LotniczyTransport

Lotnictwo emituje na potęgę! Czy branża w końcu będzie eko?

W skali globalnej lotnictwo odpowiada za około 2% całkowitych emisji dwutlenku węgla

Lotnictwo to kluczowy sektor transportowy, ale jednocześnie istotne źródło emisji gazów cieplarnianych. Obecnie odpowiada ono za około 4% emisji w całej Unii Europejskiej. Zgodnie z prognozami Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), bez wprowadzenia zmian, emisje z lotnictwa mogą się potroić do 2050 roku. Aby zrealizować ambitny cel osiągnięcia zerowej emisji netto, konieczne są dwa kluczowe kroki: modernizacja floty samolotów oraz przejście na ekologiczne paliwa lotnicze.

Rosnące emisje a lotnictwo – wyzwania i przyszłość sektora

W skali globalnej lotnictwo odpowiada za około 2% całkowitych emisji dwutlenku węgla, ale jego udział w transporcie jest szczególnie znaczący w Unii Europejskiej, gdzie stanowi 14% emisji transportowych. Sektor lotniczy rozwija się dynamicznie, a zwiększająca się liczba połączeń lotniczych dodatkowo podnosi emisje. Aby odwrócić ten trend, niezbędne jest wprowadzenie szeroko zakrojonych zmian, w tym modernizacji infrastruktury oraz większego wykorzystania paliw alternatywnych, takich jak zrównoważone paliwa lotnicze (SAF).

Nasza branża zobowiązała się do osiągnięcia zerowej emisji netto dwutlenku węgla do 2050 roku. Są różne sposoby na osiągnięcie tego celu. Najważniejszym wyzwaniem jest zjednoczenie się, współpraca nie tylko z liniami lotniczymi, lotniskami, producentami silników, ale także z decydentami politycznymi i dostawcami energii. Branża musi przemyśleć i wprowadzić zmiany w miksie energetycznym, aby nadążać za różnorodnymi zmianami technologicznymi, ale także przełomowymi technologiami w sektorze lotniczym – mówi agencji Newseria Biznes Johan Pelissier, prezes Airbusa na Europę.

Jednym z najważniejszych kroków, jakie może podjąć branża lotnicza, jest modernizacja floty. Obecnie większość samolotów na świecie to jednostki starszej generacji, co sprawia, że są mniej efektywne energetycznie i generują więcej emisji CO2. Johan Pelissier podkreśla, że modernizacja floty o nowe, bardziej oszczędne samoloty, mogłaby ograniczyć emisje o 25% w porównaniu do starszych modeli.

Aby ograniczyć ślad węglowy, branża może przede wszystkim w perspektywie krótko-i średnioterminowej zmodernizować flotę. Obecnie na świecie 70% floty linii lotniczych to samoloty starszej generacji. Kiedy porównamy ją z nową generacją, na przykład z wszystkimi nowymi samolotami wąsko- i szerokokadłubowymi Airbus, modernizacja floty pozwoli ograniczyć emisje dwutlenku węgla średnio o ponad 25% – ocenia Johan Pelissier.

Czytaj też: Ekologia może uratować globalną gospodarkę

Statystyki pokazują, że średni wiek użytkowanych samolotów pasażerskich wynosi około 13 lat, natomiast w przypadku samolotów transportowych to nawet 25 lat. Starsze maszyny są mniej efektywne pod względem zużycia paliwa, co przekłada się na wyższe emisje. Modernizacja floty, zwłaszcza w przypadku linii pasażerskich, może przynieść znaczące korzyści w kontekście ekologii.

SAF przyszłością lotnictwa?

Zrównoważone paliwa lotnicze (SAF) to jeden z głównych elementów, który może przyczynić się do dekarbonizacji lotnictwa. SAF to ekologiczne paliwo produkowane z surowców odnawialnych, takich jak odpady rolnicze, tłuszcze roślinne czy zużyte oleje spożywcze. Według ekspertów, w cyklu życia paliwo to może ograniczyć emisje CO2 nawet o 80%. Problemem pozostaje jednak wysoka cena oraz znikome wykorzystanie – w 2022 roku jedynie 500 tysięcy lotów na całym świecie korzystało z tego rodzaju paliwa, co stanowi niewielką część wszystkich operacji lotniczych.

W ramach programu ReFuelEU Aviation, będącego częścią unijnego pakietu Fit for 55, Unia Europejska planuje zwiększyć udział ekologicznych paliw w całkowitym zużyciu paliw lotniczych do 2% w 2025 roku, a do 2050 roku aż do 70%. Aby to osiągnąć, konieczne są intensywne inwestycje oraz większe wsparcie ze strony rządów i sektora prywatnego.

Jako dostawca w branży staramy się przyspieszyć wdrożenie pozostałych rozwiązań, po pierwsze paliw alternatywnych, co zdecydowanie pomoże w dekarbonizacji branży. Obecnie nie korzystamy ze zrównoważonych paliw lotniczych (SAF) w wystarczającym stopniu, bo są one nadal droższe, jednak jeśli chodzi o wydajność tego paliwa, w cyklu życia SAF może ograniczyć emisje CO2 o ponad 80%. Z pewnością jest to droga, którą warto podążać – przekonuje prezes Airbusa na Europę.

Czytaj też: Lufthansa podnosi koszty! Przez ekologiczne paliwo

Choć SAF ma duży potencjał, eksperci wskazują, że przyszłością lotnictwa mogą być samoloty zasilane wodorem. Airbus planuje wprowadzenie pierwszego komercyjnego samolotu napędzanego wodorem już w 2035 roku. Tego typu technologie mają szansę znacząco zredukować emisje gazów cieplarnianych, jednak wiążą się z koniecznością stworzenia całego ekosystemu wokół nich, w tym infrastruktury umożliwiającej tankowanie wodoru na lotniskach oraz odpowiedniego zabezpieczenia technologii.

Samoloty napędzane wodorem to z pewnością dobry przykład przełomowej technologii. Nie chodzi tu jednak tylko o budowę samolotu, ale również o ekosystem, aby na lotnisku możliwe było zatankowanie wodoru oraz zapewnienie bezpieczeństwa obsługi tej technologii. Mierzymy się z wyzwaniami technologicznymi dwojakiego rodzaju – jak stworzyć ten ekosystem i kontynuować inwestycje w nowe, przełomowe technologie – podkreśla Johan Pelissier.

Wyzwania technologiczne i współpraca międzynarodowa

Czy lotnictwo w końcu ograniczy swoje emisje w wystarczającym stopniu? Osiągnięcie neutralności węglowej do 2050 roku wymaga szeroko zakrojonej współpracy międzynarodowej. Nie chodzi tu jedynie o wdrożenie określonych technologii, ale także o stworzenie spójnej polityki, która będzie wspierać dynamiczny rozwój innowacji w branży lotniczej. Kluczowe jest, aby wszystkie podmioty, od linii lotniczych po producentów silników i dostawców energii, działały na rzecz wspólnego celu.

Globalizacja i rosnące potrzeby komunikacyjne sprawiają, że harmonizacja działań na poziomie międzynarodowym jest niezbędna. Europa przoduje w tych działaniach, ale kluczowe jest, aby rozwój technologii ekologicznych w lotnictwie miał wymiar globalny. Tylko wtedy możliwe będzie stworzenie wspólnej architektury technologicznej i politycznej, która pozwoli zrealizować ambitne cele dotyczące neutralności klimatycznej.

W miarę postępującej globalizacji i linii lotniczych łączących różne regiony świata ze sobą potrzebna jest harmonizacja działań na równych zasadach. Działamy również w tym obszarze, współpracując z liniami lotniczymi, głównie europejskimi, aby dopilnować, żeby nowe technologie nie były piętnowane. Chodzi o zachęcanie do dynamicznego rozwoju tych technologii i strategii politycznych tak, żeby powstała wspólna architektura dla wszystkich tych działań, które trzeba będzie wdrożyć, aby zrealizować cel neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku – wskazuje Pelissier.

Przemysł lotniczy stoi przed ogromnymi wyzwaniami, ale również niesamowitymi możliwościami. Modernizacja floty, wdrażanie alternatywnych paliw oraz rozwój technologii wodorowych to kluczowe kroki na drodze do neutralności klimatycznej. Jednak sukces zależy nie tylko od postępu technologicznego, ale także od efektywnej współpracy międzynarodowej i stworzenia odpowiednich ram politycznych. Lotnictwo może stać się sektorem zeroemisyjnym, ale wymaga to zaangażowania na wszystkich poziomach – od przemysłu po polityków i konsumentów.

Niemieckie linie lotnicze walczą z “chemtrails”. I nie, to nie są teorie spiskowe

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button