przyspieszając swoje zamówienia w okresie letnim, to niektóre branże, które działają na zasadzie minimalnych zapasów, mogą szybko odczuć braki towarów.

Nie tylko planowane strajki w amerykańskich portach mogą wpłynąć na zakłócenia w handlu. Rosną także globalne obawy w związku z rebelianckimi atakami Huti na statki przepływające przez region Morza Czerwonego. To dodatkowy czynnik, który może nasilić problemy w dostawach i jeszcze bardziej zwiększyć zatory w portach na całym świecie.

Brak interwencji Białego Domu

Prezydent Joe Biden, pomimo zbliżających się wyborów i potrzeby wsparcia ze strony związków zawodowych, zdecydował, że nie będzie interweniował w sprawie planowanego strajku. Choć Ustawa Tafta-Hartleya daje prezydentowi USA prawo do wstrzymania strajku i wprowadzenia okresu ochłodzenia, administracja Bidena ogłosiła, że nie ma planów zmuszać dokerów do powrotu do pracy.

Czytaj też: Kampania wyborcza w USA: Wiemy ile dolarów otrzymali kandydaci od swoich sponsorów

Zarówno producenci, jak i inni uczestnicy rynku handlowego spędzili większą część lata, starając się zabezpieczyć swoje towary przed potencjalnym kryzysem. Branże, które najbardziej ucierpią w wyniku strajku, to te polegające na szybkich i regularnych dostawach, takie jak produkcja samochodów.

Wciąż nie ma jasności, czy strony konfliktu zdołają osiągnąć porozumienie, zanim dojdzie do pełnoskalowego strajku. United States Maritime Alliance nie odpowiedziało jeszcze na prośby o komentarz w sprawie negocjacji, co oznacza, że czas na wypracowanie kompromisu może się kończyć. Jeśli strajk potrwa dłużej, może mieć poważne reperkusje nie tylko dla handlu w USA, ale także dla globalnych łańcuchów dostaw.

Strajki w amerykańskich portach! Republikanie naciskają na Bidena

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button